– Papież Franciszek w orędziu na 28. Światowy Dzień Chorego wskazał na Kościół jako „gospodę” Dobrego Samarytanina, „gdzie ludzie uzdrowieni miłosierdziem Bożym ze swojej słabości będą umieli pomóc wam nieść krzyż”. Dziękuję, że dzisiaj naszą świątynia jest taką „gospodą” i że jest z nami Matka Boża z Lourdes, która chce nas obdarzyć swoją miłością i darem umocnienia w naszych słabościach – powiedział proboszcz parafii ks. Stanisław Iłczyk, witając wiernych.
– Stanowicie szczególną cząstkę Chrystusowego Kościoła, jako dopełniający w bólach cierpienia samego Chrystusa – zwrócił się w homilii do osób chorych abp Depo. – Każdy z nas przychodzi tutaj ze swoją historią życia i niewytłumaczalną tajemnicą cierpienia duchowego i fizycznego – powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Bóg zrealizował wielki plan miłości zbawczej. Wysłuchując wołania ludzi, przynosi przez swojego Syna nie tylko uzdrowienie z najrozmaitszych chorób, ale przede wszystkim dar odpuszczenia grzechów i usynowienia nas. Staliśmy się na nowo dziećmi Boga – wyjaśnił metropolita.
Reklama
Abp Depo podkreślił również znaczenie słów proroka Izajasza, które Jezus cytuje w Ewangelii według św. Marka: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi”. – Dla Boga nie liczą się gesty zewnętrzne, ale serce, dlatego prawdziwa religijność musi być wyrazem więzi i jedności Boga z człowiekiem, przylgnięciem do Niego rozumem, sercem, duszą i ciałem, wyrazem posłuszeństwa w wierze. Pamiętajmy w tym samym duchu, że każda Msza św. nie jest tylko elementem tradycji ludzkiej, ale żywym spotkaniem z kochającym nas Bogiem – apelował hierarcha.
Abp Depo nawiązał też do orędzia papieża Franciszka na tegoroczny Światowy Dzień Chorego, ukazującego Chrystusa, który „nie narzuca przepisów prawa, ale oferuje swoje miłosierdzie, czyli siebie samego, jako odnawiającą moc”. – Jezus zna nasze poranione cierpieniem i bólem człowieczeństwo, dlatego zaprasza nas, abyśmy weszli w Jego życie, by doświadczyć wytchnienia, wsparcia Jego łaską i szczególnym zawierzeniem Jego Matce – kontynuował metropolita.
– Tak jak Maryja, przyjmując na swoje kolana skrwawione ciało ukrzyżowanego Syna, złączyła ból serca z miłością wierną aż do końca, tak również niech każdy z was włączy ból i cierpienia w mękę Chrystusa, a wówczas wszystko ulegnie przemianie, albowiem „Chrystus nie dał nam recept”, jak zaznacza papież Franciszek, „ale swoją męką, śmiercią i zmartwychwstaniem uwalnia nas z ucisku zła” – podkreślił abp Depo.
– W Chrystusie pokładamy nadzieję na zwycięstwo nad złem, cierpieniem i śmiercią. On nie zostawił nas samych, ale dał nam Maryję i Kościół, który jest domem, gdzie każdy z nas ma swoje imię i swoje miejsce przy Chrystusie – zakończył arcypasterz.
Na zakończenie Eucharystii udzielił błogosławieństwa lurdzkiego.
Reklama
Mszę św. koncelebrowali m.in. ks. Jacek Marciniec, duszpasterz ruchu Betel, oraz ks. Andrzej Kuliberda, wikariusz biskupi ds. duszpasterskich. Czuwanie modlitewne przed Eucharystią poprowadził ks. Mariusz Sztaba, duszpasterz ruchu Betel, który odczytał również komentarze liturgiczne.
Po Eucharystii młodzież przedstawiła program słowno-muzyczny w auli parafialnej. Był również czas na spotkanie przy okazji poczęstunku.
– Modlitwa podczas dnia chorych jest dla mnie bardzo ważna, bo sama jestem chora. Prosiłam o uzdrowienie – dla siebie i sąsiadki. Oczywiście, pomaga mi też opieka Matki Bożej – przyznała p. Magdalena z parafii św. Wojciecha. – Naszym charyzmatem jest miłosierdzie. Czujemy wielką potrzebę serca, aby pomagać chorym i cierpiącym, towarzyszyć im i modlić się za nich – dodał p. Mariusz, rycerz Kolumba z parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej.