„Naszym obowiązkiem jest pomagać
prześladowanym Żydom, nie dbając
o to, czym nam oni za tę pomoc
odpłacą teraz lub odpłacą w przyszłości”.
(Z. Kossak „Protest”)
Nawiązując do powyższych słów Zofii Kossak, trzeba stwierdzić, że przyszłość odpłaca się pisarce niejednolitą oceną jej stosunku do Żydów. W tej kwestii znajdujemy z jednej strony rzetelne opracowania, w których opisane są pozytywnie autentyczne działania Z. Kossak na rzecz starozakonnych. Z drugiej strony, co z przykrością trzeba stwierdzić, pojawiły się ostatnio opinie szkalujące dobre imię Z. Kossak. Świadczy o tym wydrukowany w miesięczniku żydowskim „Midrasz” artykuł dr Aliny Całej pt. „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Trudne ratowanie i gorycz”. Autorka tendencyjnie pomija zasługi Zofii Kossak w ratowaniu Żydów, fałszując prawdę, oskarża naszą pisarkę o rasistowskie poglądy. Należy zaznaczyć, że chociaż Z. Kossak miała krytyczną opinię o stosunku Żydów do Polaków i mimo że miała do nich żal o to: „... iż nienawidzą nas oni więcej niż Niemców, że czynią nas odpowiedzialnymi za swoje nieszczęścia. Dlaczego, na jakiej podstawie - to pozostaje tajemnicą duszy żydowskiej, nie mniej jest faktem nieustannie potwierdzanym. Świadomość tych uczuć jednak nie zwalnia nas z obowiązku potępienia zbrodni” (Protest). Wierna tym słowom pisarka wydaje w czasie wojny ulotkę konspiracyjną, w której domaga się reakcji rządów na tragedię Żydów. Stwierdza: „ Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i - milczy. (...) Nie zabierają głosu Anglia ani Ameryka, milczy nawet wpływowe międzynarodowe żydostwo, tak dawniej przeczulone na każdą krzywdę swoich” (Protest). Wrażliwa na krzywdę każdego człowieka zabiera Z. Kossak głos jako katoliczka, Polka, pisząc: „...protestujemy z głębi serc przejętych litością, oburzeniem i grozą. Protestu tego domaga się od nas Bóg, który nie pozwolił zabijać. Domaga się tego sumienie chrześcijańskie.
(...) Protestujemy równocześnie jako Polacy. Nie wierzymy, by Polska odnieść mogła korzyść z okrucieństw niemieckich. Przeciwnie. W upartym milczeniu międzynarodowego żydostwa, w zabiegach propagandy niemieckiej usiłującej już teraz zrzucić odium za rzeź Żydów na Litwinów i... Polaków” (Protest). Oprócz stanowczego protestu wobec mordowania Żydów Z. Kossak jako pierwsza w czasie okupacji rozpoczęła starania o stworzenie organizacji, która zajęłaby się niesieniem pomocy tym bliźnim. To właśnie ona, ryzykując życiem, pomagała starozakonnym, dostarczając im dokumenty, pieniądze, organizując kryjówki, transport. To właśnie autorka „Z otchłani” ratowała od śmierci dzieci żydowskie, wśród nich bratanków Jakuba Bermana. Za ten pełen odwagi czyn minister Berman zasugerował jej, aby wyjechała z kraju: „Ja Pani radzę wyjechać - dodał znaczącym tonem” - wspomina córka Zofii Kossak. Obiecał też pomoc w opuszczeniu Polski. Pisarka domyśliła się, jakie grozi jej w PRL niebezpieczeństwo i ostatecznie z ciężkim sercem, po długich wahaniach wyjechała z ojczyzny. Musiała na obczyźnie wbrew własnej woli pozostać aż do czasu popaździernikowej odwilży. W tym krótkim szkicu wspomniano jedynie niektóre działania Zofii Kossak na rzecz Żydów, ale już one potwierdzają, iż oskarżenia dr Aliny Całej są bezpodstawne, szkalujące dobre imię tej mądrej, wrażliwej, odważnej pisarki. Przykłady z życia i twórczości Zofii Kossak dowodzą, iż nie jest ona wrogiem Żydów, nie kieruje się wobec nich nienawiścią, lecz współczuje im i stanowczo upomina się o poszanowanie ich godności i życia. Cechuje ją służebna postawa wobec każdego człowieka, bez względu na jego pochodzenie, majętność, wiarę. Pisarka w imię prawdy o otaczającym ją świecie wyraża jasno swoje opinie. Język jej odznacza się szczerością, otwartością, jednoznacznością. Nie manipuluje słowem, lecz rzeczy nazywa po imieniu i to może drażnić współczesnych (przynajmniej niektórych) publicystów.
Zofia Kossak nie jest ani rasistką, ani antysemitką. A wymownie o tym świadczy fakt docenienia jej zasług i odznaczenie w 1985 r. (17 lat po śmierci) medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.
W świetle przytoczonych argumentów, możemy orzec, że opinia Aliny Całej o Zofii Kossak jest wyrazem antypolskich i antykatolickich uprzedzeń, a nawet można rzec, wrogości. Na szczęście nie brakuje obiektywnych publikacji, traktujących o ogromnych zasługach Zofii Kossak w ratowaniu Żydów. I do nich powinna sięgnąć autorka artykułu pt. „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Trudne ratowanie i gorycz” w celu zweryfikowania swoich poglądów i wyeliminowania wrogości i uprzedzeń wobec Polaków.
Na pewno publikacje pełne fałszu nie poprawią wzajemnych stosunków między Żydami i Polakami i na nic zdadzą się zabiegi tych wszystkich, którzy pragną zgody między narodami. Zamiast dzielić, ranić, dołóżmy wszelkich starań, aby zgodnie z pragnieniem Jana Pawła II świat stał się jedną, wielką, kochającą się rodziną. I niech to przesłanie weźmie sobie głęboko do serca każdy z nas, a także autorka wspomnianego artykułu.
Członkowie Towarzystwa im. Zofii Kossak
Koło nr 3 w Legnicy
Pomóż w rozwoju naszego portalu