Akademicy realizują w tym roku duszpasterskim program Ośmiu błogosławieństw. Odwiedzili już częstochowskie hospicjum i Szkołę Podstawową nr 35. Brali również udział w streetworkingu, pomagając osobom w kryzysie bezdomności, przebywającym w miejscach niemieszkalnych. Kolejnym etapem jest wolontariat w instytucjach prowadzonych przez częstochowską Caritas: Schronisku dla Kobiet „Oaza”, Domu Samotnej Matki, klubie seniora, Dziennym Domu Senior+, Świetlicy im. Jana Pawła II, kuchni, schronisku dla mężczyzn oraz w centrum wolontariatu i administracji.
– Najważniejsze jest spotkanie z ludźmi, którym pomagamy. Są to osoby bardzo mocno doświadczone przez życie, poranione, odrzucone, doświadczające przemocy i uzależnienia. Niektóre są również upośledzone. Potrzebują po prostu empatii i rozmowy, bo często nie mają doświadczenia rodziny, ciepła i miłości – wyjaśnił ks. Dzierzkowski. – Liczy się każdy człowiek, którego się uratuje i który wyjdzie na prostą. Tu nie ma wielkich liczb. W świadczeniu miłosierdzia statystyki są na nic – zaznaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zastępca dyrektora częstochowskiej Caritas podkreślił również duchowy aspekt posługi. – Oprócz akcyjności pamiętamy o tym, co najważniejsze – o spotkaniu z Bogiem. Bez tego nie bylibyśmy w stanie pomagać. Nasi podopieczni mają tak połamane i poranione życie, że tylko Bóg może je poskładać.
Reklama
Drugą część katechezy poprowadzili częstochowscy duszpasterze akademiccy. – Każdy z nas ma w sercu potrzebę sprawiedliwości, bo Bóg jest Bogiem sprawiedliwym. Sprawiedliwością jest prawo Boże, ale sprawiedliwy świat zaczyna się od nas – podkreślił ks. Rafał Grzesiak.
Ksiądz Norbert Tomczyk dodał, że sprawiedliwość to jedna z cnót kardynalnych. – Sprawiedliwość względem Boga to nasza wiara i religijność – zaznaczył. Przytoczył również fragment Katechizmu Kościoła Katolickiego: „Sprawiedliwość w stosunku do Boga nazywana jest «cnotą religijności». W stosunku do ludzi uzdalnia ona do poszanowania praw każdego i do wprowadzenia w stosunkach ludzkich harmonii, która sprzyja bezstronności względem osób i dobra wspólnego” (KKK 1807).
– Człowiek sprawiedliwy zawsze staje po stronie ludzi, którzy są źle traktowani i nie przechodzi obok nich obojętnie. Jezus zrównuje często sprawiedliwość z miłością – powiedział ks. Grzesiak, odnosząc się do przypowieści o bogaczu i Łazarzu. – Bogacz był nasycony przez życie, ale głodny w piekle, bo nie żył sprawiedliwie. Myślisz czasem: „Co ja mogę? Świata nie zmienię!”. Możesz zrobić najlepszą rzecz – pomodlić się – dodał.
– Możemy narzekać, że świat jest niesprawiedliwy, ale to nic nie zmieni. Jezus zaprasza nas, żebyśmy pragnęli sprawiedliwości, bo już wtedy jesteśmy błogosławieni – podsumował ks. Tomczyk.
W dniach 24-28 lutego jako wolontariusze Caritas studenci będą realizować słowa Jezusa: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni”.