Reklama

Niedziela Lubelska

Śp. ks. prał. Czesław Szczęsny

Kapłan ofiarnej służby

Archiwum

Ks. Czesław Szczęsny (1938-2019)

Ks. Czesław Szczęsny (1938-2019)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewiele osób kojarzy świecę goszczącą na naszych wigilijnych stołach z osobą śp. ks. prał. Czesława Szczęsnego. W ubiegłym roku akcja charytatywna pod nazwą Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom odbywała się już po raz 26. Pomysłodawcą połączenia płomienia świecy z pomocą dzieciom w okresie świąt Bożego Narodzenia był lubelski kapłan, zmarły 19 grudnia 2019 r.

Pierwszą wielką misją ks. Czesława Szczęsnego było seminarium duchowne, poświęcił mu 20 lat swojej posługi. W końcu lat 70. ubiegłego wieku, zwłaszcza po wyborze Karola Wojtyły na papieża, szybko rosła liczba powołań do kapłaństwa. W gmachu lubelskiego seminarium mieszkało blisko 300 kleryków, a w największym pokoju, zwanym żartobliwie przez alumnów „Batorym” (legendarny polski statek morski) przebywało jednocześnie kilkunastu przyszłych księży. Ciasnota i kiepskie warunki bytowe były dużym wyzwaniem. Pamiętać trzeba, że ówczesne władze ze wszystkich sił blokowały jakiekolwiek inwestycje kościelne. Bp Bolesław Pylak zadanie remontów i rozbudowy seminarium polecił ks. Szczęsnemu, mianując go dyrektorem ekonomicznym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na to dzieło konieczne jednak były pieniądze, o które w tamtych czasach było bardzo trudno oraz determinacja, tej ks. Czesławowi nie brakowało. Od strony finansowej dużą pomocą było wsparcie ze strony ks. Friedhelma Keusera z Dusseldorfu; jego więzi z Polską zaczęły się od transportów humanitarnych w czasie stanu wojennego. Zbierane w Niemczech marki pozwoliły, żeby w południowym skrzydle uczelni wyrosło trzecie i czwarte piętro, w podziemiach urządzono łaźnie z prysznicami oraz ulubiony przez kleryków „Hades”. Powstał także okazały gmach seminaryjnej biblioteki. Początkowo ks. Szczęsny podchodził do współpracy z Niemcami z dystansem. Jako kilkuletni chłopiec był świadkiem śmierci ojca, zastrzelonego przez niemieckiego żołnierza w czasie II wojny światowej. Z biegiem czasu znajomość z ks. Keuserem przerodziła się w trwałą ludzką i kapłańską przyjaźń.

Przed jeszcze większymi wyzwaniami ks. Czesław Szczęsny stanął, obejmując funkcję ekonoma diecezji a zaraz potem szefa Caritas. Po zmianach z 1989 r. otworzyła się możliwość reaktywacji Caritas, zlikwidowanej przez władze komunistyczne w 1950 r. Tamte działania odebrały Kościołowi większość dzieł charytatywnych, m.in. szpitale, ochronki i sierocińce. W nowej rzeczywistości można było wrócić do jednej z podstawowych misji Kościoła, jaką jest świadczenie miłosierdzia. Do tego potrzebne były budynki, ośrodki i śmiałe idee, a najbardziej ludzie. Bp Pylak jeszcze raz zaprosił do współpracy ks. Szczęsnego, najpierw w roli szefa komisji charytatywnej, a później dyrektora Caritas.

Jedną z pierwszych idei nowego dyrektora była wigilijna świeca; akcja szybko przyjęła się w całym kraju. Z wielkim rozmachem ks. Szczęsny podjął się budowy różnych obiektów, które do dzisiaj służą Caritas. Szybko powstały biura organizacji na terenie kurialnym, tzw. centrala Caritas, gdzie oprócz sal konferencyjnych zlokalizowano ośrodki pomocy potrzebującym. Niewątpliwą perłą w dziełach Księdza Prałata jest Dom Spotkania w Dąbrowicy, w pełni przystosowany dla osób niepełnosprawnych, wzniesiony dzięki dotacji pozyskanej z Fundacji Volkswagena. Z inicjatywy ks. Szczęsnego Caritas przejęła również ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem Firlej, w którym usytuowano Dom Zawierzenia.

Patrząc z perspektywy lat trzeba uznać, że czas służby ks. Czesława Szczęsnego w Caritas był „złotym wiekiem” dla organizacji. Bogu możemy dziękować, że w ważnych dla naszej diecezji czasach mogliśmy cieszyć się ofiarną i skuteczną misją tego kapłana.

2020-01-15 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Delville: Papież pomaga młodym, którzy ponownie interesują się wiarą

Wizyta Papieża w Belgii jest szczególnie ważna dla młodych pokoleń, które na nowo interesują się wiarą. Wskazuje na to w rozmowie z Radiem Watykańskim arcybiskup Liège. Zauważa on, że w przestrzeni publicznej Kościół jest postrzegany przede wszystkim przez pryzmat skandali. W nowych pokoleniach tymczasem powraca zainteresowanie chrześcijańską wiarą, a obecność Papieża przywraca jej wiarygodność – mówi abp Jean-Pierre Delville.

Zauważył, on, że w ubiegłym roku odnotowano w Belgii znaczący wzrost liczby chrztów dorosłych. W dużej mierze byli to ludzie młodzi. „Istnieje więc zainteresowanie wiarą chrześcijańską w społeczeństwie, które traci orientację lub które pada ofiarą na przykład narkotyków czy obaw o przyszłość, zwłaszcza ze względów ekologicznych”.
CZYTAJ DALEJ

Belgia: Papież modlił się przy grobie króla Baldwina I

2024-09-28 16:34

[ TEMATY ]

Belgia

papież Franciszek

Franciszek w Luksemburgu i Belgii

PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Papież Franciszek modlił się w sobotę w Brukseli przy grobie króla Belgii Baldwina I, który w 1990 roku jako katolik odmówił podpisania ustawy liberalizującej zasady przerywania ciąży i na dwa dni ustąpił z tronu. Monarcha zmarł w 1993 roku.

Watykan poinformował dziennikarzy, że po wizycie w stołecznej katedrze i spotkaniu z duchowieństwem papież udał się do kościoła Matki Bożej z Laeken, gdzie znajduje się krypta królewska.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Solidarności na Żoliborzu

Jutro – w niedzielę 29 września – w czasie Mszy św. za Ojczyznę w sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie rozpocznie się peregrynacja obrazu Matki Bożej Solidarności.

Historia obrazu sięga roku 1984. Wówczas malarz Artur Chaciej, artysta z Podlasia, namalował obraz Matki Bożej Robotników. Tło obrazu, na którym widnieje wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej stanowi biało-czerwona flaga upamiętniająca zrywy robotnicze: Poznań ’56, Gdańsk ’70, Radom ’76, Gdańsk ’80, 13 grudnia 1981. Powstał z inicjatywy ówczesnego przewodniczącego podziemnego Zarządu Regionu w Białymstoku, Stanisława Marczuka. Obraz wykonano w trzech kopiach różnej wielkości. Najmniejszy z nich otrzymał na własność bł. ks. Jerzy Popiełuszko i w prywatnej rozmowie stwierdził, że dla niego jest to Matka Boża Solidarności. Drugi z obrazów trafił do proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku. Związkowcy z podlaskiej „Solidarności” największy z obrazów przekazali podczas II Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę w 1984 r. jako symbol spotkań u stóp Czarnej Madonny. W obawie przed represjami ze strony SB, przewieziono go pod osłoną innego obrazu z wizerunkiem świętego. Robotnicy chcieli, by umieszczona na tle biało-czerwonej flagi Matka Boska Częstochowska nosiła nazwę „Solidarności”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję