Problemom etyczno-medycznym związanym z procesem starzenia się i chorobą Alzheimera poświęcone było sympozjum naukowe, które odbyło się w Świdnicy 27 października. Rozpoczęło się Mszą św. w katedrze, której przewodniczył biskup świdnicki Ignacy Dec. W homilii, opierając się na tekstach biblijnych i nauczaniu Jana Pawła II, mówił o godności starzenia się i o miejscu ludzi chorych we współczesnym społeczeństwie. Te myśli doskonale wprowadziły w tematykę sympozjum, któremu towarzyszyły słowa: „Człowiek jest tyle wart, ile może pomóc innym...”. Następnie w teatrze miejskim rozpoczęły się obrady. Dwa pierwsze wykłady poprowadzili: ks. prof. dr hab. Tadeusz Reroń, który mówił o etycznych aspektach zastosowania komórek macierzystych w leczeniu choroby Alzheimera, następnie ks. dr Janusz Czarny mówił o cierpieniu i sposobach radzenia sobie z nim z filozoficznego punktu widzenia. Kolejne dwa wykłady poprowadzili dr Bogusław Paradowski i prof. dr hab. Jerzy Leszek. Zapoznali słuchaczy z procesem starzenia się mózgu i zaburzeniami psychicznymi, które temu towarzyszą. Następnie dr Walentyna Wnuk i prof. dr hab. Wanda Wojtkiewicz-Rok mówiły o niefarmakologicznych formach terapii, wskazując zwłaszcza na terapię zajęciową ludzi w podeszłym wieku oraz na wielką rolę uczenia się i ćwiczenia pamięci, między innymi poprzez coraz popularniejsze Uniwersytety Trzeciego Wieku. Na zakończenie konferencji Jan Konarski - przewodniczący Fundacji Alzheimera zapoznał zebranych z jej głównymi celami.
Choroba Alzheimera (nazwa pochodzi od niemieckiego lekarza Aloisa Alzheimera, który jako pierwszy opisał tę chorobę) najczęściej dotyczy ludzi po 65. roku życia. Jest związana z procesem starzenia się organizmu, a zwłaszcza mózgu. Zaczyna się bardzo niewinnie i dlatego wykrycie jej wczesnego stadium nie jest łatwe. Najczęściej rozpoczyna się od łagodnych zaburzeń pamięci, które z czasem potęgują się. Choremu coraz trudniej jest się uczyć nowych rzeczy, przypominać sobie informacje już nabyte, traci zdolność myślenia abstrakcyjnego. Kiedy choroba pogłębia się, pacjent może tracić pamięć, zdolność mowy, pojawiają się też zaburzenia czynności ruchowych. Prowadzi to do sytuacji otępienia (dlatego też choroba ta zaliczana jest do chorób otępiennych). Choć znane są dzisiaj mechanizmy jej powstawania, medycynie nie udało się jeszcze wykryć skutecznego lekarstwa, które hamowałoby jej rozwój czy też leczyło przyczyny. Jednak medycyna nie pozostaje całkowicie bezradna. Tworzenie takich ośrodków, jak w Ścinawie, jest bardzo ważne, ponieważ chorym i ich rodzinom można pomóc godnie żyć. Poprzez terapię zajęciową (ćwiczenie pamięci, muzykoterapia, warsztaty zajęciowe) oraz poprzez terapię farmakologiczną udaje się przynajmniej częściowo hamować objawy choroby. To właśnie dzięki istnieniu takich ośrodków ciągle prowadzone są badania nad skuteczną terapią i skutecznymi lekami. Wysiłki te zmierzają w dwóch kierunkach: zatrzymania choroby i odwrócenia jej mechanizmów. Takie właśnie prace będą prowadzone w jedynym polskim ośrodku, w Ścinawie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu