Justyna Nędza: - Jakie były początki Akcji Katolickiej w naszej diecezji?
Jeremi Kalkowski: - Dekretem bp. Kazimierza Górnego 2 czerwca 1995 r., w czwartą rocznicę wizyty Jana Pawła II w Rzeszowie i beatyfikacji sługi Bożego bp. Józefa Sebastiana Pelczara, zainicjowała pracę Akcja Katolicka Diecezji Rzeszowskiej. Pierwsze prace studyjne objęły przygotowanie spotkań informacyjnych oraz opracowanie założeń organizacyjnych Akcji Katolickiej w diecezji. 23 czerwca dekretem Biskupa Rzeszowskiego powołany został Tymczasowy Zarząd Diecezjalny Akcji Katolickiej, przyjmując za motto swojego działania hasło „Odnowić wszystko w Chrystusie”. 28 marca 1998 r. Biskup Ordynariusz mianował 75 osób na prezesów Parafialnych Oddziałów Akcji Katolickiej. W czasie uroczystej Mszy św. powołana została Rada Diecezjalnego Instytutu AK. Tworzą ją prezesi Parafialnych Oddziałów oraz 10 osób z nominacji. Jej pierwsze Walne Zebranie odbyło się w tym samym dniu. Zarekomendowało ono Księdzu Biskupowi trzech kandydatów na stanowisko prezesa Zarządu Diecezjalnego AK. Pierwszym prezesem AK Diecezji Rzeszowskiej był Waldemar Furmanek, a obecnie tę funkcję ja pełnię.
- Akcja Katolicka DR ma już 10 lat - jaki był ten czas?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- To czas przede wszystkim bardzo owocny. Świętowaliśmy podczas I Kongresu Akcji Katolickiej Diecezji Rzeszowskiej. Pracę w diecezji zaczynaliśmy od zera. Dziś AK to 1800 członków w 116 parafiach. To parafialne oddziały, które zrzeszone są w Diecezjalnym Instytucie Akcji Katolickiej. Pojawia się potrzeba, abyśmy byli we wszystkich parafiach. Ale to jest proces. I wszyscy musimy do tego dojrzewać. W tych parafiach, w których pracują członkowie, można powiedzieć, że Akcja jest potrzebna, tam się coś dzieje. Grupa skupiła wokół siebie ludzi, którzy chcą czegoś więcej, niż tylko biernie być w Kościele.
- Co należy do zadań Akcji Katolickiej?
- Zadanie AK to przede wszystkim formacja. Realizujemy to poprzez comiesięczne spotkania w parafii z Księdzem Asystentem lub z zaproszonymi gośćmi (tematy dyskusji pokrywają się z tematem pracy duszpasterskiej danego roku w Kościele). Kolejne nasze zadanie to praca charytatywna. W naszej diecezji współpracujemy z Podkarpackim Bankiem Żywności. Udało nam się rozdysponować kilkadziesiąt ton żywości. Oddział Akcji Katolickiej przy parafii św. Sebastiana Pelczara w Rzeszowie organizuje letni oraz feryjny wypoczynek dla dzieci. Członkowie starają się o dofinansowanie z funduszy unijnych - piszą wnioski i udaje się. Najmłodszymi zajmuje się Oddział Akcji Katolickiej w Jaśle, który prowadzi świetlice „Arka Młodych”. Tam ponad 120 najmłodszych - nie na ulicy - ale pod rzetelną opieką - spędza swój wolny czas. W tych parafiach, w których jesteśmy, staramy włączyć się w Liturgię. Członkowie czytają podczas Eucharystii, prowadzą czuwania, Różaniec. Jesteśmy razem i przede wszystkim wspólnie się modlimy.
- Kto może zasilić szeregi AK?
Reklama
- Jesteśmy otwarci na wszystkich, którzy czują się Kościołem i chcą coś z siebie dać. Chcą spotykać się razem, by dyskutować nad sprawami wiary. Jeżeli chcą wpływać na środowisko, w którym żyją - to też nasze drzwi są otwarte. Ponieważ jest to jedno z zadań AK - wpływać na otaczającą nas rzeczywistość, dbać o to, by wyznawane przez nas wartości były szanowane. Nasze szeregi powinni zasilać także młodzi, którzy kiedyś zasilali szeregi KSM.
- 26 listopada to w tym roku Niedziela Chrystusa Króla. Czym jest dla członków AK święto patronalne?
- Jest to dla nas podsumowanie rocznej działalności, to utwierdzenie nas w fakcie, iż przynależność do Akcji Katolickiej jest nasz odpowiedzią na wezwanie skierowane do nas przez Chrystusa - byśmy czynili sobie ziemię poddaną, byśmy wiarę przekazali dalej. To przede wszystkim święto radości z racji samego faktu - Chrystusa Króla. To On jest dla nas Najwyższym Wzorcem. To też spojrzenie wstecz - jesteśmy stowarzyszaniem, chcemy realizować ten nakaz i wezwanie do apostołowania. W tę niedzielę podsumowujemy, jak to robimy, jak się rozwijamy. A świadczą o tym nowo mianowani prezesi oddziałów parafialnych.