24 czerwca 1999 r. wierni z parafii pw. Przemienienia Pańskiego
w Dąbrowie Górniczej-Tucznawie pamiętają dokładnie. Wówczas duszpasterstwo
w tej wspólnocie objął dotychczasowy wikariusz parafii pw. św. Katarzyny
w Grodźcu, ks. Adam Pasierb. W tym miejscu należy przypomnieć, iż
zaledwie 16-letnia wspólnota pożegnała już 2 proboszczów: budowniczego
parafialnej świątyni, ks. Stanisława Sikorskiego oraz jego następcę,
ks. Stanisława Kosielaka. Pozostali w żywej pamięci, a zewnętrznym
znakiem ich obecności wśród mieszkańców są tablice pamiątkowe wmurowane
w ścianę kościoła.
Od instalacji nowego Proboszcza minęło 2,5 roku. W tym
czasie w parafii podjęto wiele prac zmieniających i upiększających
wizerunek świątyni. Grudniowa wizyta ordynariusza sosnowieckiego,
bp. Adama Śmigielskiego SDB, podczas której poświęcił nowe witraże
wmurowane w okna parafialnej świątyni stanowi dobrą okazję do zaprezentowania
obrazu ostatnich 2,5 lat w życiu dąbrowskiej wspólnoty. W pierwszym
etapie w świątyni założono ogrzewanie nadmuchowe oraz pomalowano
jej wnętrze, oddzielono również część mieszkalną od sakralnej poprzez
zamontowanie drewnianych drzwi. Nową szatę przybrało też prezbiterium
poprzez wykucie w jego centralnej części łuku podświetlanego punktowymi
lampkami. Po obu jego stronach stanęły filary, na których umieszczono
figurę Matki Bożej Fatimskiej oraz Pana Jezusa Miłosiernego. Po stronie
maryjnej w oknach widnieją witraże wyobrażające fatimskie dzieci:
Łucję, Hiacyntę oraz Franciszka, po stronie Syna Bożego widzimy witraże,
na których artyści przedstawili św. Faustynę Kowalską oraz Ojca Świętego
Jana Pawła II. Witraże są wotum parafii Chrystusowi na 2000 Lat Chrześcijaństwa,
a ich darczyńcami są dzieci pierwszokomunijne z lat 2000/2001 oraz
członkinie Żywego Różańca. "W 2001 r. podjęliśmy się gruntownego
remontu zakrystii, która była w stanie ruiny. Położyliśmy kafelki
podłogowe, pomalowaliśmy ściany, zakupiliśmy nowe meble" - wyjaśnia
Ksiądz Proboszcz. Z nowej, świeżej, pięknej zakrystii zadowolona
jest szczególnie 31-osobowa grupa ministrantów i lektorów. "Panuje
tutaj ład i porządek. Jest jasno i przyjemnie. Każdy z nas ma swoje
miejsce na strój liturgiczny" - mówią lektorzy.
Młodzi i starsi - wszyscy są potrzebni
Obok kościoła materialnego rozwija się i żyje Kościół duchowy.
Od wielu lat przy parafii działa KSM-owska młodzież. Jest to grupa
zżyta ze sobą, zgrana i aktywna. Organizują "mikołajki" dla dzieci,
koncerty kolęd i pastorałek, zaduszki, zajmują się zapomnianymi grobami
na cmentarzu komunalnym, pełnią adorację przy grobie Pana Jezusa,
wyjeżdżają do innych parafii z koncertami piosenek religijnych, a
w ostatnim czasie nagrali swoją pierwszą płytę CD.
W parafii istnieje 5 kół różańcowych, których członkinie
modlitwami i wyrzeczeniami wypraszają dla swojej wspólnoty wiele
łask. Działa też schola dziecięca, prowadzona przez katechetkę mgr
Urszulę Szymiec oraz młodzieżowy zespół muzyczny "Belkanto", którego
szefową jest studentka IV roku muzykologii w Wyższej Szkole Pedagogicznej
w Częstochowie Justyna Przybyła. W sprawy Kościoła lokalnego mocno
zaangażowane są również panie z Koła Gospodyń Wiejskich, a zwłaszcza
działający w nim zespół "Tucznawianki". Plany i marzenia
"Kościół duchowy i materialny rozwija się dzięki ogromnemu
zaangażowaniu wiernych. Jest to jedna z najmniejszych placówek w
naszej diecezji, liczy zaledwie 1260 osób, jednak są to ludzie o
wielkich, otwartych, ofiarnych i kochających sercach. Ich zapał nie
wygasł. Z determinacją budowali ten dom Boży i z taką samą iskrą
troszczą się o jego wizerunek" - z satysfakcją wypowiada się o swoich
wiernych ks. Pasierb. Z drugiej zaś strony jest zatroskany o przyszłość,
zwłaszcza tych, którzy w ostatnim czasie stracili pracę. "Chodząc
po kolędzie, zauważam, że bieda wkradła się do wielu rodzin, ludzie
są niepewni jutra, wielu zostało zwolnionych z pracy, słyszę narzekania,
czasem leją się łzy, bo sytuacja ich po prostu przygniata. Myślę
jednak, że wszystko jakoś się unormuje i zrealizujemy dalsze plany"
- z optymizmem stwierdza Ksiądz Proboszcz.
A planów jest wiele. Niektóre konkretne, inne pozostają
jeszcze w sferze cichych marzeń. Na pierwszym miejscu ks. Adam wymienia
urządzenie chóru, co nie będzie łatwym zadaniem z uwagi na małą powierzchnię
kościoła. W dalszej kolejności zamierza uporządkować plac i wznieść
grotę z figurą Matki Bożej Niepokalanej oraz zaadaptować miejsca
na pomieszczenia sanitarne dla wiernych. Największym, ale i najkosztowniejszym
pragnieniem Proboszcza oraz parafian jest wybudowanie wieży na kościele,
która niewątpliwie nadałaby splendoru i blasku świątyni położonej
na wzgórzu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu