W Miejskim Ośrodku Kultury "Dworek" w Rejowcu Fabrycznym pod
koniec listopada 2001 r. zaprezentowano wystawę prac twórców powiatu
chełmskiego. Swój talent otrzymany od Pana Boga pokazali zarówno
artyści ludowi, jak i zajmujący się sztuką zawodowo. Można było na
niej podziwiać przepiękne rzeźby i obrazy, wyroby z wikliny i kruszyny,
a także serwetki, obrusy, precyzyjne hafty oraz bajkowo kolorowe
bukiety i kompozycje kwiatowe. Były również wystawiane antologie
wierszy poetów ludowych ziemi chełmskiej. Wystawę zorganizowało Starostwo
Powiatowe w Chełmie wspólnie z MOK w Rejowcu.
Twórczość zarówno ludowa jak i profesjonalna od zawsze
była jednym z najważniejszych składników naszej kultury narodowej.
To także bardzo ważna i autentyczna część polskiego dziedzictwa narodowego.
Swoje wrodzone talenty i duchowe przeżycia artyści we wspaniały sposób
wykorzystują również do przybliżania człowiekowi Boga. Na wystawie
w Rejowcu tematyka religijna była w szczególny sposób obecna w pracach
wykonanych przez panią Teresę Kobus, nauczycielkę z Petryłowa (Ukrzyżowana
Głowa Chrystusa i Madonna z Dzieciątkiem). Pani Teresa jest także
autorką obrazów znajdujących się w kaplicach w Hutczu i Tomaszówce.
Motywy religijne były również obecne w twórczości Piotra Tymochowicza
z Siedliszcza oraz Stanisława Rękasa, znanego rzeźbiarza ludowego
z Żalina. Inspirację do swojej pracy artystycznej z głębokiej wiary
do Boga i religijności oraz przywiązania ludu polskiego do ziemi
rodzinnej czerpią także państwo Stanisława i Walerian Mąka z Rożdżałowa.
"Powiat chełmski to ziemia bogata w twórców zarówno ludowych,
jak i tych którzy nie mieszczą się w tym kanonie" - mówi dr Eugeniusz
Wilkowski, kierownik wydziału kultury Starostwa Powiatowego w Chełmie
- "Warto sięgać do nich, aby ich promować, pokazywać na zewnątrz.
Twórczość jest niezwykle potrzebna i artyści to czują". W Rejowcu
można było obejrzeć tylko niewielką ilość z tworzonych na co dzień
prac. W sumie grupa 36 artystów wystawiła ponad dwieście eksponatów.
Głębią treści i wysokim poziomem artystycznym zadziwia także twórczość
poetów ludowych powiatu chełmskiego. Na wystawie w rejowieckim dworku
swoje utwory zaprezentowali Władysław Surowiecki z Czułczyc, Bronisława
Fastowiec z Kamienia, Michalina Borodej z Brzeźna.
Wystawa twórców powiatu chełmskiego pozwoliła zwiedzającym
choć na chwilę oderwać się od ciągłej gonitwy za materialną rzeczywistością.
W odczuciu wielu osób wzbudziła refleksję nad tym, co dawne, wydawałyby
się, że minione, a jednak żywe. Bo wiara, tradycja i obyczaje będą
zawsze żywe, dopóki żyją w sercach ludzi.
Masonerię, jak każdą tajną organizację, otacza aureola misterium. Wokół niej krąży wiele legend i trudno zdobyć wiarygodne informacje na jej temat. Dlatego cenny jest każdy głos, który pochodzi z tego zamkniętego dla niewtajemniczonych świata. Takim głosem jest książka-świadectwo francuskiego lekarza Maurice’a Cailleta - kiedyś agnostyka, przez 15 lat masona, przez 2 lata stojącego na czele jednej z masońskich lóż - który w czasie pobytu w Lourdes w 1984 r. nawrócił się na katolicyzm i wystąpił z masonerii („mason w śnie”). Poprosiłem go o rozmowę na temat jego doświadczeń w Wielkim Wschodzie Francji.
Włodzimierz Rędzioch: - Jak to się stało, że w wieku 36 lat postanowił Pan wstąpić do masonerii?
Tak łatwo w dzisiejszym świecie zatracić to co najważniejsze. Czasami błądzimy sami w sobie, zakładając co trochę maskę pozornej pobożności. Jak odróżnić ją od prawdziwej wiary? Jak zdjąć maskę fałszu, aby odkryć twarz prawdy?
Trudno jest mówić i pisać o wierze, bo naprawdę mamy jedynie własne oblicze wiary i niewiary. Tylko my sami wiemy, jaka ona jest, czy to w ogóle jest wiara, czy jedynie maska pobożności. Trudno jest mówić o własnej wierze w coraz bardziej zlaicyzowanym świecie.
9-letni Roman Oleksiw został ranny w ataku rakietowym w Winnicy w lipcu 2022 roku. Doznał oparzeń czwartego stopnia na 45 proc. powierzchni ciała. Chłopiec spotkał się z papieżem w 2023 r. podczas audiencji generalnej, a dziś powrócił do Watykanu wraz z przedstawicielami „Alliance Unbroken Kids”, sojuszu organizacji pomocowych utworzonego na Międzynarodowym Szczycie Praw Dziecka, którego celem jest realizacja inicjatyw wspierających osoby dotknięte wojnami.
Oparzenia spowodowane przez rosyjski pocisk na 45 proc. ciała małego Romana Oleksiwa nie są już źródłem bólu ani wstydu. Nosi je z dumą, ale robił to już wtedy, gdy został zmuszony do noszenia maski, rękawic i kombinezonu ochronnego, które nadały mu wygląd niemal superbohatera. Z drugiej strony, trochę superbohaterem jest to dziecko, które w wieku 7 lat przeżyło śmiertelny atak z 14 lipca 2022 r. na ukraińskie centrum Winnicy pociskami manewrującymi „Kalibr” - który zabił 28 osób i ranił ponad dwieście. Wśród nich był Roman i jego matka, która zmarła później. On natomiast doznał poparzeń czwartego stopnia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.