Piotr Jackowski: - Całe życie na coś czekamy, stawiając sobie określone cele, a w perspektywie mamy wieczność. Jednakże dzisiejsza rzeczywistość pokazuje, że człowiek tak naprawdę nie potrafi lub nie chce czekać.
Ks. Lesław Kunc: - W ludzką egzystencję wpisane jest przeznaczenie do trwania w drodze. Oczekiwanie wiąże się z tym, iż tutaj, na ziemi, nie ma naszej pełni. Człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże, a pełne upodobnienie do Pana będzie możliwe dopiero w wieczności. Nic zatem dziwnego, że każdy z nas wciąż poszukuje i oczekuje spełnienia. Dopiero przez śmierć osiągniemy pełnię szczęścia, którą daje Bóg.
- Ów wymiar oczekiwania dochodzi do głosu zwłaszcza teraz, gdy wkraczamy w czas Adwentu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Adwent podkreśla, że ludzkie zmierzanie do pełni jest wędrówką na spotkanie z Kimś oczekiwanym - Bogiem. Wielką sztuką jest odkrywanie radosnego wymiaru czekania na Tego, który uczyni nas pełnym człowiekiem. Dlatego... jak tu się nie radować, choć przed nami trudny, tajemniczy moment przejścia na drugą stronę.
- Czas Adwentu to nie tylko oczekiwanie na przyjście Chrystusa u kresu czasów. Spoglądając na stajenkę betlejemską, oczekujemy Jego obecności tu i teraz. Czy potrafimy jeszcze przeżywać autentyczną radość płynącą ze świąt Bożego Narodzenia?
Reklama
- Ludzie nie potrafią w pełni przyjąć mądrości zawartej w Piśmie Świętym. Całe życie uczymy się jej, a posiądziemy ją dopiero po śmierci. Podobnie jest z radością czasu Bożego Narodzenia. Aspektów przeżywania świąt mamy tyle, ilu jest ludzi. Odbieranie ich przesłania wiąże się z tym, jak ja je odbieram. Z pewnością wielu stawia na pierwszym miejscu radość płynącą z bliskości Boga. Ważne, aby odkrywać źródła świętowania rodzinnego w tym, co niesie nam liturgia i mądrość Kościoła.
- Mówimy, że święta Bożego Narodzenia mają charakter rodzinny...
- Ponieważ Bóg jest bliski każdemu z nas, my także chcemy doświadczać bliskości i radować się w rodzinnym gronie. Ten aspekt świąt Bożego Narodzenia podkreśla ukazywanie Świętej Rodziny.
- Które z pozostałych aspektów świętowania są najważniejsze?
- Duszpasterze podkreślają różne akcenty Bożego Narodzenia, które mogą pomóc w świętowaniu. Uczmy się przyjmować to, co owo świętowanie przynosi nam w określonej sytuacji czy roku. Trudno tu o jakąś uniwersalną receptę. Ważne, abyśmy dali się prowadzić Duchowi Świętemu, który nie tylko nas uświęca, lecz także w nas świętuje.
- Dzisiejszy świat usiłuje przysłonić ubogą stajenkę betlejemską, stawiając na pierwszym miejscu pieniądze, bogactwo, zakupy, świecidełka...
- To, co dzieje się złego w społeczeństwie, jest widoczne. Można o tym mówić i rozdzierać szaty, lecz - moim zdaniem - nie warto tracić czasu na takie dywagacje. Jeśli sam będę odkrywał właściwy wymiar Adwentu i przesłania Bożego Narodzenia, to nie odpowiem na negatywne zaproszenia świata. Gdy wraz z rodziną postawię na pierwszym miejscu to, co prawdziwe i autentyczne w świętowaniu, to reklama oraz konsumpcjonizm bijące ze sklepów i mediów w niczym mi nie przeszkodzą. Walczmy o rozwijanie w sobie pragnienia właściwego świętowania.