Na początku liturgii abp Marek Jędraszewski podkreślił, że dzisiejsza uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata wieńczy obchody 100-lecia nawiązania na nowo stosunków dyplomatycznych między Polską a Stolicą Apostolską. – Historia tych relacji ma swoją ponad tysiąc lat liczącą tradycję, sięgającą kardynała diakona Roberta, który w roku 1000 przybył do Gniezna jako papieski legat. Przewodniczył on wtedy obradom synodu gnieźnieńskiego, na którym ustanowiono metropolię w Gnieźnie i trzy podległe jej biskupstwa: w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Natomiast stała obecność nuncjuszy apostolskich w Polsce zaczyna się w roku 1555 i łączy się z posługą bp. Aloisio Luigi Lippomano – mówił metropolita krakowski.
Po czasach zaborów, 25 kwietnia 1918 r. papież Benedykt XV mianował monsignor Achillesa Ratti’ego swoim wizytatorem na ziemie polskie i litewskie. – Był to bardzo czytelny znak, że Stolica Apostolska żywiła realną nadzieję, iż narody tego regionu Europy mają szanse na odzyskanie swej państwowej suwerenności – zwracał uwagę abp Jędraszewski dodając, że rok później Achilles Ratti został mianowany nuncjuszem apostolskim w Polsce, a 19 lipca złożył Naczelnikowi Państwa Polskiego, Józefowi Piłsudskiemu, listy akredytacyjne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Dalsze dzieje nuncjatury apostolskiej w Polsce potwierdziły pewną historyczną prawdę, która 100 lat temu w pełni się ujawniła: relacje dyplomatyczne naszej ojczyzny ze Stolicą Apostolską mogą mieć miejsce tylko pod warunkiem istnienia wolnej i suwerennej Polski. Równocześnie tę prawdę można odczytać także w nieco innym sensie: kryterium niepodległości Polski stanowi obecność nuncjusza apostolskiego w naszym kraju – mówił abp Marek Jędraszewski.
Metropolita zauważył, że po wyjeździe z Polski nuncjusza Filippo Cortesi’ego we wrześniu 1939 roku, następny nuncjusz mógł przybyć do Warszawy dopiero po 50 latach, jesienią 1989 roku, gdy pojawiły się realne możliwości odzyskania przez Polskę pełnej suwerenności i prawdziwej niepodległości. – Nuncjuszem tym był obecny wśród nas ksiądz arcybiskup Józef Kowalczyk, którego 26 sierpnia 1989 roku, w uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej, mianował św. Jan Paweł II Wielki – przypomniał abp Jędraszewski.
Witając kard. Dominique Mambertiego, prefekta Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej i prosząc go o przewodniczenie uroczystej Eucharystii, metropolita krakowski podkreślił, że będzie to „wielkie dziękczynieniem Bogu, Panu dziejów i historii, i Jego Synowi Jednorodzonemu, Jezusowi Chrystusowi Królowi Wszechświata za wznowienie 100 lat temu relacji dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a Polską”. Arcybiskup powiedział, że będzie to jednocześnie modlitwa prośby, aby obecność nuncjusza w Polsce trwała nieprzerwanie.
– Lekcja dotycząca naszej historii jest bowiem ewidentna: jak długo nuncjusz apostolski jest w naszym kraju, tak długo Polska jest prawdziwie wolnym państwem. A my, Polacy, pragniemy zawsze cieszyć się autentyczną wolnością – mówił abp Jędraszewski.
Metropolita krakowski powiedział, że dzisiejsze uroczystości są także okazją do modlitwy, aby dzięki podpisanemu w 1993, a ratyfikowanemu w 1998 roku Konkordatowi, jak najbardziej owocnie urzeczywistniały się zawarte w nim zapisy, a zwłaszcza ten wyrażony w Artykule 1: „Rzeczpospolita Polska i Stolica Apostolska potwierdzają, że państwo i Kościół katolicki są – każde w swej dziedzinie – niezależne i autonomiczne oraz zobowiązują się do pełnego poszanowania tej zasady we wzajemnych stosunkach i we współdziałaniu dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego”.