Reklama

Niedziela Częstochowska

Dobry kapłan wrócił do Domu Ojca

W Dalachowie odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. Romana Rataja, gorliwego duszpasterza, redaktora „Niedzieli”.

[ TEMATY ]

pogrzeb

Michał Janik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Na święta może już pójdę do domu. Te słowa usłyszał od ks. Romana jeden z naszych kapłanów na kilka dni przed jego śmiercią” – mówił w homilii bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który 17 grudnia w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Dalachowie przewodniczył uroczystościom pogrzebowym ks. Romana Rataja, który zmarł 14 grudnia br., w wieku 50 lat.

W uroczystościach pogrzebowych wzięło udział wielu księży z archidiecezji częstochowskiej, osoby życia konsekrowanego, przedstawiciele straży pożarnej, harcerze, młodzież szkolna, wierni z parafii w Dalachowie i wspólnot, w których pracował i posługiwał zmarły kapłan oraz rodzina zmarłego kapłana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Przybylski podkreślił, że „dziwna jest tajemnica śmierci”. – Kiedy się wydaje, że umieramy to żyjemy, a kiedy się wydaje, że mamy więcej energii, to jakby śmierć była bliżej – mówił bp Przybylski.

Reklama

– Taka jest też tajemnica życia każdego księdza. To takie przeplatanie się słabości z mocą, przeplatanie się Bożej łaski płynącej z wybrania do kapłaństwa z ludzką słabością. Kiedy kapłan jest młody, energiczny ludzie oczekują od niego wszystkiego, co tylko możliwe, żeby był najlepszym gospodarzem, pięknie mówił kazania, świetnie katechizował dzieci. Najlepiej, żeby jeszcze grał, śpiewał, tańczył. I kapłan wszystko, co może daje wtedy z siebie – podkreślił biskup.

– Ksiądz Roman kiedy miał siły, wszystko dawał z siebie, swoje talenty. Przychodzi jednak taki moment, że każdy kapłan musi doświadczyć tego, że nosimy te wielkie skarby i talenty w naczyniu z gliny. Czasem to gliniane naczynie pęka, rozbija się z różnych powodów – mówił bp Przybylski i zaapelował do wiernych: „Nie patrzcie na nas księży tylko przez pryzmat talentów i praktycznego posługiwania. Czasami jesteśmy popękanymi naczyniami doświadczonymi chorobą, cierpieniami, własnymi słabościami. Takich też nas kochajcie, za takich się módlcie”.

– To nasze kapłańskie działanie nie jest skuteczne tylko wtedy kiedy jesteśmy zdrowi, silni. To wszystko, co my dajemy ludziom nie jest od nas ludzi. Nas słabych i grzesznych wybrał Pan Bóg. Przez nasze słabe narzędzia daje swoją moc i łaskę – kontynuował biskup.

Reklama

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej powtórzył za jednym z wielkich świętych, że „kiedy Piotr chrzci, to Jezus chrzci. Kiedy Jan, umiłowany uczeń Jezusa chrzci, to Jezus chrzci. Nawet kiedy Judasz chrzci, to Jezus chrzci”. – Raz jesteśmy umiłowani, raz wątpiący i czasem zawalamy, a niekiedy nawet, nie daj Boże, zdradzamy Jezusa, to On się nami biednymi księżmi posługuje – mówił bp Przybylski i pytał: – Jaka lekcja płynie dla nas z życia i posługiwania kapłańskiego? – Kiedy ksiądz jest młody, energiczny, to trzeba cieszyć się z nim, być z nim i współpracować. Jednak wtedy kiedy kapłan pęka i się rozbija, to go nie możemy zostawić, nie odzierać go z godności, nie oskarżać i krytykować – odpowiedział bp Przybylski.

– Nie bądźcie przy kapłanach tylko wtedy, kiedy są Wam potrzebni i spełniają wasze oczekiwania, ale bądźcie wtedy przy księżach, kiedy z różnych powodów pękają, kiedy z różnych powodów ich gliniane człowieczeństwo nie wytrzymuje. Dzisiaj ludzie nie tylko chcą się bawić w stworzycieli świata i zastępować Boga Stwórcę w pomysłach na życie, ale dzisiaj ludzie chcą też być sędziami. Dziękujecie za życie kapłana, za każdą jego posługę – podkreślił bp Przybylski.

Po Mszy św. ciało zmarłego kapłana zostało złożone w grobie na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Ks. Roman Rataj urodził się 8 listopada 1969 roku w Ostrowach ( Blachownia ), w rodzinie Józefa i Grażyny z domu Andrzejczak. Studiował historię na Akademii Jana Długosza w Częstochowie. Przerwał studia i wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie. Święcenia diakonatu przyjął 8 maja 1997 r. w Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Myszkowie Mrzygłodzie. Święcenia kapłańskie otrzymał 30 maja 1998 r. z rąk abp. Stanisława Nowaka w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie.

Pracował w parafiach: Matki Bożej Różańcowej w Myszkowie Mrzygłodzie, św. Jana Kantego w Częstochowie, świętych Pustelników Andrzeja Świerada i Benedykta w Częstochowie, świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu.

Reklama

Ks. Roman był duszpasterzem harcerzy, asystentem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, moderatorem Domowego Kościoła. Związany z Ruchem Światło-Życie. Muzyk, organista i animator muzyki liturgicznej. Kierownik pieszej pielgrzymki zawierciańskiej na Jasną Górę.

W latach 2000-2003 był redaktorem i dziennikarzem tygodnika katolickiego „Niedziela”. Współtworzył również redakcję „Niedzieli” w Chicago, w Stanach Zjednoczonych. W latach 2003-2006 pracował w parafii św. Ferdynanda i w polskiej szkole katolickiej św. Ferdynanda w Chicago.

Ks. Roman Rataj pełnił funkcję proboszcza w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Dalachowie ( 2017–2018). Ostatnie miesiąca swojego życia dotknięty ciężką chorobą pracował jako rezydent w parafii pw. św. Michała Archanioła w Blachowni i parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Parzymiechach. Zmarł 14 grudnia 2019 r.

2019-12-17 19:29

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pogrzeb Wojciecha Kilara 4 stycznia w Katowicach

[ TEMATY ]

pogrzeb

Zdzisław Sowiński

Wojciech Kilar, który zmarł 29 grudnia, spocznie na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza w Katowicach w sobotę 4 stycznia. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji, pogrzeb będzie miał charakter państwowy. Dzień przed pogrzebem, w piątek 3 stycznia w południe, w parafii Najświętszych Imion Jezusa i Maryi w Katowicach-Brynowie, do której należał Wojciech Kilar, odbędzie się eksportacja zwłok.
CZYTAJ DALEJ

Bartolo Longo nie od zawsze był święty!

[ TEMATY ]

nowenna pompejańska

Bartolo Longo

Archiwum Sanktuarium w Pompejach

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Dobrze znany scenariusz: pobożny syn wyjeżdża na studia, wpada w złe towarzystwo, oddala się od Boga i popełnia błędy. Najczęściej jednak nie osiągają one takich rozmiarów jak w przypadku Bartolo Longo, który przez lata żył jako satanistyczny kapłan.

Jak wielu świętych, Bartolo wychował się w gorliwej, katolickiej rodzinie. Pobożni rodzice z południowych Włoch, dr Bartolomeo Longo i Antonina Luparelli, codziennie odmawiali Różaniec. W 1851 r. mając zaledwie 10 lat, chłopiec stracił ojca. Był to przełomowy moment w życiu młodego Włocha. Od tego tragicznego wydarzenia Bartolo coraz bardziej oddalał się od wiary katolickiej. Rozpoczynając studia prawnicze na uniwersytecie w Neapolu, pod wpływem m.in. profesorów dołączył do antyklerykalnego ruchu.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: czy masz w sobie pragnienie przyjęcia miłosierdzia Bożego?

2024-10-05 19:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Możesz o Bogu wszystko wiedzieć, możesz mieć habilitację, tytuł profesora z teologii, przeczytać wszystkie książki, ale jak mówisz, że jesteś chrześcijaninem i nie przyjmujesz od Niego miłosierdzia, mówi Franciszek, to jesteś ateistą – powiedział kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję