Magdalena Lewandowska: - Panie Marszałku, w tym roku nastąpił duży wzrost nakładów na remont zabytków…
Paweł Wróblewski: - Dolny Śląsk jest województwem, które może się poszczycić największą liczbą obiektów, wpisanych do rejestru zabytków. Mamy ich ponad 7 tys., z czego wiele wymaga remontu. Dlatego potrzebne są duże nakłady finansowe na ochronę naszego dziedzictwa kulturowego.
- Jaką kwotę Urząd Marszałkowski przeznaczył w tym roku na ten cel?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- W tym roku zarezerwowaliśmy na ochronę dziedzictwa kulturalnego 3 mln złotych. Oprócz tego na remonty zabytków przeznaczyliśmy prawie 25 mln złotych ze środków unijnych. Za pieniądze te udało się odnowić m.in. wrocławski Pałac Biskupi, Zamek Książ i Zespół Opactwa Cystersów w Krzeszowie.
- W jaki sposób wybierane są zabytki do renowacji?
- Urząd Marszałkowski ogłasza konkursy, w których mogą wziąć udział wszyscy zainteresowani otrzymaniem środków na ochronę obiektów wpisanych do rejestru zabytków. Pieniądze dzieli komisja, a ostateczną listę beneficjentów, którzy dostaną dotacje, zatwierdza Zarząd Województwa Dolnośląskiego.
- A dla kogo przeznaczane są te dotacje?
Reklama
- O pieniądze mogą starać się m.in. stowarzyszenia, fundacje i parafie, będące prawnym właścicielem obiektu zabytkowego. W poprzednich dwóch konkursach, które ogłosiliśmy, dużo wniosków o dotacje złożyły instytucje kościelne, dzięki czemu udało się odnowić czy wyremontować wiele obiektów sakralnych.
- Przygotowywany jest także program ochrony zabytków?
- Tak, w dokumencie tym znajdzie się ocena stanu zasobów dziedzictwa kulturowego naszego województwa, jak również wskazane zostaną niezbędne działania zapewniające ochronę zabytków. W pracach nad programem udział biorą m.in. specjaliści zajmujący się zagadnieniami ochrony i renowacji zabytków. Poza tym zostanie on skonsultowany z samorządami i ekspertami. Po zakończeniu prac dokument zostanie przedstawiony do akceptacji radnym Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
Myślę, że efektem naszej pracy będzie stworzenie wieloletniego programu inwestycyjnego, które kolejne zarządy będą mogły realizować.
- Z którego przedsięwzięcia jest Pan Marszałek najbardziej dumny?
- Myślę, że duma jest tutaj wprost proporcjonalna do skali przedsięwzięcia. Najwięcej dotacji przekazaliśmy na zabytki Krzeszowa i rzeczywiście tam ten zastrzyk pieniędzy jest widoczny. Bardzo dumny jestem z Pałacu Biskupiego, który tak pięknie się teraz prezentuje. I Książ - wspaniały, olbrzymi zamek - to też jest miejsce, do którego pałam szczególną sympatią. Nie ukrywam, że te trzy projekty zapadły najbardziej w mojej pamięci. I oczywiście ogromna sympatia dla naszej krocławskiej katedry. Cały czas Urząd Marszałkowski współpracuje z ks. inf. Adamem Drwięgą, bo jest to przecież obiekt wymagający stałej opieki i dużego wsparcia finansowego. Wrocławska katedra to nasze dziedzictwo, nasze wspólne dobro, dlatego musimy wziąć za nią odpowiedzialność, spełnić obowiązek jej ratowania. Cały czas również namawiam biskupów wrocławskich - pod kątem przyszłych dotacji unijnych - by wskazali konkretne zabytki wymagające dofinansowania, najważniejsze i najbardziej palące inwestycje. Nasza współpraca dla dobra dziedzictwa kulturowego Dolnego Śląska jest w tej chwili jak najbardziej potrzebna.