Prymas Polski kard. Józef Glemp uroczyście zakończył Rok Stefana
Kardynała Wyszyńskiego. 30 grudnia, w ostatnią niedzielę roku 2001,
przybył do Włocławka, by o godz. 13.00 przewodniczyć w bazylice katedralnej
Mszy św. koncelebrowanej i wygłosić homilię. Najświętszą Ofiarę z
Prymasem Polski sprawowali: biskup włocławski Bronisław Dembowski,
biskupi - Czesław Lewandowski, Roman Andrzejewski i Stanisław Gębicki,
członkowie Kapituły Katedralnej, wykładowcy z Wyższego Seminarium
Duchownego, księża pracujący w Kurii Diecezjalnej, proboszczowie
miasta Włocławka oraz kapłani z diecezji. Honorową wartę przy pomniku
Prymasa Tysiąclecia zaciągnęli harcerze z ZHR. Msza św. była transmitowana
przez Telewizję Polonia.
Słowo powitalne wygłosił Biskup Włocławski. Wyraził radość,
że w ostatnią niedzielę Roku Stefana Kardynała Wyszyńskiego diecezja
włocławska ma zaszczyt gościć jego następcę, który będzie przewodniczył
Liturgii w katedrze, gdzie przed laty święcenia kapłańskie przyjął
ks. Wyszyński. Bp Dembowski podkreślił, że zakończenie obchodów Roku
Prymasowskiego przypada w uroczystość Najświętszej Rodziny i dodał: "
W trakcie Mszy św. będziemy prosić o beatyfikację sługi Bożego kard.
Wyszyńskiego; będziemy też modlić się za rodziny, by były Bogiem
silne".
Treść homilii zawierała odniesienia do uroczystości Świętej
Rodziny, rozważania nad życiem i dziełem prymasa Wyszyńskiego, jak
również konstatacje dotyczące rodziny i miłości rodzinnej. Ksiądz
Prymas przypomniał, że wybór Włocławka jako miejsca nauki był świadomą
decyzją Stefana Wyszyńskiego, uznającego, że we Włocławku istnieje
dynamiczne środowisko życia religijnego i kulturalnego. Tu też poznawał
Kościół żywy, uczył się miłości do Boga, ludzi i do Ojczyzny. Widział
włocławian odbudowujących "wysiłkiem miłości" zniszczoną i obrabowaną
w 1918 r. bazylikę katedralną i uczył się od nich sięgania do sił
duchowych, które utwierdzały go w drodze do kapłaństwa. W latach
II wojny światowej ks. Wyszyński pracował jako kapelan w Zakładzie
dla Niewidomych w Laskach niedaleko Warszawy. Równocześnie rozwijał
działalność konspiracyjną: "Tam pracował dla Polski, którą także
i wtedy traktował jak rodzinę" - powiedział Kaznodzieja.
W dalszej części homilii Ksiądz Prymas mówił o rodzinie
i miłości rodzinnej, która jest "przeniesieniem miłości Boga na najmniejszą
wspólnotę ludzką". Kościół dostrzega skupiającą się w rodzinie łaskę
Bożą, uświęcającą więzy krwi. Rodzinę powinna łączyć miłość wyrozumiała,
wybaczająca - taka rodzina zakorzenia się, rozwija się i rozrasta
jako wchodząca w społeczeństwo siła. Prymas Polski wzywał do przenoszenia
cech rodzinności na szersze wspólnoty: zakłady pracy, szkoły, gminy,
miasta - na Ojczyznę, by i tam potwierdzały wartość miłości.
Nawiązując do czytań mszalnych, kard. Glemp przypominał
o spoczywającym na chrześcijanach obowiązku zachowania pokoju Chrystusowego.
Pokoju, który "jest zagrożony nie tylko na świecie, ale także w najmniejszych
wspólnotach: w rodzinach". Jest to możliwe, jeśli życie rodzin będzie
oparte na Dekalogu. Homilię zakończyły słowa: "Niech miłość Boża
rozlana za sprawą Ducha Świętego obejmie nas wszystkich i prowadzi
w rok 2002".
We Mszy św. uczestniczyło wielu wiernych. Obecni też
byli przedstawiciele władz miejskich, samorządowych, przedstawiciele
parlamentu, poczty sztandarowe związków zawodowych, zakładów pracy,
kombatantów i harcerzy. Oprawę muzyczną Liturgii zapewniły chór katedralny
i orkiestra OSP z Lubrańca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu