– Dobrze, że jesteście. W dobie pewnego kryzysu powołań jesteście reprezentantami określenia się po stronie Chrystusa, a poprzez zmagania sportowe udowadniacie, że można czerpać z nich radość – powiedział do uczestników turnieju abp Depo.
Jednym z organizatorów tegorocznych mistrzostw jest kl. Paweł Wilk z WSD w Częstochowie. Jak przyznał w rozmowie z „Niedzielą”, impreza to duże przedsięwzięcie. – Do tej pory w sztabie organizacyjnym były 2-3 osoby. Dzisiaj działa w nim 6 osób, a 3 kolejne pomagają. To dobrze pokazuje skalę turnieju – powiedział. W tegorocznym rywalizuje 63 kleryków, co jest rekordem frekwencji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kl. Paweł Wilk dodał, że „wszystko ma być na chwałę Bożą”. – Gra w tenisa stołowego nie musi być jedynie rozrywką. To dla nas też zaangażowanie w rozwój fizyczny, który wpisuje się w formację ludzką – jeden z czterech aspektów przygotowania do święceń kapłańskich – podkreślił i zachęcił kleryków do udziału w mistrzostwach. – Przeżyjecie tu niezapomniane chwile, doświadczycie dużo radości i zdrowej rywalizacji – powiedział.
Reklama
Jednym z organizatorów imprezy jest również legenda polskiego tenisa stołowego Janusz Haszcz, nauczyciel wychowania fizycznego w częstochowskim seminarium, który niedawno świętował 50-lecie działalności sportowej. – Rywalizacja toczy się na serio i przebiega zgodnie z zasadami gry zatwierdzonymi przez Polski Związek Tenisa Stołowego, ale przede wszystkim to są mistrzostwa przyjaźni – powiedział „Niedzieli”. – Klerycy spotykają się i nawiązują kontakty. Atmosfera jest zawsze wspaniała, gramy w duchu fair play – zaznaczył Janusz Haszcz, który również nie krył radości z rekordowej liczby uczestników turnieju. – Przyjechali zawodnicy z Koszalina i Ełku, a więc z daleka. Warto także dodać, że na mistrzostwach debiutują paulini z Krakowa. Mam nadzieję, że nie będą grać w białych koszulkach (śmiech).
Janusz Haszcz zwrócił również uwagę na wychowawczy aspekt rywalizacji sportowej. –Dla kleryków to bardzo dobra odskocznia od trudów pracy akademickiej i dobre przygotowanie do pracy duszpasterskiej.
W uroczystości otwarcia XXII Mistrzostw Wyższych Seminariów Duchownych w Tenisie Stołowym uczestniczył też Mieczysław Hrehorów – założyciel AZS Częstochowa i jego honorowy prezes. Był pracownikiem Przemysłówki, która stawiała budynek częstochowskiego seminarium. – Jestem bardzo szczęśliwy, że doczekałem się takiego spotkania. Oprócz potrzeb dla ducha trzeba również dbać o sprawność fizyczną. Sport niesie przesłanie nadziei. Życzę wam wielkich sukcesów – i w sporcie, i w życiu –powiedział.
Obrońcami drużynowego tytułu mistrza Polski jest drużyna WSD z Kielc. W tym roku występuje w składzie: Tomasz Pytlarz, Grzegorz Chlewicki i Mateusz Wójcik. – Trenowaliśmy od momentu powrotu do seminarium po wakacjach. Mamy dużo zajęć, ale znajdujemy też czas na trening. Dla chcącego nic trudnego – powiedział kl. Mateusz Wójcik i dodał: – Sport bardzo wpływa na wewnętrzną samodyscyplinę i na współpracę. Podczas gry pojawiają się emocje. Trzeba umieć je opanować, a to bardzo przydaje się w życiu kleryka i księdza.
Dzisiaj (13 listopada) klerycy rywalizują w turnieju drużynowym. W grupie A grają seminaria z Częstochowy, Sosnowca, Ełku, Rzeszowa i Koszalina. Grupę B tworzą Wrocław, Sandomierz, Tarnów, Bydgoszcz. Kielce, Przemyśl, Kalisz, Toruń i paulini z Krakowa to grupa C, a w grupie D mierzą się ze sobą klerycy z Krakowa, Legnicy, Świdnicy i salwatorianie.
Jutro zostanie rozegrany turniej indywidualny. Po nim Mszy św. w kościele seminaryjnym WSD w Częstochowie będzie przewodniczył bp Andrzej Przybylski, bp pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który wręczy również zwycięzcom puchary i medale. Po ceremonii dekoracji, o godz. 19.30, mistrzostwa zakończy koncert zespołu TGD. Wstęp na wydarzenie jest wolny.