Miesiąc maj, to chyba najpiękniejszy okres w całym roku kalendarzowym. Może właśnie dlatego ten czas został wybrany do niezapomnianego spotkania, jakie przeżywa każde dziecko w wieku 9 lat - do spotkania z Panem Jezusem ukrytym w białej hostii. Przyjmując uroczyście Pana Jezusa w Eucharystii, dziecko po raz pierwszy w pełni uczestniczy we Mszy św. Potwierdza także świadomie swój związek z Kościołem zawarty podczas chrztu św. Uroczystość komunijna, to ogromna szansa dla dziecka i jego rodziców na przeżycie wielkiego święta miłości Boga do człowieka. Na to, jak wyglądał będzie ten szczególny dzień wpływ mają kapłani, katecheci, ale także postawa rodziców. Jeśli oni sami nie mają mocnej więzi z Chrystusem i nie kierują się wartościami Ewangelii we własnym życiu, wtedy I Komunia ich dzieci okaże się raczej zadośćuczynieniem tradycji niż istotnym elementem wychowania w rodzinie.
Od wielu lat toczy się swoista walka między wymiarem religijnym a świeckim tego wydarzenia. Ważnym elementem tej walki był strój zakładany w tym uroczystym dniu. Jeszcze do niedawna dziewczynki ubierane były w suknie zbliżone do ślubnych, ale obecnie w większości parafii zastąpiono je albami dla dziewcząt i chłopców. Nowy ubiór coraz przychylniej przyjmowany jest też w wiejskich parafiach. „Wydaje się, że obecnie ludzie trochę stonowali też w kwestii wystawności komunijnych przyjęć i liczbie zapraszanych gości, choć i tak zawsze znajdą się tacy, którzy będą chcieli swojemu dziecku wyprawić »małe wesele«” - mówi proboszcz parafii Świętej Trójcy w Błędowie, ks. Bronisław Waksmundzki.
Inni proboszczowie naszej diecezji także zauważają zmianę w postawie rodziców, którzy nie przeszkadzają, nie narzucają swoich przekonań, natomiast angażują się w różne prace związane z przygotowaniem kościoła, który trzeba posprzątać i odpowiednio udekorować. „Przez kilka tygodni dzieci podczas specjalnych prób w kościele są przygotowywane i instruowane, jak mają się zachowywać podczas Mszy i uczone są nowych pieśni. Przed rozpoczęciem nabożeństwa dzieci są oficjalnie wprowadzane do kościoła, a w trakcie wnoszą dary dla kościoła. Po południu tego dnia, po nabożeństwie majowym dzieci otrzymują pamiątkę I Komunii św. Przez cały najbliższy tydzień, zwany powszechnie białym również przychodzą na to nabożeństwo. Wydaje się, że teraz, i dzieci, i rodzice bardziej uświadamiani są, iż I Komunia św. nie jest końcem duchowego życia, dzięki niej dziecko dopiero rozpoczyna pełne uczestnictwo w Eucharystii. Jest to najpiękniejszy dar, jaki dziecko dostaje od Pana Jezusa - dar samego Siebie. Przyjęcie w domu czy w lokalu szybko minie, a dar Jezusa pozostanie na całe życie” - zaznacza katecheta Roman Drabek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu