Mądrość chrześcijańska charakteryzuje się tym, że zawsze stara
się przygotować swoich wiernych do najważniejszych wydarzeń życia
religijnego. Takim wydarzeniem bez wątpienia jest uroczystość Bożego
Narodzenia. Dlatego też poprzedza ją czuwanie będące przygotowaniem
do świętowania narodzin Mesjasza. To nocne czuwanie przed jakąś uroczystością
kościelną bądź też dzień poprzedzający ją nazywa się wigilią. Jak
wiele określeń w Kościele, tak i to wywodzi się z języka łacińskiego,
pochodzi bowiem od słowa vigilare - czuwać, nie spać.
Wigilia Bożego Narodzenia korzeniami sięga tradycji starotestamentalnej,
gdzie poprzedzała uroczystości szabatu. W Nowym Testamencie wigilie
poprzedzały obchód świąt. W Polsce Wigilia Bożego Narodzenia zachowała
taki charakter do dziś.
Bożonarodzeniowa Wigilia stanowi kulminacyjny punkt przeżyć
adwentowych w rodzinach chrześcijańskich. Wieczerza wigilijna jest
uwieńczeniem oczekiwania i początkiem przeżywania tajemnicy Wcielenia.
Ma ona w sobie coś z charakteru sakramentalnego, przyczyniającego
się do głębokiego przeżywania radości Betlejemskiej Nocy. Nie zawsze
jednak we wszystkich chrześcijańskich rodzinach przeżywa się tę wieczerzę
w sposób w pełni religijny. Jak ją właściwie przeżyć, w duchu głębokiej
wspólnoty z całym Kościołem?
Otóż Wieczerzę Wigilijną rozpoczynamy od zapalenia świecy (
Caritas) znajdującej się na stole. Powinien to uczynić ojciec mówiąc: "
Światło Chrystusa". Wszyscy zgromadzeni odpowiadają: "Bogu niech
będą dzięki". Następnie wszyscy odmawiają Anioł Pański, po czym jeden
z uczestników odczytuje słowa Ewangelii według św. Łukasza (Łk 2,
1-8).
Po odczytaniu perykopy ewangelicznej ojciec rodziny może
przypomnieć tajemnicę, która nas wszystkich gromadzi: "Chrystus Pan
dziś przypomina nam swoje przyjście na ziemię. Bóg stał się człowiekiem,
przyszedł, by nas zjednoczyć z Ojcem w niebie oraz zjednoczyć ludzi
w swojej miłości".
Zanim weźmiemy w ręce opłatek i połamiemy się z bliskimi
i z tymi, którzy nam opłatek przysłali, wypada, abyśmy objęli modlitwą
wszystkich, których chcemy w ten wieczór wspominać i być z nimi w
jedności. Możemy się więc pomodlić za Ojca Świętego, biskupów, kapłanów,
którzy trudzą się, by nas prowadzić drogami zbawienia. W dalszej
kolejności warto wspomnieć w swojej modlitwie wszystkich opuszczonych,
samotnych, chorych, biednych i głodnych na całym świecie, by i oni
zostali pocieszeni i umocnieni Dobrą Nowiną tej świętej Nocy. Wreszcie
ogarnijmy naszą modlitwą także bliskich naszemu sercu zmarłych, prosząc
o szczęście wieczne dla nich.
Dopiero po wspólnej modlitwie ojciec rodziny bierze talerz
z opłatkiem i rozdaje go wszystkim uczestnikom wieczerzy, po czym
następuje łamanie się tym liściem chleba i składanie życzeń.
Kiedy wieczerza dobiega końca, śpiewajmy kolędy. Nie
słuchajmy ich w radiu, telewizji czy z magnetofonów, ale sami śpiewajmy,
dając tym samym wyraz naszej radości z tej Świętej Nocy. Tym samym
miło upłynie nam czas oczekiwania na Pasterkę - uroczyste spotkanie
przy żłóbku Pana całej rodziny parafialnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu