Reklama

62. Tydzień Miłosierdzia

„Aby moje ręce były miłosierne”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiek XX mimo niewątpliwych osiągnięć w wielu dziedzinach, naznaczony był w szczególny sposób „misterium nieprawości”. Z tym dziedzictwem dobra i zła, bogactwa i biedy weszliśmy w nowe tysiąclecie.
Ilekroć przychodzi nam odwiedzić naszą kurię diecezjalną, aby załatwić jakąś sprawę duszpasterską, to we wtorki i piątki widzimy ludzi stojących w kolejce do Caritas. Przychodzą, bo bieda w domu, bo nie mają pracy, bo brakuje funduszy na podstawowe warunki życia, na lekarstwa, energię elektryczną, gaz, bo dzieci są głodne. Ci biedni ludzie wyciągają często nieśmiało rękę, aby coś otrzymać.
Św. Faustyna w rozmowie z Jezusem prosiła: „Dopomóż mi Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu, na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace”. Często sam na wzór św. s. Faustyny proszę Boga, aby ręce moje były miłosierne.
Kościół w Polsce od wielu lat organizuje Tygodnie Miłosierdzia, mające na celu propagowanie akcji charytatywnych oraz uwrażliwienie na diakonijny charakter Kościoła. W działaniu tym nie chodzi o jeszcze jedną tygodniową akcję, ale o podsumowanie całego roku pracy charytatywnej Kościoła i nakreślenie nowych zadań. W tym roku 62. Tydzień Miłosierdzia obchodziliśmy pod hasłem Przywróćmy nadzieję potrzebującym. Ten tydzień miał nam uświadomić, że posługa ubogim, motywowana wiarą i miłością chrześcijańską, jest nie tylko ludzką filantropią, ale również przywracaniem nadziei.
Otrzymałem w czasie wakacji list i zdjęcie ze szpitala od 10-letniego Łuksza. Ojciec tego chłopca zmarł wcześniej, a matka alkoholiczka moralnie się zagubiła. Sąd odebrał jej prawa rodzicielskie. Znalazła się rodzina zastępcza, która oprócz 4 swoich dzieci, adoptowała Łukasza i jego siostrę. Tuż po adopcji okazało się, że Łukasza dopadła nieuleczalna choroba - rak krwi. Rodzinę zastępczą nasza Caritas wspomagała w leczeniu tego chłopca, ale niestety, choroba czyniła duże spustoszenie w organizmie. Łukasz miał przyjąć z całą klasą w połowie maja I Komunię Świętą, ale stan zdrowia się pogorszył i musiał być w szpitalu. Tuż przed śmiercią napisał list, który chcę przytoczyć: „Drogi Księże Dziekanie, piszę do Księdza z kliniki w Lublinie. Wiem, że Ksiądz modli się za mnie. Dziękuję za modlitwę - ja jej bardzo potrzebuję. Dziękuję też za pampersy. Jestem bardzo chory. Tutaj byłem u Pierwszej Komunii św. Przyjechali do mnie wszyscy i modliliśmy się razem. Przychodzi do mnie ksiądz z Panem Jezusem. Często jest u mnie kleryk Piotruś. Tęsknie za domem i za naszym kościołem. Pozdrawiam i proszę o modlitwę, bo tylko ona może mi pomóc. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Łukasz Sidorski”. Chłopiec zmarł na początku lipca. Pożegnała go (z wyjątkiem mamy) wielka grupa rodziców i dzieci, które trzymały w ręku białe goździki a w czasie Mszy św. przyjęli Komunię Świętą. Za trumną szli przybrani rodzice, oraz jego siostra.
Piszę o tym przykrym doświadczeniu, aby jeszcze raz zacytować słowa Jana Pawła II wypowiedziane w Krakowie 18 sierpnia 2002 r.: „Trzeba, ażeby - we współczesnym świecie - Chrystusowe orędzie o miłosiernej miłości zabrzmiało z całą mocą. Świat potrzebuje miłości. Nadszedł czas, żeby Chrystusowe przesłanie dotarło do wszystkich, zwłaszcza do tych, których człowieczeństwo i godność zdają się zatracać w mysterium iniqitatis. Nadszedł czas, aby orędzie o Bożym miłosierdziu wlało w ludzkie serca nadzieję i stało się zarzewiem naszej cywilizacji - cywilizacji miłości. Chrystus wciąż działa. I w naszych czasach, realizuje swój zbawczy plan przez swoich uczniów. Potrzebuje także naszych rąk, aby objawić swoje miłosierdzie i zbawcze działanie. Czyniąc miłosierdzie, spełniając dobre uczynki stajemy się przedłużeniem rąk Boga, Chrystusa”.
Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej przynosi na 62. Tydzień Miłosierdzia zrealizowane zadania, przedsięwzięcia. Rozdaliśmy w tym roku dla naszych biednych 550 ton żywności. Już udzieliliśmy pomocy materialnej ponad 3,5 tys. osób. Dla ponad 1200 dzieci i młodzieży fundujemy od poniedziałku do piątku obiady. Zostało powołane 16 nowych Szkolnych Kół Caritas, przez co zwiększyła się grupa wolontariuszy. Z Księdzem Biskupem Mariuszem z racji Dnia Dziecka, odwiedziliśmy dzieci będące w szpitalach. Iluż to pacjentów obsługują Stacje Opieki Caritas w Lubaczowie, Zamościu, Hrubieszowie? To w Was, drodzy pracownicy i wolontariusze Caritas, potrzebujący spotykają ludzi o wielkiej wrażliwości na swoja niedolę, ubóstwo, bezdomność, bezrobocie, kalectwo, niezaradność życiową. To Wy, pielęgniarki i członkowie grup charytatywnych, nie wzbraniacie się wejść do starej wiejskiej izby z walącą się powałą, gdzie niczym Łazarz leży starzec, o którym już prawie wszyscy zapomnieli. To często Wy jesteście współczesnym Miłosiernym Samarytaninem, który podnosi potrzebującego, opatruje rany, opłaca gospodarza o oddaje w zatroskane ręce. Podejmowaliśmy na koloniach letnich dzieci i młodzież z Litwy i Ukrainy razem ze Wspólnotą Polską z Zamościa. Dla dzieci i młodzieży diecezji zamojsko-lubaczowskiej zorganizowaliśmy 7 turnusów kolonijnych. Jakże piękną pracę spełniali tu nasi klerycy, którzy zapewniali duchowa opiekę. Tą drogą pragnę podziękować Księdzu Rektorowi WSD za skierowanie kleryków do pracy. Wsparliśmy finansowo wczasorekolekcje dla KSM, Oazy, Odnowy w Duchu Świętym, oraz wczasy dla niepełnosprawnych w Dubience. Ponad 700 młodzieży i dzieci ze Szkolnych Kół Caritas wzięło udział w spotkaniu z Papieżem Benedyktem XVI. To Caritas, Europejski Fundusz Społeczny, PEFRON - realizują program pomocy osobom niepełnosprawnym pod nazwą Indywidualne ścieżki kariery zawodowej szansą dla osób niepełnosprawnych z I i II grupą niepełnosprawności. Na ten cel otrzymaliśmy 470 tys. zł. Bliższe szczegóły na ten temat w parafii św. Michała w Zamościu. Tam jest nasz koordynator tego programu. Przekazaliśmy z Caritas Polska 10 tys. zł na pomoc dla dzieci rolników, którzy przez suszę ponieśli straty gospodarcze i nie mają za co kupić książek. To tylko cześć naszych działań pomocowych. Nie mówię o tym, aby się chwalić, ale aby Bogu dziękować za ludzi i instytucje, które nam pomagają.
Miłosierne ręce Jezusa to ręce do naśladowania. Musimy dołożyć starań, aby nasze ręce stawały się podobne do Jego rąk. Przywróćmy nadzieję potrzebującym. Pamiętam z pobytu naszych dzieci na koloniach w Międzyzdrojach, pewne rodzeństwo dziewczynę i chłopaka. Nigdy nie byli na kolonii, a tym bardziej nad morzem. W domu 8 dzieci. Tato wyjechał „za chlebem” do Wielkiej Brytanii, a w domu jest tylko mama. Byli skromnie ubrani, wychudzeni, ale bardzo radośni. Pytałem ich z czego się utrzymują. „Zbieramy w lesie jagody i grzyby. Babcia nam troszkę pomaga i ksiądz proboszcz. Ale proszę księdza, nam jest dobrze, bo my wszyscy się kochamy”. Pewnego dnia zauważyłem, jak popłakując za mamusią, pisały: „Dobrze nam tutaj, wszystko jest wspaniałe i jedzenie dobre, ale brak Ciebie, Mamusiu”. Trzeba było używać forteli, aby przyjęły parę złotych na osobiste wydatki. Takich dzieci było dużo więcej. Przy końcu kolonii oświadczyły: „Wujku, nie zapomnij o nas w przyszłym roku”.
Sądzę, że jest to piękne głoszenie Ewangelii przez Caritas naszej diecezji. Czy już wszystko zrobiliśmy? Czy są nowe zadania? Jest jeszcze wielu ludzi potrzebujących. Wszystkim naszym darczyńcom, sponsorom, wolontariuszom pielęgniarkom Stacji Opieki Caritas, oraz członkom Szkolnych Kół Caritas, pragnę z głębi serca, podziękować za dobre serce i ręce.
Kochani, popatrzcie na swoje ręce. Tak wielu czeka na ich dobre czyny, potrzeba im Bożej mocy. Prośmy więc jak kardynał Leo Sueneus w Modlitwie porannej: „Ręce moje obdarz siłą i wszelkimi umiejętnościami, byśmy zgodnie zdołali wypełniać każde zadanie, jakie dzisiaj przed nami postawisz. Ręce pobłogosław nam na ten nadchodzący dzień”.
Zbliża się zima. Zawsze w tym czasie ludzie biedni przychodzą po zapomogę na węgiel, odzież lub buty. W Tygodniu Miłosierdzia zbierane są ofiary do puszek Caritas na doraźne potrzeby. Pragnę z głębi serca podziękować wszystkim za ofiary na rzecz Caritas. Nie przechodźmy obojętnie obok tych, których ręce tę ofiarę zbierają. Niech ta modlitwa św. s. Faustyny będzie modlitwą nas wszystkich: „Dopomóż mi Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźnim”.
I ostatnia prośba! Pomódlcie się i za mnie, skromnego pracownika „Caritasowskiej Winnicy”, abym mógł dobrze spełnić swoje powołanie w głoszeniu „Ewangelii nadziei ubogim”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szamotulska Pani – Pocieszycielka Strapionych

2024-10-10 20:50

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Matko, pociesz nas – zawierzamy Ci nasze „trudne dziś” a także „niepewne jutro”, prowadź nasz Naród przez codzienność tak, jak prowadziłaś go przez wiele bolesnych dziejów. Bądź nam nadal Królową i Matką, naszym Pocieszeniem i naszą Orędowniczką. Pełni dziecięcej ufności wołamy do Ciebie:

Matko Pocieszenia, życia strzeż i zdrowia, Od powietrza, wojny, ognia i przednowia, O przeżegnaj, jak kraj długi, Nasze prace, nasze pługi; Ustrzeż bytu i imienia, Święta Matko Pocieszenia, nie opuszczaj nas.
CZYTAJ DALEJ

Spowiedź nawróconego gangstera: od mafioza do ewangelizatora

Niedziela Ogólnopolska 13/2024, str. 68-70

[ TEMATY ]

świadectwo

Archiwum prywatne

Paweł Cwynar

Paweł Cwynar

Zmienił swoje życie w więzieniu. Był mafiozem, teraz jest ewangelizatorem. Jak udało mu się przejść na jasną stronę mocy? Opowiada Biskup – Nawrócony Gangster.

Pochodzę z dobrego domu, w którym niczego mi nie brakowało. Od VI klasy namiętnie uprawiałem trójbój lekkoatletyczny. Puchary, dyplomy, zwycięstwa... Wszystko zmieniło się w zasadniczej szkole zawodowej. To, co było moją pasją i miłością, zostało całkowicie zlekceważone przez nauczyciela WF-u. Nagły brak możliwości realizowania się sprawił, że nie wiedziałem, jak mam sobie poradzić z buzującą adrenaliną. Wpadłem w złe towarzystwo. Recydywiści, pijacy, degeneraci przygarnęli przybłędę w swoje szeregi.
CZYTAJ DALEJ

Organizatorzy II Narodowego Marszu Papieskiego: zapraszamy wszystkich, którym bliskie są chrześcijańskie wartości

2024-10-11 19:24

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Marsz papieski

Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki/40rocznica.popieluszko.net.pl

Wszystkie osoby, którym bliskie są chrześcijańskie wartości i które pragnęłyby upamiętnić ks. Jerzego Popiełuszkę zaproszone są na II Narodowy Marsz Papieski. Przejdzie on ulicami Warszawy 19 października br. pod hasłem „Zło dobrem zwyciężaj”. Marsz, któremu patronuje św. Jan Paweł II, bł. kard. Stefan Wyszyński i bł. ks. Jerzy Popiełuszko jest elementem centralnych obchodów 40. rocznicy porwania i męczeńskiej śmierci kapelana „Solidarności”. Wpisuje się też w obchody Dnia Papieskiego.

Jak wyjaśnia Małgorzata Żaryn, jedna z organizatorek Marszu, tym razem wydarzeniu patronują trzy osoby. - Obok św. Jana Pawła II, będącego postacią centralną, patronem tym jest też bł. kard. Stefan Wyszyński, z którego nauczania niejako „wyrasta” św. Jan Paweł II a także bł. ks. Jerzy Popiełuszko, który w pewnym sensie łączy obie te postacie - mówi w rozmowie z KAI. Podkreśla też, że w tym roku Marsz stanowi część centralnych obchodów 40. rocznicy porwania i męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki i przygotowywany jest we współpracy ze Społecznym Komitetem organizującym obchody upamiętnienia tej rocznicy. Hasłem marszu są słowa zaczerpnięte z Listu św. Pawła do Rzymian (Rz 12, 21) „Zło dobrem zwyciężaj”, które stały się też motywem przewodnim nauczania bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję