Reklama

Tak rodziła się wspólnota

Niedziela sosnowiecka 20/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Lorek: - Księże Kanoniku, jak dzisiaj prezentuje się wspólnota św. Stanisława BM, której przewodniczy Ksiądz od początku istnienia?

Ks. Kan. Hieronim Kubica: - Obecnie mieszka w niej 3700 wiernych, 25% z nich regularnie uczęszcza na niedzielne Eucharystie. Zauważa się duże bezrobocie, wielu bezdomnych oraz zdecydowaną przewagę ludzi starszych - emerytów i rencistów, którzy w latach 70. ubiegłego wieku przybyli tutaj „za chlebem”.

- Choć z różnych stron Polski - mieli wspólny cel…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak, i właśnie on zadecydował o pełnej integracji. Ludzie z różnymi korzeniami poczuli się wspólnotą, bo przecież tworzyli nową parafię, razem budowali parafialną świątynię, zakładali Kościół duchowy.

- Jak rodziła się wspólnota?

Reklama

- Najpierw w ścianach z wiatru i dachu ze sklepieniem niebieskim gromadziliśmy się na pierwszych nabożeństwach, by za kilka lat we własnym kościele być razem... Lata 80. to jeden z najbardziej trudnych okresów dla Kościoła w Polsce. Panujący system reżimu komunistycznego był wrogiem nr 1 dla katolickich wspólnot, szczególne zaś negatywnie nastawiony do nowo powstających parafii i ich duszpasterzy. I właśnie w tym czasie przyszło tworzyć struktury nowej parafii św. Stanisława BM, której teren wydzielony został z parafii w Sosnowcu-Niwce i Sosnowcu-Klimontowie. Wówczas byliśmy bardzo niewielką wspólnotą, liczącą zaledwie 1150 wiernych, ale ich pragnienie znalezienia się w rodzinie parafialnej było wyjątkowe i niepowtarzalne. Nie przesadzę, jeśli powiem, że prawie wszyscy chcieli tutaj kościoła. Zapewne ten wielki zapał ludzi, troska biskupów częstochowskich o tworzącą się wspólnotę, a nade wszystko opieka św. Stanisława, którego wybraliśmy na patrona przyczyniły się do tego, że w tak niesprzyjających warunkach, ciężkich latach zrodziła się parafia. Na placu, gdzie teraz stoi nowoczesny kościół oraz obiekty parafialne, były bagna i trzęsawiska. Ponoć był to najgorszy teren w całej okolicy. Nie było jednak na co się oglądać, i tak cudem było, że otrzymaliśmy zgodę na budowę kościoła.

- Parafię erygował bp częstochowski Stefan Bareła dekretem z 4 kwietnia 1981 r. Mianował Księdza wikariuszem terenowym, a następnie pierwszym proboszczem…

- 8 maja 1981 r. odprawiliśmy pierwszą Eucharystię odpustową. Dzień później stała już prowizoryczna kaplica, a na splantowanym placu - krzyż. W sierpniu rozpoczęliśmy budowę kaplicy-baraku oraz plebanii. Katechizację z kolei rozpoczęliśmy w pomieszczeniu po byłym sklepie wędliniarskim, które zdobyto po wielkich trudach i perypetiach. 18 października bp Stefan Bareła poświęcił plac pod budowę kościoła oraz sztandar Związku Zawodowego „Solidarność”. 13 grudnia 1981 r. wprowadzono w Polsce stan wojenny. Tego roku odprawiona została pierwsza Pasterka w nowej kaplicy.

- 22 stycznia został Ksiądz wezwany na komisariat milicji w Sosnowcu…

Reklama

- Straszono mnie internowaniem, jeśli się nie poprawię. Oświadczyłem, ze jako Polak i kapłan nie mogę stanu wojennego chwalić. Sytuację na szczęście udało się ugasić, jednak ludzie raz po raz podburzani byli przeciwko tworzącemu się kościołowi. Ale i z tych niedomówień wychodziliśmy zawsze obronną ręką. Bardzo często naszą parafię odwiedzali biskupi częstochowscy, których słowo bardziej niż kogokolwiek docierało do serc parafian. Wierni mocno trudzili się przy wznoszeniu świątyni, na plac budowy do pomocy przychodziło wielu mężczyzn. 8 maja bp Franciszek Musiel dokonał wmurowania kamienia węgielnego oraz poświęcenia rosnących murów kościoła. 25 maja 1986 r. w nowej świątyni ma miejsce historyczna I Komunia św. Trwa budowa wieży kościoła, zwieńczeniem której staje się krzyż. Po trudach i wysiłkach przy wznoszeniu świątyni przychodzi dziejowy moment konsekracji. 30 sierpnia 1987 r. bp Stanisław Nowak dokonuje tego uroczystego aktu.

- Św. Stanisław to główny, ale nie jedyny patron waszej parafii?

- Mamy też swoich niepisanych Patronów, ale bardzo kochanych przez tutejszych mieszkańców. Szczególnym kultem cieszy się Matka Boża Nieustającej Pomocy. To do Niej odprawia się nabożeństwo w każdą środę miesiąca, zaś w każdy wtorek do św. Antoniego - patrona dobroci. Często z prośbami zwracamy się też do św. Jadwigi Wawelskiej i sługi Bożej Wandy Malczewskiej. Wierzymy, że i One darzą nas troską i opieką.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Dziwisz: miłość jest kluczem do zrozumienia Jana Pawła II

2025-01-31 18:41

[ TEMATY ]

miłość

kard. Stanisław Dziwisz

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

Kluczem do zrozumienia życia, osobowości i rozległej działalności Karola Wojtyły - Jana Pawła II była i jest miłość, jaką odpowiedział na miłość Odkupiciela - mówił kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas Mszy św. przy grobie papieża-Polaka.

Wieloletni osobisty sekretarz papieża Polaka modlił się w piątek rano w Bazylice Watykańskiej wraz z pielgrzymami, odwiedzającymi świątynię i groby papieskie w Roku Świętym.
CZYTAJ DALEJ

Będzie proces beatyfikacyjny kard. Gantina z Beninu

2025-01-31 14:22

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Fotograf des Vatikan/commons.wikimedia.org

Bernardin Gantin

Bernardin Gantin

Konferencja biskupia włoskiego regionu Lacjum wyraziła zgodę na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego kard. Bernardina Gantina - długoletniego prefekta Kongregacji ds. Biskupów i dziekana Kolegium Kardynalskiego, jednej z najwybitniejszych postaci Kościoła katolickiego ostatnich czasów, nie tylko w Afryce.

Bernardin Gantin urodził się 8 maja 1922 r. w miejscowości Toffo na terenie stołecznej archidiecezji Kotonu w dawnym Dahomeju (obecnie Benin). Jego ojciec był pracownikiem kolei żelaznej, co znalazło odzwierciedlenie w jego nazwisku, które w języku miejscowym oznacza „żelazne drzewo” i w jego herbie biskupim. Po studiach w swym kraju ojczystym i na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum w Rzymie 14 stycznia 1951 roku w Kotonu przyjął święcenia kapłańskie, po czym pracował duszpastersko w swej archidiecezji, a następnie kontynuował studia w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Cyrk, który łączy

2025-02-01 08:25

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa, formalnie powołana „do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.” łączy Polaków. W dość specyficzny sposób, bo w krytycznej ocenie jej działań.

Z jednej strony zwolennicy władzy z rosnącą wściekłością obserwują jak politycy opozycji ośmieszają jej prace, najzagorzalsi wyznawcy rzucają gromy, że adwersarze nie siedzą w więzieniach, a przeciwnicy, czy sceptycznie nastawieni do rządu obywatele płaczą ze śmiechu widząc co członkowie komisji śledczej wyprawiają. W tym wszystkim oczywiście giną resztki przekonania, że chodzi o coś poważnego, a fakty w ogóle mało kogo obchodzą, bo to, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar publicznie już ogłosił, że nie zna przypadków nielegalnego użycia Pegasusa, a Trybunał Konstytucyjny już 10 września 2024 r. orzekł, że komisja działa nielegalnie, więc powinna formalnie już dawno zakończyć swoją pracę – w żaden sposób nie przeszkadza czy to politykom władzy, czy warszawskim sędziom oraz służbom podległym rządowi, dalej „grać” w kotka i myszkę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję