Szwedzkie Góry, pozostałości starych fortyfikacjach artyleryjskich, które rozgraniczały dzisiejsze dzielnice Bielany i Bemowo, pomiędzy osiedlem Piaski a ul. Piastów Śląskich, były niemym świadkiem kolejnego bestialstwa niemieckich żołdaków już dziesięć dni później.
Reklama
…W Święto Trzech Króli, 6 stycznia 1940 roku, była wówczas sobota. Niemcy przywożą na miejsce egzekucji 96 niewinnych Polaków. Wśród nich jest jedna kobieta. Ziemia skuta mrozem. Nie ma nawet mowy aby przygotować doły, które będą mogły skryć ciała ofiar. Niemcy spędzają wszystkich w zagłębienie terenu. Wiążą opaski na oczy i rozstrzeliwują. Ranni dobijani są strzałami w głowę. Ciała zostają zasypane ziemią z rozrywanych granatami Szwedzkich Gór. Końcem marca 1947 roku, wszystkie ofiary tej egzekucji zostają ekshumowane i złożone na cmentarzu wojennym w Palmirach, wśród kilku tysięcy innych ofiar niemieckich okupantów…
Zbrodnia w Szwedzkich Górach jest do dnia dzisiejszego niewyjaśniona. Niewyjaśniona a przez to i niemal zapomniana. Za wyjątkiem nazwisk trzech ofiar, tożsamości pozostałych nie znamy. Skąd byli przywiezieni? Co było bezpośrednia przyczyną ich „winy”? Czy byli członkami konspiracji? Czy byli i czy żyją jeszcze świadkowie tej zbrodni? Te i wiele innych pytań wymaga cały czas odpowiedzi.
Wyjaśnienie tych faktów jest zarówno naszym obowiązkiem ale i zobowiązaniem dla nas współczesnych aby w pełni ukazać tragiczny los pomordowanych.
Takim pierwszym krokiem staną się uroczystości, zaplanowane na najbliższy poniedziałek, 6 stycznia 2020 roku. Wtedy to w 80tą rocznicę zbrodni w Górach Szwedzkich, po raz pierwszy upamiętnieni zostaną wszyscy, którzy wówczas oddali swoje życie za wolną Polskę. Uroczystości zorganizowane przez Społeczny Komitet Upamiętnienia Polaków Zamordowanych 6 stycznia 1940 roku w Górach Szwedzkich i Burmistrza Dzielnicy Bemowo, rozpoczną się o godz. 11.30 na skwerze przy skrzyżowaniu ulic Gen. Maczka i Powstańców Śląskich. Cześć i chwała bohaterom.