Liturgię rozpoczęła procesja przy dźwiękach pieśni maryjnych. Uroczysty orszak tworzyło Bractwo Męki Pańskiej, ministranci oraz ponad 30 kapłanów z dostojnymi jubilatami - ks. prof. Romanem Harmacińskim i ks. kan. Stanisławem Starczyńskim. Obaj duchowni przyjęli sakrament kapłaństwa z rąk bp. Wilhelma Pluty 16 czerwca 1966 r. na Jasnej Górze. Białe ornaty kapłanów, brzozowe dekoracje nawiązujące do tradycji majenia domów na zielone świątki, śpiewy chóru „Cantabile” oraz wierni wypełniający obszerną świątynię - wszystko to nadawało ceremonii wyjątkowy nastrój. Jubilatów, parafian i gości, wśród których był marszałek sejmu Marek Jurek oraz przedstawiciele środowisk naukowych, władz wojewódzkich i samorządowych, powitał dyrektor Instytutu - ks. dr Eligiusz Piotrowski. W homilii bp Dyczkowski nawiązał do zdarzenia opisanego w Księdze Rodzaju, kiedy to człowiek zerwał owoc z drzewa zakazanego, chcąc samemu decydować o tym, co jest dobre, a co złe. Odtąd zaczęły się jego cierpienia. Łańcuch zerwany między Bogiem a człowiekiem mógł połączyć tylko Chrystus. Teraz jedynym pasem transmisyjnym między niebem a ziemią jest kapłan. Tylko on w czasie Mszy św. zamienić może chleb i wino w Ciało i Krew Chrystusa. To Chrystus osobiście wybiera kapłanów. - „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem” - przypomniał Biskup Adam. - Bóg powołuje tych, których potrzebuje. On nie potrzebuje urzędnika, ale ojca, który po ojcowsku będzie się troszczył o owczarnię. Kapłan często zadaje sobie pytanie: „Dlaczego ja?”. Czasem rodzice sprzeciwiają się kategorycznie. Zastanawiają się: „Na księdza? Taki zdolny, młody człowiek?”. Może nie wszyscy wiedzą, że Władysław Reymont, laureat literackiej Nagrody Nobla, chciał zostać księdzem, jednak jego ojciec nie pozwolił na taki wybór drogi życiowej. Został pisarzem.
Dziełem ks. Romana Harmacińskiego obok działań duszpasterskich jako proboszcza parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Gorzowie Wlkp. jest organizacja Instytutu Formacji Katolickiej dla Świeckich w Gorzowie Wlkp., filii Papieskiego Fakultetu Teologicznego we Wrocławiu, które to zadanie powierzył mu w 1988 r. bp Józef Michalik, oraz rozbudowa kościoła. Niewielka kaplica w zagłębieniu terenowym zalewanym wodą dzięki determinacji i budowlanej pasji ks. Harmacińskiego zmieniła się w obszerną świątynię z bocznymi ołtarzami i czterema kaplicami. - Bardzo Drogi Jubilacie! Brak słów, aby wyrazić wdzięczność za Twoje dokonania. Oby dobry Bóg stokrotnie wynagrodził ten trud - zakończył homilię Biskup Adam.
Zwieńczeniem uroczystości było przekazanie Jubilatowi przez kard. Gulbinowicza Pierścienia Tysiąclecia Archidiecezji Wrocławskiej. - Niech ten pierścień będzie wyrazem dowartościowania całego duchowieństwa. Myślę także o pionierach, którzy przybyli po wojnie z różnych stron, przywracając katolicyzm na tych ziemiach. Bóg pobłogosławił ziemię lubuską - mówił Ksiądz Kardynał. Ks. Harmaciński wyraźnie wzruszony dziękował wszystkim za przygotowanie uroczystości oraz za pomoc i życzliwość, z jakimi się spotykał w pracy duszpasterskiej i naukowej.
Organizatorem jubileuszu był Instytut Filozoficzno-Teologiczny im. Edyty Stein. Z okazji rocznicy została wydana również księga jubileuszowa pt. Wobec Boga i człowieka. Jest to praca zbiorowa pod redakcją ks. Eligiusza Piotrowskiego, obecnego dyrektora Instytutu, poświęcona ks. prof. Romanowi Harmacińskiemu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu