Uroczystości rozpoczęły się już w wigilię święta. W strugach deszczu, na dróżkach Maryjnych najwytrwalsi parafianie jako pierwsi świętowali odpust Matki Bożej Śnieżnej, kontemplując tajemnice Drogi Krzyżowej, uczestnicząc w nocnej Eucharystii. Maryjne ścieżki w okolicy kościoła, to zaledwie kilkanaście kroków, a jednak uczestnictwo w nocnej modlitwie stało się ofiarą, pięknym prezentem dla Matki Bożej.
Od wczesnych godzin porannych 5 sierpnia przybywali do Lisewa pielgrzymi, pośród nich wielu członków Żywego Różańca z rejonu grudziądzkiego i toruńskiego. I tak oto małe Lisewo wypełniło się rzeszą wiernych: ludzi starszych, idących z krzesełkami, rozśpiewaną młodzieżą i tymi najmłodszymi, których tata przyniósł na ręku. Przybyło także wielu księży, przyjechali ze swoimi parafianami. W tym uroczystym dniu lisewskie sanktuarium miało zaszczyt gościć ks. bp. Andrzeja Suskiego, który przewodniczył Sumie odpustowej i wygłosił homilię. Ksiądz Biskup podkreślił szczególną afiliację lisewskiego sanktuarium z rzymską bazyliką Santa Maria Maggiore. Podziękował też dobrodziejom, wspierającym tutejsze sanktuarium. Ich zaangażowanie i troska w połączeniu z talentem organizatorskim Księdza Proboszcza zbiera właśnie obfity plon z tak wielu serc oddanych Maryi. Wyjątkowa była atmosfera procesji i Mszy św. Chmury straszyły deszczem, jednak jego krople wielce ucieszyły rolników, którzy przerwali prace żniwne, aby uczestniczyć w odpuście. „Słońce niech wschodzi tam gdzie Ty, ktoś przez Ciebie znajdzie drogę poprzez ciemne mgły” - śpiewano pieśń Maryjną. „Byliśmy na koronacji, byliśmy w ubiegłym roku, jesteśmy dziś” - mówili z dumą pątnicy przybyli z Torunia, Grudziądza, Biskupic, Grabia. Po nabożeństwie pątnicy pragnący bliskości Maryi wyczekiwali w długiej kolejce chwili, kiedy będą mogli dotknąć świętego wizerunku. Potem był czas na refleksje, rozmowy, zwiedzanie kościoła i zabytkowego cmentarza. Każdy mógł wypić kubek wody, zjeść drożdżówki rozdawane przez wolontariuszy. Żadna lisewska uroczystość nie obyłaby się bez strażaków, oni zadbali o sprawne przemieszczanie się pielgrzymów, pomagali w organizacji, w końcu całą bracią stawili się w kościele na Mszy św. w ich intencji. Ksiądz Proboszcz - strażak, pobłogosławił ich i wyraził uznanie za bezinteresowną gotowość do pomagania ludziom. Podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację. Uroczystości odpustowe zakończyły się 7 sierpnia Mszą św. z uczestnictwem ludzi chorych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu