W ostatnich dniach ferii zimowych w Domu Rekolekcyjnym Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Siemiatyczach odbyły się kolejne rekolekcje dla dziewcząt. Uczestniczyło w nich 45 dziewcząt, które przybyły z: Bielska Podlaskiego, Sokołowa Podlaskiego Czeremchy, Hajnówki, Chojewa, Siemiatycz, Węgrowa, Łap, a także z Białorusi i z Łotwy. Organizacją rekolekcji zajęła się s. Kandyda, która służyła nam swoją obecnością, rozmową i modlitwą. Przybyły także z dziewczętami siostry z zagranicy - z Łotwy s. Derogacja i z Białorusi s. Noemi. Obecna była również wśród nas s. Sawia. Opiekę duchową nad nami sprawował ks. Jarosław Błażejak. Z jego ust mogłyśmy usłyszeć piękne słowa o tajemnicy Trójcy Świętej. Szczególnie wdzięczne byłyśmy za jego posługę w sakramencie pokuty i Eucharystii. Z Łotwy przyjechał ks. Alvis, który swoją cichą obecnością zachęcał nas do zachowania milczenia.
Tematem rekolekcji były słowa bł. Elżbiety od Trójcy Przenajświętszej, karmelitanki bosej, której setną rocznicę śmierci w tym roku obchodzimy, a brzmiały one: „Niebo w mojej duszy”. Przez kolejne dni starałyśmy się dostrzec Boga mieszkającego w nas samych. Na nowo uświadamiałyśmy sobie, czym jest łaska chrztu św. i jakie są skutki tego sakramentu w naszym życiu. Przez wspólną modlitwę, indywidualne „twarzą w twarz” z Jezusem w Najświętszym Sakramencie, a także radosną rozmowę próbowałyśmy odnaleźć naszą drogę. Pomocną nam była w tym poszukiwaniu cisza Karmelu, która stopniowo przenikała i nasze serca. Dzięki temu przeżyciu odkryłyśmy, jak wiele Bóg mówi do nas, gdy usta milczą.
W ramach rekolekcji miałyśmy możliwość przeżyć przygotowany przez siostry wieczór poezji bł. Elżbiety oraz obejrzeć film przedstawiający jej sylwetkę, dzięki czemu mogłyśmy poznać trudną drogę, jaką prowadził ją Bóg do siebie. Wielką radością i niezapomnianym przeżyciem było dla nas spotkanie z wychowankami Warsztatów Terapeutycznych, którymi zajmują się siostry karmelitanki w Siemiatyczach. Obejrzałyśmy wystawione przez nich jasełka, a następnie wspólnie śpiewaliśmy i rozmawialiśmy.
Podczas tych dni towarzyszyła nam w sposób szczególny Maryja. Każdego dnia podczas Apelu Jasnogórskiego składałyśmy wszystkie nasze sprawy w Jej ręce, a trzeci dzień rekolekcji mogłyśmy przeżyć właśnie z Nią i wpatrywać się w Tę, która cała zamieszkana była przez Boga. Kilkadziesiąt dziewcząt przyjęło też tego dnia szkaplerz święty, o którym wcześniej opowiadała nam s. Sawia.
Ostatniego wieczoru dziewczęta w ramach podziękowań dla księdza i sióstr odegrały przedstawienie pt. „Labni”, a siostry, chcąc nam sprawić radość, wykazały się talentem artystycznym i przedstawiły nam innowacyjną wersję „Kopciuszka”. Nie zabrakło także wspólnej zabawy i śpiewów karaoke.
Przez kolejne dni rekolekcji miałyśmy okazję poczuć, z jaką troską siostry służą Bogu i ludziom. Byłyśmy też wdzięczne za to, ile czasu i uwagi poświęcały uczestniczkom rekolekcji. Wyjechałyśmy z nowymi przeżyciami i przemyśleniami. Te same, a jakby trochę inne wróciłyśmy do naszych domów, by głosić Boga, który nigdy nas nie opuszcza, bo zawsze jest w nas. „Niebo jest w nas” - jak mówiła bł. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu