Reprezentant Norwegii odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach o Puchar Świata dzięki skokom na odległość 143,5 metra (wyrównany rekord skoczni) i 136 metrów.
Kubacki skakał wyśmienicie. Wciąż ma szansę wygrać turniej. Ma tylko 8,5 punktu do Ryoyu Kobayashiego, a do drugiego Geigera 2,2.
Bardzo cieszę się, że udanie rozpoczął się dla mnie rok. W drugim skoku wydawało mi się, że do kreski zielonej dociągnąłem. Ale z trzeciego miejsca się cieszę. Jestem zadowolony ze skoków. Poziom w konkursach jest wysoki — przyznał Kubacki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Oprócz Kubackiego pozostali Polacy zawiedli. Piotr Żyła, który był ósmy po pierwszej serii (133,5), skakał w parze z Lindvikiem i awansował do finałowej serii jako pierwszy szczęśliwy przegrany. W serii finałowej zaprezentował się podobnie, ale rywale skakali lepiej i spadł na 15. miejsce.
Kamil Stoch miał w pierwszej serii spory wiatr w plecy. 126,5 metra dało mu 25. pozycję. W drugiej serii poprawił się (135) i awansował na 19. pozycję.
Maciej Kot (128 m) zakończył zawody na 33. pozycji. 40. był Stefan Hula (124,5 m).
Część Niemiecka konkursu zakończona. Teraz zawodnicy przemieszczą się do Austrii, by pojutrze wziąć udział w kwalifikacjach na Bergisel w Innsbrucku.