Reklama

Jasna Góra

Na Jasnej Górze reaktywowano bractwo

[ TEMATY ]

Jasna Góra

bractwa

Bożena Sztajner/Niedziela

Jak bardzo musi cierpieć Ta, która jest naszą Matką i Królową!

Jak bardzo musi cierpieć Ta, która jest naszą Matką i Królową!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powstało 295 lat temu, by dbać o kult Maryi Jasnogórskiej, Królowej Polski. Jednak rozbiory doprowadziły do jego likwidacji. Na nowo Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski zostało reaktywowane 3 maja 2013 r.

O. Albert Szustak, paulin, opiekun wspólnoty, przypomniał genezę powstania bractwa. – Nawiązujemy do historycznej wspólnoty Bractwa Koronacji Najświętszej Panny Częstochowskiej, które powstało z okazji koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej. W 1718 r. delegacja z Jasnej Góry z przeorem o. Wiktorem Kraśnickim udała się do papieża Klemensa XI. Otrzymali brewe apostolskie, czyli zezwolenie na koronację i my przez reaktywowanie tego bractwa nawiązujemy do tej historycznej, powstałej z okazji koronacji wspólnoty - wyjaśnił paulin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Członkowie Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski podjęli 3 maja nocne czuwanie modlitewne wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski zniewagi i akt profanacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej oraz w intencji Ojczyzny. Podczas Mszy św. otrzymali legitymacje i symboliczne znaczki przynależności do wspólnoty. Reaktywowane bractwo pobłogosławił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, oraz o. Roman Majewski, przeor Jasnej Góry.

Reklama

Warunkiem członkostwa do wspólnoty jest postanowienie całkowitego zawierzenia się Królowej Polski i codzienna modlitwa w intencji Ojczyzny, Kościoła i Jasnej Góry. Patronalne święto bractwo obchodzić będzie 8 września, w kolejną rocznicę pierwszej koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej z 8 września 1717 r.

W paulińskim zakonie od dawna istnieje wiele wspólnot modlitewnych, działają głównie bractwa m.in. Bractwo Eucharystyczne, Rodzina Różańcowa przekształcona z Bractwa Różańcowego czy Bractwo Aniołów Stróżów.

- Deklarację przynależności do bractwa złożyło już kilkaset osób. To pokazuje, że jest potrzeba, by ta wspólnota Królowej Korony Polski powstała – podkreśliła Maria-Emanuel Dziemian. Starsza bractwa przyznała, że Maryja jest najlepszą opiekunką każdego człowieka, a „wspólnota ma do Niej wielu przyprowadzić i ukazać Ją jako troskliwą Matkę i Królową”. – To bractwo jest po to, aby pokazać ludziom miejsce, drogę i punkt w którym nie ma sytuacji beznadziejnych, a jest Matka, jest Królowa, która zawsze okazuje nam pomoc. Mogą zwieść nas różni ludzie i struktury, a jednak Maryja jest Tą, która zawsze pamięta o swoim ludzie, swoich poddanych – powiedziała jedna z inicjatorek reaktywowania Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski.

Maria-Emanuel Dziemian od 10 lat w każdą pierwszą sobotę miesiąca przychodzi na wieczorną Mszę św. do Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Jak mówi „organizuje akt zawierzenia, w którym pielgrzymi oddają samych siebie, swoje rodziny, miejsca pracy, parafie, wspólnoty, a także swoje trudne, niekiedy wręcz beznadziejne sytuacje życiowe, plany na przyszłość, prośby np. o potomstwo, o dobrego małżonka, o czyjeś nawrócenie, łaskę wiary i tak dalej, po prostu o wszystko, co było, jest i będzie w ich życiu”. - To również był powód do reaktywowania bractwa, które ma skupić te osoby przybywające tak licznie w pierwsze soboty miesiąca do swojej Królowej – wyjaśniła Maria-Emanuel Dziemian. Inicjatorka spotkań zwierzeniowych uważa, że „ten prosty akt miłości i dziecięcej ufności we wstawiennictwo Maryi Królowej Polski jest odpowiedzią na Jej wezwanie w Fatimie, gdzie powiedziała, że zwycięstwo przyjdzie przez Jej Niepokalane Serce”. – W to jako Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski wierzymy, bo nasza Królowa nigdy o nas nie zapomni – zakończyła Maria-Emanuel Dziemian.

2013-05-04 08:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od 4 lat pod znakiem św. Józefa

Niedziela świdnicka 11/2014, str. 1, 4-5

[ TEMATY ]

bractwa

Archiwum Świdnickiej Kurii Biskupiej

Bractwo św. Józefa powstało w diecezji świdnickiej 19 marca 2010 r. W tym roku wspólnota obchodzi 4-lecie istnienia. Co roku w przededniu uroczystości św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny następuje przyjęcie nowych członków do bractwa.

Święty Józef z Nazaretu, ustanowiony w Bożym planie zbawienia głową rodziny naszego Pana Jezusa Chrystusa i sprawujący nad Nim ojcowską opiekę, wypełnił doskonale otrzymaną łaskę i powierzone mu zadanie. Związany mocno z początkiem tajemnicy ludzkiego zabawienia jest też przykładem niezwykłej pokory, która w wierze chrześcijańskiej służy do osiągnięcia wzniosłych celów, oraz obrazem zwyczajnych, ludzkich, prostych cnót, koniecznych, aby być dobrymi i prawdziwymi świadkami Chrystusa. Dzięki nim ów sprawiedliwy mąż, troszcząc się z miłością o Bożą Rodzicielkę i poświęcając się z radością wychowaniu Jezusa Chrystusa, stał się opiekunem najcenniejszych skarbów Boga Ojca, a ciesząc się na przestrzeni wieków nieustannym kultem ludu Bożego, wspomagał mistyczne ciało Jezusa, czyli Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Franciszkanin w Damaszku: nadzieja na coś lepszego niż era dyktatorska

2024-12-10 20:49

[ TEMATY ]

Damaszek

PAP/EPA/KAZIM KIZIL

Po upadku reżimu Baszara al-Asada przełożony zakonu franciszkanów w stolicy Syrii, Damaszku, o, Firas Lutfi patrzy w przyszłość ostrożnie, ale i nadzieją. „Wielu chrześcijan martwi się tym, kto i co będzie dalej. Mają jednak nadzieję, że nadejdzie coś lepszego niż poprzednia era dyktatorska” - powiedział 49-letni zakonnik w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA 9 grudnia. Tłumaczył, że każdej dyktaturze kiedyś opada maska i ludzie widzą, co naprawdę się za nią kryje.

Teraz, po dojściu do władzy islamistycznej bojówki HTS z jej przywódcą Abu Muhammadem al-Dżaulanim, obietnice złożone mniejszościom w kraju muszą zostać wcielone w życie. „Liczą się czyny, a nie obietnice” - powiedział o. Lutfi dodając, że nie powinni decydować fanatycy.
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijanin ma promieniować nadzieją

2024-12-11 09:26

[ TEMATY ]

nadzieja

papież Franciszek

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Nadzieja nie jest pustym słowem, ani naszym mglistym pragnieniem, by wszystko dobrze poszło: jest pewnością, ponieważ opiera się na wierności Boga swoim obietnicom - powiedział Franciszek podczas środowej audiencji generalnej. Dodał, że pierwszą i najskuteczniejszą formą ewangelizacji, otwartą dla wszystkich, nie jest siła argumentów, lecz miłość, którą umiemy im przekazać.

Papież Franciszek, na początku środowej katechezy, wskazał na tytuł całego cyklu: „Duch i Oblubienica”. Słowa te stanowią nawiązanie do końcowych wersetów Pisma Świętego – „Duch i Oblubienica mówią: «Przyjdź!»” (Ap 22, 17). Franciszek przypomniał jak pierwsze wspólnoty chrześcijańskie, podczas zgromadzeń liturgicznych, powtarzały wezwanie „Maràna tha!”, oznaczające właśnie „Przyjdź Panie!”. Miało to tło eschatologiczne. Wyrażało bowiem żarliwe oczekiwanie na chwalebny powrót Zbawiciela w czasie „paruzji”. To wołanie i wyrażane przez nie oczekiwanie nigdy nie zanikło w Kościele. Ojciec Święty powiedział, że podobnie dzisiaj, we Mszy św., zaraz po konsekracji, głosi on śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa „oczekując Jego przyjścia”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję