W styczniu br. powstała w Watykanie lekkoatletyczna federacja sportowa Athletica Vaticana. Skupia ona 90 zawodników, którzy dołączyli do istniejących już wcześniej za Spiżową Bramą drużyn w piłce nożnej, teakwondo i krykiecie. Gdy w Watykanie będzie pięć federacji różnych dyscyplin, przyjętych do międzynarodowych struktur, można będzie stworzyć narodowy komitet olimpijski. Jego wejście w skład Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego umożliwiłoby watykańskim sportowcom udział w igrzyskach olimpijskich.
- Nie chcemy walczyć o medale. Nasz komitet olimpijski miały charakter głównie symboliczny. Ale pozwoliłoby to ukazać, że chrześcijanie mogą podzielać wartości olimpizmu - wyjaśnił prał. Sánchez de Toca, który uczestniczył w otwarciu igrzysk letnich w Rio de Janeiro w 2016 r. (jako gość) i zimowych w Pjongczangu w 2018 r. (jako obserwator z ramienia Państwa Watykańskiego).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jego zdaniem ważne jest nawiązanie relacji między wspólnotami religijnymi i wielkimi organizacjami sportowymi, gdyż „religia może pomóc światu sportowemu poprzez podanie mu witaminy etycznej i moralnej”. - Zawodowy sport stał się przemysłem i wielkim rynkiem. (...) Ale trzeba, by ten przemysł miał kodeks etyczny, zawsze stawiający osobę w centrum sportu. Sport powinien być środkiem, a nie celem. Głos zewnętrzny wobec świata sportu, np. głos Kościoła, może pomóc w prawidłowym ułożeniu podstawowych wartości sportu - uważa hiszpański duchowny.
Sprawę udziału watykańskich sportowców w igrzyskach olimpijskich komplikuje specyfika Państwa Watykańskiego, którego obywatelstwo związane jest z pełnioną funkcją.
Prał. Sánchez de Toca, który stoi na czele Athletica Vaticana, wziął udział w odbywającym się w Monte Carlo w dniach 11-13 grudnia Międzynarodowym Forum Pokój i Sport. Odwiedził także siedzibę World Athletics - międzynarodowej organizacji zrzeszającej narodowe związki lekkoatletyczne.