– Bronili honoru żołnierza polskiego w czasie sowieckiej dyktatury, a fundamentem honoru osobistego i honoru ojczyzny jest sam Bóg – powiedział na początku Mszy św. ks. dr Adrian Fertacz, wikariusz parafii św. Jakuba.
Mszy św. przewodniczył kapelan częstochowskiej Solidarności ks. Ryszard Umański, a homilię wygłosił ks. Michał Jaskuła, proboszcz parafii Zesłania Ducha Świętego w Lindowie. – Żołnierze Niezłomni to rycerze Rzeczypospolitej, którzy nie utracili swojej tożsamości. To bohaterowie, którzy nie dali sobie podciąć korzeni, nie dali sobie wymazać z serc, sztandarów i chorągwi tego, czym żyli: Boga, honoru i ojczyzny. Dla nich to nie były puste słowa. Za wierność im oddawali życie. Chcieli, by na pokolenia zostało to, co oni mieli w sercu – podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Ksiądz Jaskuła przywołał również słowa jednego z Niezłomnych śp. Jerzego Woźniaka: „Dla nas, pokolenia Kolumbów, forma wymiany zdań w życiu publicznym dzisiaj była i jest nie do przyjęcia. Bardzo często nie mogliśmy zrozumieć naszych synów i wnuków, którzy mając te same korzenie, tę samą ideę walki o niepodległość, o suwerenną ojczyznę, nie mogą znaleźć wspólnego języka. To jest tragiczne. Dzisiaj musielibyśmy przyrzec sobie wszyscy, że będziemy służyć wiernie ojczyźnie, ale w sposób ucywilizowany. Musimy mieć umiar i szacunek dla innych i szacunek dla siebie. (...) Chciałbym, żeby ta lekcja została odrobiona na piątkę”.
– Walka z osobowym złem wymaga odwagi, determinacji i bezkompromisowości, jak Jezusowe: „Idź precz, szatanie!”, jak niezłomne i niezmienne: „Bóg, honor, ojczyzna” – kontynuował ks. Jaskuła. – Wielki Post i całe nasze życie to czas walki o zachowanie tożsamości dziecka Bożego, zmierzającego do wiecznej ojczyzny, gdzie za żołnierską niezłomność, wierność Bogu, krzyżowi i Ewangelii Pan wręczy nam wieniec sprawiedliwości, a cały Kościół triumfujący krzyknie: „Cześć i chwała zbawionym bohaterom!” – zakończył.
W modlitwie uczestniczyli: kompania honorowa Wojska Polskiego, przedstawiciele Sejmu, Senatu, władz samorządowych i miejskich, poczty sztandarowe policji, straży pożarnej i Zespołu Szkół Technicznych oraz uczniowie Niższego Seminarium Duchownego.
Po Mszy św. wyruszył Pochód Pamięci i Wdzięczności. Zatrzymał się przy trzech stacjach: przy ul. Kilińskiego 15 – obecnej siedzibie pogotowia ratunkowego, a w latach 1939-44 katowni gestapo, w II al. NMP 33 – przy tablicy upamiętniającej gen. Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca” oraz żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego walczących w latach 1945-56 z sowieckim okupantem, a także przed kamienicą przy ul. Popiełuszki 4/6 – dawną katownią UB.