Ćwiczenia duchowe prowadzone przez ks. moderatora Dariusza Kujawę i ks. Arkadiusza Siergiejuka oraz alumnów Krzysztofa Malinowskiego i Mariusza Woltańskiego były przede wszystkim spotkaniem z Jezusem w Eucharystii. Animatorzy diecezjalni Urszula i Szczepan Drewnowscy przyjechali z grupą 58 osób z Bielska Podlaskiego, Siemiatycz, jak również z gośćmi z Warszawy.
Wspólna modlitwa rozpoczęła się wieczorną Mszą św. już w czwartek. W czasie homilii ks. Kujawa ukazał nawrócenie św. Pawła jako pewien proces, w którym decydującym momentem było osobiste spotkanie z Chrystusem. Szaweł widział i słyszał Jezusa. Po tym wydarzeniu stracił wzrok. Potrzebował wspólnoty, czyli ludzi, którzy wprowadzili go do miasta, oraz szczególnego narzędzia Bożego działania, jakim okazał się dla niego Ananiasz.
Na wieczorku zapoznawczym tego dnia wyjątkowo nikt nie mówił o sobie, lecz przedstawiał swojego przyjaciela, którego dopiero co poznał. Może to znak, aby skupić się na drugim człowieku, a nie na sobie?
Piątek był dniem spowiedzi, Drogi Krzyżowej oraz Najświętszego Sakramentu. Przez całą noc z piątku na sobotę członkowie Ruchu Rodzin Nazaretańskich czuwali przy Chrystusie ukrytym w białej hostii. Pomimo zmęczenia wszyscy następnego dnia powitali na Jutrzni Jezusa i Jego Matkę.
Konferencja ks. Siergiejuka ukazała, jak wielkie znaczenie ma Maryja podczas sprawowania Najświętszej Eucharystii. Również Ksiądz Dariusz w trakcie homilii przypomniał słowa Jana Pawła II, że Maryja jest obecna w każdej celebracji eucharystycznej. Jest obecna również wśród wiernych, widzi, w kim dokonuje się przemiana, a kto jeszcze zamyka się przed miłością Chrystusa.
W czasie spotkań grup dzielenia każdy z członków Ruchu Rodzin Nazaretańskich mógł podzielić się swoimi refleksjami, mógł zajrzeć w głąb swojej duszy i zobaczyć swoje niedociągnięcia i słabości.
Rekolekcje to czas bez telewizora i komputera, za to czas na głębsze poznanie siebie, otwarcie się na Boga i innych ludzi. To również czas radości. Wieczór pogodny przygotowany przez al. Malinowskiego rozruszał nie tylko serca, ale i kości.
Temat Mszy św. dominował również w ostatni dzień rekolekcji - w niedzielę. Młodzież przygotowała plakaty, na których zachęcała innych do udziału we Mszy św. w Serpelicach podczas diecezjalnego spotkania młodych. Na plakatach była karykatura człowieka, który bezsensownie spędza czas przy piwie. Uśmiechnięte buzie podczas Mszy św., kwitnące kwiaty wokół ołtarza, hostii i kielicha zachęcały natomiast do udziału w Eucharystii. Ostatnie spotkanie grupy dzielenia było próbą odpowiedzi na to, co te rekolekcje mogą zmienić w życiu, były podziękowaniem za ten czas pogłębienia i ożywienia wiary. Po niedzielnej Eucharystii i wspólnym posiłku wszyscy wrócili do swoich domów z nadzieją, że w podobnym gronie spotkają się na rekolekcjach letnich nad morzem w Jastarni.
Rekolekcje zaczęły się w dniu nawrócenia św. Pawła. Dla wielu uczestników - jak sami twierdzą - ten czas był próbą przemiany na lepsze.
„Rekolekcje się nie kończą” - reasumowała Urszula Drewnowska, animatorka diecezjalna. - Życie trwa dalej, niech będzie ono ciągle przemianą Szawła w Pawła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu