IGOR ZDUŃSKI: - Jak narodził się pomysł zorganizowania Wigilii na dworcu?
KS. KAZIMIERZ MAŁŻEŃSKI: - Wigilia w polskiej tradycji przeżywania świąt Bożego Narodzenia ma niepowtarzalny urok, niesie w sobie ciepło i bliskość kochających serc, rodzinność, przyjaźń, wzajemną bliskość. Jest w niej też wielka radość spotkania z przychodzącym Jezusem. Tym wszystkim oddycha każdy wierzący, każda rodzina, nasz Kościół. Świętujący Kościół dostrzega tych, którzy nie mogą świętować: opuszczonych, ubogich i bezdomnych. Właśnie z tymi braćmi pragnie podzielić się miłością, dobrocią i radością Świąt. Przy wigilijnym stole zawsze zostawiamy jedno miejsce wolne dla tych, którzy są w drodze i mogą zapukać do naszych drzwi. Takim pukaniem jest obecność bezdomnych. Słysząc to pukanie, otwieramy więc drzwi serca naszej wspólnoty parafialnej i zapraszamy bezdomnych do wigilijnego stołu.
- Czy to pierwsza Wigilia na dworcu w Bydgoszczy?
- To będzie już nasza druga Wigilia dla bezdomnych. Pierwsza - ta z ubiegłego roku - była głębokim przeżyciem dla wszystkich uczestników - bezdomnych, parafian zaangażowanych w przygotowanie spotkania oraz wolontariuszy. Wspólnie przeżyliśmy coś wyjątkowego.
- Jak tworzy się taką wyjątkową i niepowtarzalną wspólnotę przy dworcowym stole wigilijnym?
- Taka Wigilia jest dziełem dojrzałej miłości całej
wspólnoty parafialnej.
Ona wypływa z tego, co najgłębsze w przeżywaniu świąt Bożego
Narodzenia. W przygotowanie Wigilii zaangażowanych jest wiele osób:
członkowie Grupy Charytatywnej, wolontariat młodzieżowy, osoby z
innych grup parafialnych, parafialna rada i senat oraz wszyscy, którzy
pragną nam pomóc. Szczególnie chciałbym podkreślić, że nasza Wigilia
na dworcu jest także owocem dobrej współpracy z radami poszczególnych
osiedli i szkołami. To wspólne dzieło parafii i wielu ludzi dobrej
woli. Za to życzliwe współtworzenie Wigilii jestem ogromnie wszystkim
wdzięczny.
- Kim są i skąd przychodzą zaproszeni?
- Każdy z naszych gości niesie w sobie niepowtarzalną historię swojego życia. Spotykamy ich tam, gdzie są, przebywają i koczują. Przynosimy im zaproszenie, mówimy o Wigilii i zachęcamy do wzięcia w niej udziału.
- Ilu bezdomnych uczestniczyło w ubiegłorocznej Wigilii?
- Około sześćdziesięciu bezdomnych. Było wspólne kolędowanie, łamanie się opłatkiem, wigilijne potrawy na dworcowych stołach, paczki dla naszych gości. Spotkaniu towarzyszyły wspomnienia, czasami bardzo bolesne, łzy radości. Niektórzy z naszych gości wzięli też udział w uroczystej Pasterce.
- Jak młodzi ludzie przyjęli propozycję zorganizowania Wigilii dla bezdomnych?
- Z entuzjazmem i radością! Młodzi mają bardzo ciekawe pomysły, potrafią zorganizować swoje środowisko i dobrze współpracują z dorosłymi. Grupa wolontariatu przy naszej parafii czeka na każdego młodego.
- Czy Ksiądz Proboszcz chciałby jeszcze do kogoś skierować słowa podziękowania?
- Słowa szczególnego podziękowania dla Państwowych Kolei w Bydgoszczy za udostępnienie dworca oraz piękny przykład solidarnej obecności. Kolejarzom za otwarte i gorące serca wielkie dziękujemy! Serdeczne podziękowanie dla restauracji i barów za przygotowanie wigilijnych potraw.
- A jak będzie w tym roku?
- Przeżywając Adwent, pracujemy nad przygotowaniem Wigilii. Chociaż to już ostatnie chwile wszystkich, którzy chcieliby jeszcze włączyć się w to dzieło, zapraszamy do współpracy. Kontakt: Biuro Parafialne parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego przy ul. Kard. Stefana Wyszyńskiego 58, tel. 345-30-89, adres internetowy: kama&-p.zmartwych.lo.pl
- Dziękuję za rozmowę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu