Reklama

W wolnej chwili

Ona by tak chciała służyć ze mną - ministranci stworzyli muzyczny hit!

“Ona by tak chciała służyć ze mną” to pierwsza amatorska superprodukcja Ministranckiej Wytwórni Muzycznej - która od wczoraj podbija Internet! Zrealizowana została na terenie parafii pw. św. Szczepana w Katowicach - Bogucicach i parafii pw. św. Antoniego z Padwy w Dąbrówce Małej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Utwór w jeden dzień zdobył 120 tyś wyświetleń na serwisie Youtube. Jak piszą sami twórcy ministranckiego hitu: Nasza parodia została stworzona w celach humorystycznych przez prawdziwych ministrantów, a nie jakichś podrabiańców i nie ma na celu nikogo obrazić.

Ministranci stworzonym hitem ukazują, że nie wstydzą się wiary i służby liturgicznej. W humorystyczny sposób dają piękne świadectwo radosnego życia w Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Utwór "Ona by tak chciała służyć ze mną" spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem słuchaczy, poniżej zamieszczamy kilka ciekawych komentarzy:

Reklama

- Chciałbym to oficjalnie ustanowić hymnem Ministrantów

- chłopaki mam nadzieje ze to dopiero poczatek i jeszcze cos nagracie!

- A jednak ktoś mnie jeszcze zaskoczył XD

- Nooo takie "Ona by tak chciała" to ja rozumiem. Po prostu rewelacja! Świetna robota kochani gratulacje!

2019-12-09 09:40

Ocena: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ministrancki awans. Wkrótce piłkarskie finały Bosko Cup

[ TEMATY ]

piłka nożna

ministranci

turniej Bosko Cup

Ks. Marcin Pomper Bosko Cup

Losowanie grup.

Losowanie grup.

Z jakich parafii przedstawiciele liturgicznej służby ołtarza wystąpią w finałach Bosko Cup?

Po emocjonujących piłkarskich eliminacjach, jakie odbyły się w okręgach bielskim, cieszyńskim żywieckim i kęckim, wyłoniło się kilkanaście drużyn, które zagrają w XV halowych finałach Turnieju Piłki Nożnej Ministrantów Bosko Cup.

CZYTAJ DALEJ

USA: kościół spłonął, ale Najświętszy Sakrament przetrwał! Trwa przed nim adoracja

2024-08-14 13:32

[ TEMATY ]

USA

Najświętszy Sakrament

Karol Porwich/Niedziela

Parafianie z Orlando na Florydzie nazywają to niezwykłym zrządzeniem Bożej Opatrzności. W wyniku pożaru ogień strawił w ich kościele zarówno ołtarz jak i tabernakulum. Przetrwał jednak Najświętszy Sakrament znajdujący się w kryształowym pudełku, zwanym luną, używanym do wkładania Hostii do monstrancji.

Henry i Paula Konesowie wyznali, że byli zdruzgotani pożarem swego parafialnego kościoła, jednak fakt, że z pożogi ocalał Najświętszy Sakrament dał im poczucie nadziei. Kościół pw. Wcielenia Pańskiego spłonął w ubiegłym roku. Powody tragedii wciąż są nieznane. Parafianie od początku podkreślali, że po tym pożarze otrzymali pocieszenie od Boga. „Wielu z nas wierzy, że Eucharystia była tą łaską pocieszenia” – wyznał 59-letni Henry w rozmowie z „National Catholic Register”. Dla 50-letniej Pauli, odnalezienie Hostii było przesłaniem od Pana pośród smutku. „Wciąż tu jestem i nigdzie się nie wybieram” – dodała kobieta zaangażowana w zbiórkę środków na odbudowę kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Wakacje w świecie ciszy

2024-08-16 08:23

Archiwum Fundacji "Fonis"

Młodzież w wychowawcami półkolonijnymi podczas wizyty w sali aktywności Pixel XL

Młodzież w wychowawcami półkolonijnymi podczas wizyty w sali aktywności Pixel XL

Podczas wakacji Fundacja „Fonis” i Duszpasterstwo Głuchoniemych i Niewidomych Archidiecezji Wrocławskiej przygotowały dla dzieci niesłyszących półkolonie.

Pierwszy turnus odbył się już w lipcu, wzięło w nich udział 12 uczestników od 7 do 12 roku życia. Drugi turnus dla młodzieży do 13 do 17 lat rozpoczął się 12 sierpnia. – W różnej formie organizujemy takie półkolonie już od kilku lat. Uczestniczą w nich nie tylko dzieci niesłyszące, ale także związane ze środowiskiem osób niesłyszących, czyli słyszące dzieci niesłyszących rodziców (CODA) czy rodzeństwo, które ma niesłyszącego brata lub siostrę – mówi ks. Tomasz Filinowicz, założyciel Fundacji "Fonis" i duszpasterz osób niesłyszących. Podkreśla dwie główne motywacje. – Organizujemy półkolonie, bo nie ma wielu ofert atrakcyjnego, aktywizującego wypoczynku wakacyjnego dla dzieci i młodzieży niesłyszącej. Dla wielu uczestników naszych półkolonii to jedna z nielicznych ciekawych form spędzania czasu w te wakacje. Z różnych powodów nie mogą wyjechać, często siedzą przez dwa miesiące w domu. Co ciekawe, jeśli dzieciaki chodzą do szkoły i mieszkają w internacie, to tam są ich rówieśnicy, z którymi mają kontakt na co dzień. Gdy przychodzi okres wakacji, z utęsknieniem czekają na powrót do swojej grupy kolegów i koleżanek, bo u siebie na podwórku z racji tego, że nie słyszą, kontakt z rówieśnikami jest trudniejszy albo wręcz niemożliwy – tłumaczy. I dodaje: – Takie półkolonie to także okazja do ewangelizacji. Część z tych dzieci nie przychodzi regularnie do kościoła, praktycznie w ogóle ich w nim nie ma, więc jest szansa, by poza przestrzenią kościelną nawiązać kontakt z Bogiem, z wiarą. Kontakt, który mam nadzieję kiedyś zaowocuje kolejnym krokiem, czyli związaniem ze wspólnotą Kościoła.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję