Reklama

Ku ołtarzom

Siostry Zmartwychwstanki z Kęt otrzymały wiadomość o zgodzie Benedykta XVI na beatyfikację założycielki Zgromadzenia - Matki Celiny Borzęckiej. 16 grudnia 2006 r. Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych wydała dekret uznający cud, który dokonał się za przyczyną kandydatki na ołtarze.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Informację z Watykanu siostry z Kęt przyjęły z wielką radością i wzruszeniem. S. Tarsylla Krymowska w rozmowie z KAI przyznała, że wiele sióstr nie kryło łez wzruszenia na wieść o decyzji Watykanu. „Na tę wiadomość czekałyśmy bardzo długo. Starsze siostry zareagowały nawet płaczem. Młodsze promieniały radością. Przepełniała je duma, że należą do zgromadzenia, założonego przez kogoś, kto będzie wyniesiony na ołtarze” - powiedziała siostra Tarsylla.
Początki starań o beatyfikację sięgają 1944 r. Sam proces beatyfikacyjny rozpoczął się w roku 1964, dekret o heroiczności cnót Celiny Borzęckiej podpisał Ojciec Święty Jan Paweł II w 1982 r.
Celina Rozalia Leonarda z Chludzińskich Borzęcka urodziła się w 1833 r. w Antowilu koło Orszy, zmarła w roku 1913 w Krakowie. Wyszła za mąż i urodziła czworo dzieci. Po śmierci męża w 1882 r. wraz ze swą córką Jadwigą Borzęcką dały początek Zgromadzeniu Sióstr Zmartwychwstanek. 6 stycznia 1891 r. w Rzymie obie kobiety złożyły śluby, by zaraz podjąć pracę wychowawczą. Być może za sprawą patrona prowadzonej przez siostry szkoły - św. Jana z Kęt, zgromadzenie znalazło pierwszą placówkę w Polsce - właśnie w Kętach. Tam niedługo później, w niewielkiej chałupie działała szkoła kroju, szycia i haftu. W roku 1892 stał już nowo wybudowany dom klasztorny, a dwa lata później poświęcono kaplicę.
W wybudowanym przez siostry domu, gdzie mieściło się pierwotnie przedszkole, w czasie I wojny światowej znalazł się szpital, którego pacjentami byli zarówno Rosjanie, jak i Austriacy, a przez 6 tygodni, w 1915 r., również żołnierze Legionów Polskich. W czasie II wojny światowej siostry zostały wygnane, a sam klasztor miał być przebudowany na szpital. Po wojnie, w roku 1945 siostry powróciły do Kęt, by znów służyć ludziom. Wkrótce jednak władze komunistyczne odebrały zakonnicom przedszkole, które oddano dopiero po 1989 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki sukces i wielkie serce. Klaudia Zwolińska oddaje olimpijski medal na aukcję charytatywną

2024-08-13 14:17

[ TEMATY ]

Igrzyska w Paryżu 2024

Mateusz Góra

– Nie chcę, żeby ten medal był zdobyty i odłożony na półkę. Moim celem teraz jest, żeby on pracował i pomagał dalej. Oddaję go na aukcję charytatywną dla Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą - mówi Klaudia Zwolińska.

Pochodząca z Kłodnego (powiat limanowski) kajakarka górska Klaudia Zwolińska zdobyła srebrny medal igrzysk olimpijskich w konkurencji K1. Był to pierwszy medal dla Polski na igrzyskach w Paryżu.

CZYTAJ DALEJ

Dzisiejszy fragment Ewangelii wzywa nas do przyjrzenia się własnemu życiu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Photographee.eu/ Fotolia.com

Rozważania do Ewangelii Mt 18, 15-20.

Środa, 14 sierpnia. Wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbego, prezbitera i męczennika

CZYTAJ DALEJ

USA: kościół spłonął, ale Najświętszy Sakrament przetrwał! Trwa przed nim adoracja

2024-08-14 13:32

[ TEMATY ]

USA

Najświętszy Sakrament

Karol Porwich/Niedziela

Parafianie z Orlando na Florydzie nazywają to niezwykłym zrządzeniem Bożej Opatrzności. W wyniku pożaru ogień strawił w ich kościele zarówno ołtarz jak i tabernakulum. Przetrwał jednak Najświętszy Sakrament znajdujący się w kryształowym pudełku, zwanym luną, używanym do wkładania Hostii do monstrancji.

Henry i Paula Konesowie wyznali, że byli zdruzgotani pożarem swego parafialnego kościoła, jednak fakt, że z pożogi ocalał Najświętszy Sakrament dał im poczucie nadziei. Kościół pw. Wcielenia Pańskiego spłonął w ubiegłym roku. Powody tragedii wciąż są nieznane. Parafianie od początku podkreślali, że po tym pożarze otrzymali pocieszenie od Boga. „Wielu z nas wierzy, że Eucharystia była tą łaską pocieszenia” – wyznał 59-letni Henry w rozmowie z „National Catholic Register”. Dla 50-letniej Pauli, odnalezienie Hostii było przesłaniem od Pana pośród smutku. „Wciąż tu jestem i nigdzie się nie wybieram” – dodała kobieta zaangażowana w zbiórkę środków na odbudowę kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję