Reklama

Polska

Prymas Polski: musimy dawać świadectwo i strzec depozytu wiary

[ TEMATY ]

rocznica

BOŻENA SZTAJNER/NIEDZIELA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Za wszelką cenę musimy strzec depozytu wiary. Naszym zadaniem jest dawanie świadectwa Jezusowi i wprowadzanie Bożego Słowa w przestrzeń publiczną, do naszych domów, zakładów pracy, szkół i miast” – mówił w sobotę w Żninie abp Józef Kowalczyk. Metropolita gnieźnieński uczestniczył w obchodach 750-lecia miasta.

Uroczystości rozpoczęła Msza św. w żnińskiej farze, której patronuje św. Florian, od 2009 r. także patron miasta. Przypominając jego życie i męczeństwo, a także wskazując na wezwanie św. Pawła do wiernego trzymania się depozytu wiary, abp Kowalczyk apelował o obronę wiary w przestrzeni publicznej i odważne świadectwo przynależności do Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Za wszelką cenę strzec depozytu wiary. My chcemy dzisiaj z gorliwością podejmować to wezwanie św. Pawła, potwierdzone życiem św. Floriana, ale również tak wielu nam współczesnych sióstr i braci, którzy każdego dnia, często za cenę życia, świadczą o swojej przynależności do Chrystusa i do Kościoła”.

Reklama

„Nasza polska rzeczywistość nie wymaga od nas ofiary krwi, ale to wcale nie oznacza, że depozyt wiary jest bezpieczny. Właśnie dzisiaj wymaga on naszej obrony w przestrzeni publicznej i społecznej. W naszej codzienności niemal na każdym kroku mamy okazję zaświadczyć, że chrześcijanin to ten, który podejmuje to wielowiekowe dziedzictwo i pozostaje wierny Chrystusowi i jego Ewangelii” – mówił w homilii Prymas Polski.

Przypomniał również, że zadaniem wierzących jest ewangelizować, głosić Boże Słowo w przestrzeni publicznej, tam, gdzie żyjemy – w rodzinach, zakładach pracy, szkołach, w miastach. Mieszkańców Żnina zobowiązuje do tego w sposób szczególny święty patron miasta.

Męczennicy, ci odlegli jak św. Florian, ale także ci współcześni, są dla nas znakiem świętości Kościoła, są znakiem wierności wobec Bożego Prawa, wreszcie są znakiem miłości, która nie wycofuje się z tego, co trudne, nie rezygnuje z tego, co zaczyna kosztować i wymagać, ale konsekwentnie trwa w zaufaniu wobec Boga” – mówił na koniec metropolita gnieźnieński.

Msza św. w żnińskiej farze rozpoczęła świętowanie 750. rocznicy lokacji miasta na prawie magdeburskim. Dokonał jej arcybiskup metropolita gnieźnieński Janusz. Z okazji jubileuszu powstała specjalna strona internetowa www.750lat.umznin.pl

Św. Florian żył w czasach ostatniego prześladowania chrześcijan za cesarza Dioklecjana w ówczesnej rzymskiej prowincji Ufernoricum, dzisiejszej Górnej Austrii. Był tam szefem kancelarii namiestnika. Jako członek chrześcijańskiej wspólnoty w Lauriacum (obecne Lorch) odmówił złożenia wymaganej przez cesarza przysięgi wobec bożków rzymskich, składanej przez urzędników. Z tego powodu został odsunięty od urzędu i osiedlił się w pobliżu dzisiejszego St. Pölten.

Dowiedziawszy się, że młody Kościół w Lauriacum przeżywa ciężkie prześladowania, powrócił tam, chcąc mu pomóc. Został jednak natychmiast ujęty. Biczowano go, rozrywano jego ciało hakami a później uwiązano kamień u szyi i utopiono. Stało się to 4 maja 304 roku na moście na rzece Enns. Ciało Floriana pochowała chrześcijanka, wdowa Waleria. Z czasem zbudowano w tym miejscu kościół i klasztor benedyktynów. Do dziś miejscowość St. Florian w Górnej Austrii jest żywym ośrodkiem kultu tego męczennika.

2013-05-04 18:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Noc, która miała przynieść wolność

Niedziela rzeszowska 48/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

rocznica

powstanie

Arkadiusz Bednarczyk

Obraz z kościoła Świętego Krzyża w Rzeszowie

Obraz z kościoła Świętego Krzyża w Rzeszowie

30 listopada mija kolejna rocznica wielkiego zrywu powstańczego, jakim było Powstanie Listopadowe, które miało przynieść Polakom wolność

O powstaniu listopadowym pamiętano na Podkarpaciu. Roku Pańskiego 1885 w kościele farnym w Rzeszowie 27 listopada o jedenastej przed południem odbyło się nabożeństwo żałobne upamiętniające Powstanie. Katafalk przystrojony godłami Wojska Polskiego, kwiatami i szarfami z napisami miejsc listopadowych bitew „majestatyczny przedstawiał widok”. Podczas Mszy św. chór dziewczęcy wykonał jedną z mszy Stanisława Moniuszki. „Śpiew naszych zacnych panien roznosił się pod sklepienia świątyni czystą a pełną falą, a kiedy zaintonował pieśń «Boże, coś Polskę» widać było na twarzach rzeszowian szczere wzruszenie – pisał „Tygodnik Rzeszowski”. Pamiętajmy, że był to czas zaboru austriackiego, dlatego pismo podkreślało, że „świadczy to o tem, że jeszcze Polska nie zginęła”. Właściciel pierwszej w Rzeszowie drukarni i księgarni Edward Arvay wydrukował bezpłatnie dwieście broszur z pieśnią „Boże, coś Polskę”, które rozdano publiczności.
CZYTAJ DALEJ

Panie! Naucz mnie modlić się!

2025-03-12 10:31

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Prośmy Boga, abyśmy w zabieganiu dnia codziennego, w chaosie informacyjnym znajdowali czas na modlitwę, która przemienia na lepsze nas samych, naszych bliskich i świat czyni lepszym.

Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dopełnić w Jeruzalem. Tymczasem Piotr i towarzysze snem byli zmorzeni. Gdy się ocknęli, ujrzeli Jego chwałę i obydwu mężów, stojących przy Nim. Gdy oni się z Nim rozstawali, Piotr rzekł do Jezusa: «Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, pojawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy weszli w obłok. A z obłoku odezwał się głos: «To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!» W chwili gdy odezwał się ten głos, okazało się, że Jezus jest sam. A oni zachowali milczenie i w owym czasie nikomu nic nie opowiedzieli o tym, co zobaczyli.
CZYTAJ DALEJ

Powstanie pierwsze w świece sanktuarium bł. Karola Acutisa

W Argentynie rozpoczęły się prace nad budową pierwszego na świecie sanktuarium poświęconego bł. Karolowi Acutisowi, który 25 kwietnia zostanie kanonizowany w Watykanie.

Jak informuje agencja SIR, prace nad budową nowej świątyni rozpoczęły się 12 marca w miejscowości Chacras de Coria, położonej w archidiecezji Mendoza. Sanktuarium powstanie na działce o powierzchni 4,3 tys. metrów kwadratowych, podarowanej arcybiskupstwu Mendozy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję