Reklama

Kościół

Krakowski duszpasterz młodzieży: niebezpieczne w obecnej sytuacji może być poczucie osamotnienia

Kapłani współpracujący z młodzieżą w archidiecezji krakowskiej uruchomili wczoraj akcję #mimoDrzwiZamknietych. O tym, dlaczego w czasach pandemii koronawirusa istotne jest tworzenie jedności duchowej i klękanie przed Bogiem z poczuciem odpowiedzialności za drugiego człowieka, rozmawiamy z ks. Sebastianem Kowalczykiem, archidiecezjalnym duszpasterzem młodzieży oraz jego zastępcą, ks. Marcinem Filarem.

[ TEMATY ]

wywiad

akcja

koronawirus

#mimoDrzwiZamknietych

Archiwum organizatorów

Festiwal Życia – ubiegłoroczna edycja

Festiwal Życia – ubiegłoroczna edycja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Kaczyński (KAI): Jak to się stało, że to właśnie duszpasterze wyszli do młodych z bardzo wymowną akcją #mimoDrzwiZamknietych? I skąd pomysł na taką nazwę?

Ks. Marcin Filar: Czwartek nie był łatwy dla mnie jako księdza - normalnie miałbym 8 lekcji w szkole i spotkanie z kręgiem rodzin, tymczasem większość czasu spędziłem na odwoływaniu spotkań zaplanowanych na najbliższe dni. Podzieliłem się z ks. Sebastianem refleksją, że przecież musi być coś, co zrobimy, żeby być blisko tych wszystkich ludzi - przecież Pan Jezus przyszedł do apostołów “mimo drzwi zamkniętych”!

Ks. Sebastian Kowalczyk: Zaczęliśmy szukać jakiegoś rozwiązania. W naszej współpracy startujemy zawsze od modlitwy, w tym przypadku poszliśmy o krok dalej - słuchając Pana Jezusa - do modlitwy potrzebny jest również post. Szybka wymiana zdań i tak powstała krucjata postna. Główną rolę odegrał tutaj na pewno Duch Święty.

- Podkreślacie, że wspólnota ludzi wierzących to coś więcej niż spotkanie w rzeczywistości. Jak ten wymiar duchowy jedności ma umocnić łączność przez media społecznościowe?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Ks.SK: W chwili kiedy mamy ograniczyć kontakt z drugim człowiekiem do minimum możemy wykorzystać dostępne nam narzędzia. Wymiar duchowy jest ponad wymiarem wirtualnym - krucjata pokazuje to wyraźnie.

- Ks.MF: Wszyscy mamy takie doświadczenie, że obecnie można przebywać obok siebie, a w ogóle się nie spotkać. To Duch Święty tworzy te więzi, które są najbardziej realne. Media społecznościowe stają się tu tylko narzędziem do tego, żeby wzajemnie się mobilizować do modlitwy w poczuciu “oni też się modlą, też poszczą, nie jestem sam”. Najbardziej niebezpieczne w obecnej sytuacji może być poczucie osamotnienia.

- Czy Koronka do Bożego Miłosierdzia, do której odmawiania w domu zachęcacie, jest w stanie zjednoczyć młodsze pokolenia i czy taka intencja tej modlitwy – o ochronę przed wirusem – poruszy młodych?

- Ks.SK: W mieście i diecezji św. Jana Pawła II, św. Siostry Faustyny, w mieście Sanktuariów Miłosierdzia Bożego i naszego Papieża jest czymś naturalnym uciekać się do tej modlitwy. Myślę, że sytuacja w której się znajdujemy może poruszyć wiele młodych serc w stronę Bożego Miłosierdzia, którego - bardziej niż kiedykolwiek - potrzebujemy.

- Ks.MF: Właściwie intencją naszej modlitwy nie jest tylko ochrona przed wirusem, ale też ochrona przed duchowymi skutkami obecnej sytuacji. Obserwujemy kłótnie, osądzanie, rozłamy - także wśród ludzi wierzących. Znajomi z Włoch piszą do mnie, jak wielkie duchowe spustoszenie odbywa się u nich przez odcięcie ludzi od sakramentów. Musimy modlić się o to, żeby cała epidemia poza niszczeniem zdrowia nie uszkodziła czegoś nieodwracalnie w naszych relacjach i wierze.

Reklama

- Co ma dać post ścisły, który proponujecie jako jedną z form bycia razem, mimo pozostawania w domach?

- Ks.MF: Niedawno podczas spotkania z grupą młodzieży w Myślenicach wysłuchałem kilku świadectw dotyczących wspólnotowego postu, w którym uczestnicy dzielą między siebie kolejne dni. Dzięki takiemu rozwiązaniu można odkryć nie tylko walory postu indywidualnego - poznanie siebie, pokonanie swoich słabości, oczyszczenie z grzechu i tego, co oddala od Boga - ale także wzmocnić wzajemne więzi. Zawsze łatwiej jest walczyć, gdy wiem, że gdzieś tam ktoś też wyszedł na tą „pustynię”. Może być wiele kilometrów ode mnie, ale nagle dzięki wyrzeczeniu - i działaniu Bożej łaski, która jest szczególna podczas postu - staje się bardzo, bardzo bliski.

- A jak się do tego postu przygotować i jak w nim wytrwać, bo przecież nie chodzi tu tylko o dzień spędzony o chlebie i wodzie?

- Ks.SK: Chyba nie trzeba się przygotowywać. Forma postu znana jest od dawna. Odmawiamy sobie jakiegoś dobra - również kulinarnego - w konkretnej intencji i to jest najważniejsze przygotowanie. Nie pościmy dla ciała, ale dla ducha. Każdy przeżywa Wielki Post na swój sposób, jednak przy krucjacie zachęcamy, aby wybrać jeden dzień - między 13 a 29 marca, bo na ten czas póki co jesteśmy zachęcani do pozostania w domach - i przeżyć go w formie postu ścisłego - jak w Środę Popielcową czy Wielki Piątek.

- Ten czas swego rodzaju izolacji - przebywania w domu bez codziennych przyzwyczajeń - będzie niełatwy, szczególnie chyba dla ludzi młodych. Jak im pomóc zrozumieć, że nie nasz aktywizm tak codzienny, jak i duchowy, a właśnie oddanie się woli Bożej ułatwi przeżycie najbliższych dni?

- Ks.MF: Myślę, że każdy z nas ma takie sprawy, które odkłada na później, “gdy będzie czas”. Teraz właśnie mamy ten czas. Nie tylko na nadrobienie lekcji, ale też sięgnięcie po książkę, Pismo Święte, nadrobienie rozmów z rodzicami i rodzeństwem, posprzątanie tych szuflad, do których się nigdy nie zagląda. I tak po prostu - na odpoczynek. Dla mnie ogromną inspiracją był powrót do zapisków więziennych kardynała Wyszyńskiego, które jasno pokazują, jak ważny jest rytm dnia i dyscyplina, aby nie utracić samego siebie.

- Ks.SK: Zgodzę się w 100%. To czas, aby pozamykać zaległe sprawy i bez pośpiechu - który bardzo dotyka współczesnego człowieka - zastanowić się nad tym, co ważne.

- Zachęcacie do informowania siebie nawzajem o rekolekcjach internetowych czy innych inicjatywach modlitewnych dostępnych w sieci. Czyżby Internet w dobie epidemii stał się areopagiem wiary?

- Ks.SK: Żyjemy w bardzo ciekawych czasach, mimo sytuacji bardzo nieciekawej. Rozwiązania techniczne, które daje Internet są często wykorzystywane do swoistego “spustoszenia” w naszych głowach. Może właśnie ten czas jest nam dany, aby zauważyć przestrzeń dobra w Internecie?

- Ks.MF: To niełatwa perspektywa dla nas - duszpasterzy. Cały czas zastanawiamy się, co robić, żeby młodzież wyciągnąć z Internetu przeróżnymi akcjami. Dzisiaj staje się on przestrzenią, w której nie tylko informujemy, ale jest jedynym miejscem ewangelizacji. Myślę, że wielu księży dobrze się odnalazło w tej rzeczywistości, a ich profile wypełniają się naprawdę wartościowymi treściami. Ufam, że to okazja do zbudowania relacji, które kiedyś - w spokojniejszym czasie - przeniesiemy znów na płaszczyznę duszpasterską w realnym życiu.

- Pod względem realnego przebywania w kościele to może być jeden z trudniejszych Wielkich Postów na przełomie ostatnich dziesięcioleci - jak sobie z tym poradzić, by nie zamknąć się w lęku, ale jednocześnie postępować odpowiedzialnie?

- Ks.MF: Od wieków podstawą funkcjonowania i trwałości Kościoła było posłuszeństwo. Niełatwo odnaleźć się w gąszczu informacji i komentarzy, które często zawierają w sobie wiele wyższości i pogardy dla innych, niezależnie od poglądów. Moim zdaniem główny sprawdzian, który nas czeka w tej sytuacji, to sprawdzian naszej wiary, której wyznacznikiem nie jest sposób przyjmowania Komunii Świętej czy obecności na Eucharystii, ale odpowiedź na pytanie: czy podejmując decyzję mam na uwadze mój kontakt z Jezusem-Osobą, czy jako ideę, dodatek, łatwo wkładam go na półkę pomiędzy kino a teatr. To trudny sprawdzian tej relacji - i weryfikacja, czy ona w ogóle istnieje.

- Ks.SK: Tegoroczny Wielki Post nauczy nas zapewne odpowiedzialności. W obecnej sytuacji odpowiadamy nie tylko za siebie, ale i za drugiego człowieka, którego spotykamy w tramwaju, aptece, piekarni czy kościele. Kościół to szpital dla ducha - o tym musimy teraz pamiętać, jednak nie ze ślepotą padać na kolana, ale ze wspomnianą odpowiedzialnością uklęknąć w pokorze przed Bogiem.

2020-03-13 12:44

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławiony rozdział w moim życiu

Z bp Andrzejem Siemieniewskim rozmawia Agnieszka Bugała.

Agnieszka Bugała: Pamiętam dzień, gdy ogłoszono, że to ks. Andrzej Siemieniewski zostanie biskupem, a potem dzień konsekracji – 11 lutego. Czy Pan Bóg chciał coś Ekscelencji przekazać przez wybór tej daty?

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Strategia 99

2024-08-01 14:55

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Strategia 99, znana również jako "krąg 99", jest subtelną, ale niezwykle skuteczną pułapką myślenia, która opiera się na nieustannym dążeniu do czegoś, czego nam brakuje – mimo że posiadamy już bardzo wiele.

Mechanizm tej strategii polega na wprowadzeniu osoby w stan niezadowolenia i niepokoju z powodu braku zaledwie jednej rzeczy, co z kolei prowadzi do niekończącej się pogoni za tą brakującą "jedynką". Poznamy historię króla, który wprowadził swojego sługę w tajemniczy "krąg 99", co doprowadziło go do zguby. Poznamy również losy amerykańskiego milionera, którego gigantyczna wygrana na loterii stała się jego największym przekleństwem.

CZYTAJ DALEJ

Rafał Patyra: zmieniłem swoje życie dzięki Bogu

2024-08-05 13:05

[ TEMATY ]

Rafał Patyra

Materiały prasowe

Wezwanie Boga o pomoc było kulminacyjnym momentem w życiu znanego prezentera telewizyjnego Rafała Patyry. Mówił o tym w trakcie wydarzenia ewangelizacyjnego, które odbyło się 4 sierpnia w parafii św. Aleksego w Przedborzu, w diecezji radomskiej. Razem ze swoją żoną Joanną podzielił się świadectwem swojego życia. Nie brakowało wątków bardzo osobistych, związanych ze zdradą żony.

Rafał Patyra mówił, że kryzys zaczął mieć miejsce z chwilą rozpoczęcia pracy w mediach, że świat telewizji i show biznesu zaczął go wciągać. Stał się pracoholikiem. Chciał w ten sposób przebywać poza domem, aby unikać napięć, kłótni i braku zrozumienia. Pojawił się też romans. - Dzisiaj jestem pewien, że uratowała mnie wiara, którą wyniosłem z rodzinnego domu. Towarzyszyła mi świadomość, że brakowało mi sakramentów. Gdyby nie to, pewnie bym machnął ręką i wyprowadził się z domu - mówił dziennikarz.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję