Reklama

W sercu miasta, dla serc lublinian

Niedziela lubelska 36/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Achremowicz: - Jak wyglądała droga Ojca do funkcji przeora w Lublinie?

O. Robert Głubisz OP: - Wszystko zaczęło się od powołania i mojego wstąpienia do zakonu w 1993 r. w Jarosławiu. Potem był roczny nowicjat w Poznaniu, później dwa lata w Warszawie na Służewie, gdzie studiowałem filozofię. Kolejne cztery lata spędziłem w Krakowie na studiach teologicznych. W 2000 r. przyjąłem w Krakowie święcenia kapłańskie i dostałem moją pierwszą asygnatę do klasztoru w Warszawie przy ul. Freta. Tam pracowałem przez dwa lata, byłem wówczas prokuratorem klasztoru, czyli zajmowałem się ekonomią, remontami itd. Prowadziłem też duszpasterstwo akademickie; zajmowałem się małżeństwami i narzeczonymi. Poza tym głosiłem rekolekcje adwentowe i wielkopostne. W lipcu 2002 r. przyszedłem do Lublina. I dokładnie to samo, czym zajmowałem się w Warszawie, robiłem tutaj. Przełożeni i bracia chyba dostrzegli u mnie jakąś zdolność do zarządzania różnymi rzeczami i dlatego obdarowali mnie funkcją przeorską.

- Mieszkańcy przyzwyczaili się, że dominikanie mają ciekawe pomysły...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- W Lublinie, jak i w Warszawie prowadziłem „Wieczory dla Zakochanych”. Ale była też inna praca, w której pomocami byli sami studenci, którzy mieli bardzo dużo pomysłów. Urządzaliśmy turnieje rycerskie i tańce ludowe. Były wyjazdy, obozy, rajdy i spływy kajakowe. Kiedy w Warszawie organizowaliśmy nocne czuwanie modlitewne, doszliśmy do wniosku, że należy oddziaływać także na zmysły wiernych. Pojechaliśmy więc na giełdę rolniczą, skąd przywieźliśmy mnóstwo kwiatów i drzewek; prezbiterium przypominało ogród rajski. A podczas uroczystości Zesłania Ducha Świętego na wiernych z chóru leciały płatki kwiatów. Pomysłów mieliśmy bez liku i na wiele z nich po prostu nie starczało czasu. W Lublinie także podejmujemy wiele ciekawych inicjatyw. Studenci włączają się w nie, choć czuję, że brakuje „charyzmatycznych liderów”, którzy pociągnęliby pewne rzeczy i ludzi za sobą. Mam nadzieję, że jeszcze wiele przed nami. Skoro udaje się Wigilia Starego Miasta, to dlaczego nie mają się udać i inne pomysły?

- Jakie plany ma nowy przeor?

- Nie chcę tworzyć wielkich planów, które nie mają racji bytu, bo nie mają przełożenia na ludzi, którzy je dalej pociągną. Chciałbym wykorzystać potencjał wszystkich ludzi dobrej woli, w tym moich współbraci, stworzyć przestrzeń, w której wspólnie będziemy się ubogacać darami - talentami, które każdy z nas ma. Plany są, aby przede wszystkim nie zaniedbać tego, co już zostało dokonane, bo wtedy trzeba byłoby się cofnąć. Na pewno dalej będziemy starali się o środki na remont naszego klasztoru. Będą prowadzone oczywiście dalsze prace o pozyskanie środków z Unii Europejskiej. Wszystko na miarę możliwości. Do celu, ale małymi krokami. Chcielibyśmy, żeby powstało kilka projektów, na podstawie których można byłoby zwrócić się o pieniądze do ministra kultury czy konserwatora zabytków.

- Czy Przeor będzie się nadal zajmował duszpasterstwem?

Reklama

- Na pewno mniej. Za duszpasterstwo akademickie będzie odpowiedzialny o. Jacek Truszczyński, który zawsze może liczyć na wsparcie z mojej strony. Ja chciałbym dalej prowadzić „Wieczory dla Zakochanych”. Mam również zamiar stworzyć grupę absolwentów „Wieczorów”, którzy już są małżeństwami i zorganizować np. spotkanie na temat „Jak kochać po ślubie?”. Są też palny, aby zorganizować duszpasterstwo młodzieży szkół średnich, ale w tym roku chyba nie przyjdzie do nas nikt, kto mógłby podjąć się tej pracy. Myślałem też o zmianie formuły Dominikańskiej Szkoły Wiary, aby nie był to tylko wykład raz na kwartał. Spotkania powinny odbywać się przynajmniej raz w miesiącu. Polegałoby to na tym, że oprócz wykładu byłaby Msza św., warsztaty liturgiczne, konferencja, czytanie Pisma Świętego, wspólna modlitwa, możliwość adoracji Najświętszego Sakramentu czy skorzystania ze spowiedzi. Wszystko zaczynałoby się np. w sobotę rano, a kończyło wieczorem. Dla uczestników byłaby to możliwość zatrzymania się nie tylko w sferze intelektualnej, ale także duchowej.

- Często zdarza się, że do dominikanów przychodzą ludzie, którzy przez wiele lat byli z dala od Kościoła...

- Tak; w duszpasterstwie mamy taki rysunek-komiks. Jest na nim miłośnik heavy metalu i ksiądz proboszcz. - Chciałbym wrócić na łono Kościoła - mówi metalowiec. - Pogadaj z dominikanami - odpowiada proboszcz. Jest takie powiedzenie, które jest mottem dla każdego dominikanina: „Głosić Ewangelię wszystkim, wszędzie i na wszelkie możliwe sposoby”. Każdy z nas stara się być wierny tej formule.

- Klasztor w sercu miasta postrzegany jest jako ośrodek kultury. Czy nadal tak będzie?

- Wydarzenia kulturalne, takie jak koncerty, spektakle teatralne czy wieczory poezji śpiewanej, oczywiście będą. Ale nie jest naszym celem zamienienie kościoła w centrum kultury. Mam nadzieję, że gdy wyremontujemy krużganki i parter we wschodnim skrzydle klasztoru, będzie się tam działo wiele tego typu imprez. Chciałbym, aby klasztor był miejscem spotkań różnych środowisk i instytucji kulturalnych.

- Dziękuję za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowacka w sprawie przedmiotu edukacja zdrowotna: nie obchodzi mnie, co boli Ordo Iuris

2024-11-12 09:47

[ TEMATY ]

edukacja

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

PAP/Leszek Szymański

Edukacja zdrowotna będzie obowiązkowym przedmiotem szkolnym bez względu na opinie jednej czy drugiej organizacji - powiedziała we wtorek szefowa MEN Barbara Nowacka.

31 października do opiniowania trafiły dwa projekty nowelizacji rozporządzeń przygotowane przez resort edukacji, m.in. ws. przedmiotu edukacja zdrowotna, która zastąpi wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ). Ma wejść do szkół 1 września 2025 r.
CZYTAJ DALEJ

Ulicami Skarżyska-Kamiennej przeszła procesja zawierzenia

- Bądźmy świadkami Boga nie tylko poprzez słowa - zachęcał wiernych biskup Marek Solarczyk w czasie Mszy świętej celebrowanej w Bazylice mniejszej Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej. W trakcie Eucharystii ponowiono zawierzenie skarżyszczan swojej Patronce. Przed liturgią ulicami miasta z kościoła NSJ do sanktuarium maryjnego przeszła procesja zawierzenia, w trakcie której wierni nieśli wizerunek MB Miłosierdzia.

- Modlimy się za miasto. Dobrze wiemy, że jest to bogactwo każdego, kto dziś tutaj mieszka. Jest to bogactwo ludzkich duchowych darów, które ukształtowały tę wspólnotę. Towarzyszy nam również ufność, że Maryja jest naszą opiekunką, nauczycielką, orędowniczką - mówił ordynariusz Kościoła radomskiego witając zgromadzonych.
CZYTAJ DALEJ

Szymon Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich

2024-11-13 18:35

[ TEMATY ]

prezydent

Szymon Hołownia

PAP/Piotr Polak

Chcę być niezależnym kandydatem na prezydenta i niezależnym prezydentem - oświadczył w środę lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Jestem i będę niezależny, bo ani nie mam, ani nie będę miał żadnego premiera, który zadzwoni do mnie, gdy będę prezydentem, by mówić mi, co mam robić - zapewnił.

Podczas spotkania z mieszkańcami Jędrzejowa, odbywającego się w ramach cyklu "Spotkajmy się pod jedną flagą", lider Polski 2050 Szymon Hołownia ogłosił swój start w wyborach prezydenckich w 2025 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję