Dziękujemy Bogu za św. Joannę Berettę Mollę po 45 latach od jej śmierci. Jej relikwie będą czczone w tej świątyni i przed tymi relikwiami młodzi, małżeństwa, rodziny, a także osoby samotne i konsekrowane będą przypatrywać się swojemu powołaniu.
Św. Joanna jest wzorem kobiety, wzorem chrześcijanki, wzorem dla służby zdrowia i wszystkich opiekujących się chorymi. Jest wzorem dla młodych, którzy odnajdują w swoim sercu powołanie małżeńskie i rodzinne. Jest wzorem dla małżeństw, dla męża i żony, dla rodziców. Jest wzorem uczennicy Chrystusa, która gotowa jest wszystko poświęcić - nawet życie, aby oddać chwałę Bogu.
Św. Joanna, idąc za wskazaniami Jezusa, wsłuchiwała się w Jego głos. Czyniła to w młodości z całą prostotą swego dziewczęcego serca i czyniła to przez całe życie. Wiedziała, że życie chrześcijańskie jest złączone z ofiarą, i wiedziała, że powołanie chrześcijańskie jest paschalne. A człowiek może zwyciężyć w życiu tylko wtedy, gdy idzie za ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Barankiem. Wiedziała, że zwycięstwo, które odnosimy, jest zwycięstwem dzięki wierze. Dla św. Joanny źródłem życia była Eucharystia i pobożność maryjna. (…)
Św. Joanna miała w życiu wiele radości. Zarówno przed małżeństwem, gdy w wielkiej bliskości z Jezusem przygotowywała się do ślubu, jak i potem, rodząc kolejne dzieci. Cieszyła się bardzo swoim mężem i dziećmi. Łzy przyszły przy czwartym dziecku... Jak wiemy, to najmłodsze miało zaledwie tydzień, gdy ona zmarła. Tym niemniej jej życie było zwycięstwem.
Bracia i Siostry! Przychodźcie tu, do relikwii św. Joanny. Przyprowadzajcie innych - młodych, przygotowujących się do małżeństwa, małżonków, którzy może niezbyt cenią sobie łaskę sakramentu małżeństwa, oraz tych, którzy są bezradni i przygnębieni w swojej sytuacji małżeńskiej i rodzinnej. Ona jest przykładem i orędowniczką!
Przychodźmy tu nieraz, bo ona jest wyrzutem; wyrzutem dla wielu młodych, dla wielu małżeństw, dla wielu rodzin i dla tych wszystkich, którzy dziś tak śmiało rozpowszechniają pogański styl życia małżeńskiego. Ona jest wyrzutem i niech nim będzie. Niech niepokoi i budzi sumienia. Jednocześnie św. Joanna nie będzie nas przygnębiać. Gdyż ona będzie budzić nadzieję i wskazywać, gdzie jest Pasterz, który jako jedyny zbuduje twoją rodziną.
Z homilii wygłoszonej w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Krakowie z okazji przyjęcia relikwii św. Joanny Beretty Molli, 28 kwietnia br.
Pomóż w rozwoju naszego portalu