Cmentarz znajdował się w obrębie dzisiejszej ulicy Bolesława Chrobrego. Przypomina o nim tablica umieszczona na obecnym budynku Straży Pożarnej, na której w języku hebrajskim, polskim i angielskim upamiętniono fakt pochówku w tym miejscu ludzi, którzy – jak mówił prymas – „tu się rodzili, tu żyli i tu umierali”.
Reklama
„Chcemy ich nie tylko pamiętać, ale pragniemy się też za nich modlić, wierząc, że zamieszkają w domu Pańskim po najdłuższe czasy” – mówił abp Polak.
Metropolita gnieźnieński nawiązał też do zbliżającej się 75. rocznicy wyzwolenia nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau, podkreślając, że dokonana tam zagłada musi być dla współczesnych i przestrogą i wyzwaniem.
„Przywołujemy tych wszystkich ludzi – Żydów, Polaków i przedstawicieli innych narodów, którzy stali się ofiarami zbrodni dokonanej przez nazistów niemieckich. Przybywamy do tego symbolicznego miejsca, aby prosić Boga o łaskę pojednania. Zagłada Żydów musi być dla nas i przestrogą i wyzwaniem. Modlimy się o to, aby na tej ziemi, ani na żadnej ziemi, nie powtórzyła się tragedia Holocaustu” – mówił abp Polak.
Razem z prymasem Polski w miejscu dawnego cmentarza żydowskiego modlił się naczelny rabin Polski Michael Schudrich oraz przedstawiciele lokalnych władz. O pokój i jedność proszono słowami Psalmu 23 „Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego…”
Pod tablicą złożono też wiązanki kwiatów.