Abp Szal wskazywał na ogromną rolę ludzi świeckich, za których sprawą święto Trzech Króli na nowo jest obchodzone jako dzień świąteczny oraz nadali tej uroczystości wyjątkowego charakteru przez zorganizowanie orszaków. – To piękna inicjatywa, która pozwala nam radośnie świętować z rodzinami, z dziećmi; która pozwala nam przypomnieć prawdę o tym, że nasza ojczyzna jest chrześcijańska, że chcemy iść za Chrystusem – mówił.
Reklama
Metropolita przemyski zachęcał do troski, aby jak najwięcej ludzi poznało Chrystusem, aby poszli za Nim. – Niech to objawienie światu, będzie także i naszym udziałem. Przekazujmy tę wiarę młodemu pokoleniu jako rodzice, jako nauczyciele, także jako sprawujący taką, czy inną władzę. Czasami trzeba niewiele: uśmiech, udział w takiej uroczystości jak dzisiaj, czy też zachęta do tego, aby nie wstydzić się swojej wiary – powiedział.
Kaznodzieja zauważył, że naukowcy – w kontekście dzisiejszej uroczystości – przyznają, że jest bardzo prawdopodobne, że właśnie wtedy, kiedy narodził się Chrystus, nastąpiły zmiany na nieboskłonie i takie wyjątkowe światło rzeczywiście mogło zaistnieć. Zdaniem abp. Szala jest to zachęta do tego, byśmy umieli odczytywać wokół siebie znaki czasu. Metropolita przemyski podkreślił, że Pan Bóg objawia się całemu światu „w bardzo różny sposób, wielokrotnie i na różne sposoby”. Najpełniej i najbardziej doskonale objawił się w osobie Jezusa Chrystusa, ale robi to także współcześnie na kartach Pisma Świętego, poprzez katechezę, czy sakramenty.
– Kolejne przesłanie, które wynika z dzisiejszej uroczystości, mówi, że mamy być światłem dla innych. Mamy tak żyć, aby ktoś patrząc na nas, doszedł do wniosku, że warto iść naszym śladem, a właściwie iść śladem Chrystusa. Stąd też dzisiejsza uroczystość Objawienia Pańskiego jest związana z naszą troską o przekaz wiary, o misje – mówił. Kaznodzieja zwrócił uwagę, że w ciągu życia szukamy wielu rzeczy: wiedzy, mądrości, bogactwa, doskonałości przez formację swojego charakteru. Zaznaczył jednak, że warto szukać również „tego, co jest naszą istotą i naszym powołaniem – Pana Boga”.
Zachęcał także do dziękczynienia Panu Bogu za to, że „na drodze naszego życia postawił ludzi, którzy byli dla nas gwiazdą”. ¬– To nasi rodzice, którzy uczyli nas prawdy o życiu, o świecie i o Panu Bogu. To nasi nauczyciele i duszpasterze – mówił. Orszaku Trzech Króli w Jarosławiu odbywa się od 2012 r. i jest pierwszym zorganizowanym w archidiecezji przemyskiej. Towarzyszą mu barwne stroje nawiązujące do różnych epok z historii naszej ojczyzny. Orszaki wyruszyły z trzech kościołów, a finał wydarzenia miał miejsce na Rynku. Dwóch władców wędrowało konno, a jeden na wielbłądzie. Z orszakiem króla europejskiego szedł również abp Adam Szal, który na zakończenie udzielił błogosławieństwa. Życzenia obecnym złożył także burmistrz Jarosławia Waldemar Paluch.