W ramach swojej kampanii wyborczej Mirosław Piotrowski spotkał się w niedzielę z dziennikarzami w Białymstoku, po południu będzie w Suwałkach na spotkaniu z mieszkańcami tego miasta pod hasłem "Jaki patriotyzm dzisiaj". "Rozpoczynamy nasz cykl spotkań z wyborcami i mediami" - powiedział.

Piotrowski zapewniał w Białymstoku, że urząd głowy państwa traktuje jako ochronę obywatela. "Od chwili poczęcia do naturalnej śmierci, ale także w trakcie życia. Ochronę przed zakusami każdego rządu, przed niesprawiedliwymi podatkami i nieracjonalnymi rozwiązaniami" - mówił.

Kandydat proponuje np. obniżenie podatków, by "ułatwić życie" drobnym przedsiębiorcom. Dodał, że bardzo szczegółowy program wyborczy przedstawi po zebraniu wymaganej liczby podpisów i rejestracji jego kandydatury przez Państwową Komisję Wyborczą.

Odnosząc się do apeli opozycji, by kwotę blisko 2 mld zł przeznaczyć nie na publiczne media, ale na walkę z chorobami nowotworowymi kandydat mówił, że w grudniu 2019 roku to on był autorem tego pomysłu, by tę kwotę przeznaczyć na oddłużenie szpitali. Według niego "opozycja to podchwyciła, uszczegółowiła, że chce pozyskać na onkologię". "Tak się nie stało, nad czym ubolewam i nie idzie tu o misję publiczną mediów, ale o pewne skrzywienie polityczne, które nastąpiło i racjonalne dzielenie tychże środków" - mówił Piotrowski.

Pytany o finansowanie mediów publicznych, również ośrodków regionalnych mówił, że powinny być finansowane albo z abonamentu, "którego oczywiście nie ma", albo "za pomocą innych środków".

"Ale, jak się dowiaduję, z tej kwoty 2 mld zł to naprawdę dla tych ośrodków niewiele +skapnie+ i to tak naprawdę jest tylko alibi dla pozyskania tak ogromnych kwot na przedsięwzięcia propagandowe, żeby nie powiedzieć partyjne" - dodał kandydat.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek, że podpisał nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji oraz tzw ustawy abonamentowej, która zakłada przekazanie 1,95 mld zł Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu jako rekompensaty za utracone wpływy z abonamentu.

Szef sztabu wyborczego na województwo podlaskie Krzysztof Krasowski poinformował, że do tej pory w regionie pod kandydaturą Mirosława Piotrowskiego zebrano ponad 15 tys. podpisów, ale zbiórka trwa. Piotrowski mówił, że sztab wyborczy zapewnia go, iż w terminie (czyli do 26 marca) uda się zebrać minimum 100 tys. podpisów koniecznych do rejestracji kandydatury. "A gdy spotykam się z ludźmi, to utwierdzam się w tym przekonaniu" - dodał.

Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się 10 maja; jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów. (PAP)