W salach wystawowych ratusza Muzeum Częstochowskie zorganizowało
kolejną wystawę. Różni się ona zasadniczo od poprzednich nie tylko
tematyką, ale przede wszystkim formą. Dwa lata trwały przygotowania
i trzeba powiedzieć, że efekt jest imponujący. Elementy uzbrojenia,
umundurowania, a także niektóre odznaczenia Górskich Formacji Włoch,
Austrii, Belgii, Francji, Norwegii, Niemiec, Słowacji, Szwecji, Szkocji,
a nawet Nepalu zajęły prawie całą powierzchnię wystawową na pierwszym
piętrze Muzeum. Oczywiście, najwięcej miejsca zajmuje prezentacja
polskich jednostek. Możemy zobaczyć unikalną kolekcję kapeluszy wojskowych
i równie cenny zestaw pamiątek po kapelanie VII Batalionu Strzelców
Podhalańskich I Dywizji Pancernej, ks. Józefie Myrdzie: ornat ze
śladami odłamków pocisku artyleryjskiego, który dosięgnął Kapłana
w trakcie odprawiania nabożeństwa, angielski ołtarz polowy i mundury.
W gablotach muzealnych pokazano dokumenty, zdjęcia, odznaczenia oraz
symbole poszczególnych formacji z czasów przeszłych i współczesnych.
Atrakcją wystawy są niewątpliwie mundury, zwłaszcza szkockie, oraz
zaaranżowane obozowisko formacji włoskiej.
Na wernisażu wystawy 4 grudnia ub. r. znaleźli się reprezentanci
Włoskiej Formacji Alpini i Muzeum Wojska w Trencinie na Słowacji.
Kustosz Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu - dr. Wojciech Moś, który
jest autorem scenariusza wystawy, wprowadzając w jej tematykę podkreślił
wartość zgromadzonych eksponatów i podziękował za stworzenie możliwości
pokazania częstochowianom Strzelców Górskich Europy. Wystawa będzie
czynna do końca marca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu