Reklama

Krzeszów

Kongres poświęcony malarzowi Michaelowi Willmannowi

Niedziela legnicka 26/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem biskupa legnickiego Stefana Cichego rozpoczęła się 29 maja br. w Krzeszowie trzydniowa konferencja naukowa, poświęcona malarzowi śląskiego baroku Michaelowi Leopoldowi Willmannowi, pt. Jak Michael Willmann został Ślązakiem?
Był to kolejny z etapów, obchodzonego w tym roku w legnickim diecezjalnym sanktuarium Maryjnym w Krzeszowie koło Kamiennej Góry, Roku Michaela Willmanna z okazji 300-lecia jego śmierci (więcej pod adresem: www.diecezja.legnica.pl/aktual/a_193.php).
„Oby ten kongres pozwolił ukazać nam na nowo nie tylko wielkość tego malarza - bo jest ona niewątpliwa - ale także odkryć przesłanie, które przekazuje nam przez swoje płótna, przez swoje obrazy. Tak jak mówca przekazuje swoje przesłanie słowem, pisarz piórem, tak malarz pędzlem. Tu, w Krzeszowie, tych dzieł Willmanna mamy najwięcej” - mówił do uczestników podczas Mszy św. biskup legnicki Stefan Cichy. W homilii najpierw zwrócił uwagę na postać św. Józefa, który jest potężnym orędownikiem w różnych naszych ludzkich sprawach. Następnie zaś przypomniał, że Michael Willmann najpierw był protestantem. Potem przeszedł na katolicyzm, a największe swoje dzieło pozostawił w kościele św. Józefa w Krzeszowie. Wyrażając w poszczególnych malowidłach tzw. radości i smutki św. Józefa, autor chciał zwrócić uwagę oglądających na przymioty i cechy charakteryzujące Opiekuna Świętej Rodziny. Jednym z tych przymiotów była postawa wiary, innym sprawiedliwość. „I w tym wszystkim ma być św. Józef dla nas wzorem - mówił Ksiądz Biskup - Mamy wzywać go nie tylko jako orędownika, szukając jego opieki i wstawiennictwa, ale przede wszystkim kult świętych polega na ich naśladowaniu. Trzeba nam więc, wpatrując się w te obrazy chwalące św. Józefa, nie tylko podziwiać jego wielką wiarę, ale także starać się, by nasza wiara stawała się coraz pełniejsza, coraz głębsza… Trzeba nam także być - na wzór św. Józefa - ludźmi sprawiedliwymi, aby oddać każdemu, co się jemu należy, aby być nie tylko człowiekiem mocnym wiarą, ale także sprawiedliwym poprzez wypełnianie na co dzień woli Bożej”.
Podczas trwającej trzy dni konferencji naukowej prelegenci z Polski i Niemiec przedstawili zagadnienia dotyczące samego Krzeszowa: jego nazwy (prof. Jan Miodek z Wrocławia), jako barokowego zabytku (ks. prof. Tadeusz Fitych z Friedberg-Ottmaring w Niemczech), jak i wkładu Cystersów w rozwój kultury śląskiej (ks. prof. Józef Pater z Wrocławia) poprzez tematykę malarstwa na Śląsku w XVII w. (dr Piotr Oszczanowski z Wrocławia) do analizy i omówienia dzieł śląskiego malarza baroku (prof. Jan Wrabec, dr Andrzej Kozieł, prof. Henryk Dziurla, dr Romuald Kaczmarek, dr Andrzej Jarosz - wszyscy z Wrocławia; dr Adam Organisty z Krakowa, ks. mgr Stanisław Szupieńko z Legnicy, mgr Barbara Skoczylas-Stadnik z Jawora i mgr Kazimierz Sztarbałło z Warszawy).
Choć o Krzeszowie pisaliśmy na naszych łamach już wielokrotnie, przypomnijmy, że opactwo krzeszowskie, sięgające swymi początkami XIII w., szczególny rozkwit przeżyło w okresie na przełomie XVII i w XVIII w. To za czasów ówczesnych opatów krzeszowskich - Bernarda Rosy i Innocentego Fritscha, nastąpiły niezwykłe zmiany w strukturze materialnej i duchowej opactwa. Wówczas to w wyniku bezprecedensowej działalności budowlanej powstało monumentalne barokowe założenie architektoniczne, jedno z najwybitniejszych dzieł okresu kontrreformacji na Śląsku.
W skład powstałego wówczas i zachowanego do dziś zespołu opackiego weszły dwa monumentalne kościoły: kościół klasztorny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, z przylegającym do niego unikalnym Mauzoleum Piastów, czy też kaplicą Marii Magdaleny z Grobem Pańskim, oraz jedyny w swoim rodzaju kościół bracki noszący wezwanie św. Józefa. W bezpośrednim sąsiedztwie kościołów znajdują się: klasztor i dom gościnny, zwany również domem opata. W niedużej odległości od obiektów kościelno-klasztornych zlokalizowane zostały 33 stacje tzw. Kalwarii krzeszowskiej, której stacje wychodzą poza obszar zwartej zabudowy Krzeszowa. Do zespołu należą również: znajdująca się w pewnej odległości kaplica Betlejem i usytuowany na środku niewielkiego stawu, drewniany pawilon, który jest jedyną tego typu budowlą w Europie Środkowej.
Miejsce to zasłynęło z obecności ikony Matki Bożej Łaskawej, która jest najstarszym tego typu przedstawieniem Maryjnym na ziemiach polskich, a jednym z pięciu najstarszych w Europie i datowana jest na połowę XIII wieku. Z kultu Maryjnego, który od średniowiecza koncentrował się wokół łaskami słynącej ikony Matki Bożej Łaskawej, zasłynęło opactwo krzeszowskie. Już w XIV wieku odnotowany został w tym miejscu intensywny ruch pielgrzymkowy.
W bezpośrednim sąsiedztwie kościoła klasztornego znajduje się drugi z krzeszowskich kościołów, noszący wezwanie św. Józefa, wzniesiony w latach 1690-1696. Tę jednonawową świątynię z wydzielonym głębokim prezbiterium i wieńcem kaplic biegnących wzdłuż nawy wyróżnia niepowtarzalna dyspozycja przestrzenna wnętrza, stwarzająca niezwykłe możliwości do realizacji wystroju malarskiego. Wykorzystując te możliwości, zrealizowane zostało olbrzymie, bo składające się z około pięćdziesięciu fresków dzieło malarskie, związane z kultem św. Józefa. Do niego odwoływał się powołany do życia przez opata Bernarda Rosę ruch bracki, rozwijający się żywiołowo na Śląsku w drugiej połowie XVII wieku, a powołany na nowo do życia przez pierwszego biskupa legnickiego Tadeusza Rybaka, po ustanowieniu przez Ojca Świętego Jana Pawła II diecezji legnickiej.
Autorem tego największego założenia freskowego na północ od Alp jest najbardziej ceniony na Śląsku malarz barokowy Michael Willmann. Zespół ponad pięćdziesięciu fresków zachwyca rozmachem i kunsztem artystycznych wizji oraz bogactwem treści teologiczno-biblijnych. W strefie prezbiterialnej kościoła dominuje, ujęta w jakby tryptykową kompozycję scena Pokłonu Trzech Króli. W kaplicach obiegających nawę umieszczone zostały sceny smutków i radości św. Józefa, utrzymane w klimacie rodzajowego malarstwa niderlandzkiego. Na jednym z fresków, obecny jest również sam autor, który sportretował siebie jako karczmarza nie przyjmującego Świętej Rodziny do gospody.
Dziś Krzeszów jest miejscem licznych wydarzeń diecezjalnych, a także coraz częściej odwiedzanym przez pielgrzymów i turystów z Niemiec i Czech.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Krajewski na placu św. Piotra: Jezus Zmartwychwstały jest naszą nadzieją

2025-03-03 07:00

[ TEMATY ]

Watykan

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

Do rozważenia tajemnic chwalebnych Różańca świętego w intencji Papieża Franciszka zachęcił podczas dzisiejszej wieczornej modlitwy w intencji Ojca Świętego Prefekt Dykasterii do spraw Posługi Miłosierdzia, kard. Konrad Krajewski.

Polski purpurat kurialny na początku modlitwy powiedział:
CZYTAJ DALEJ

Klinika Gemelli: skomplikowany obraz kliniczny z ryzykiem stanu krytycznego

2025-03-02 20:08

[ TEMATY ]

choroba

papież Franciszek

klinika Gemelli

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Obraz kliniczny Ojca Świętego pozostaje skomplikowany, z ryzykiem stanu krytycznego, a rokowania są nadal ostrożne - donosi włoska agencja SIR powołując się na źródła watykańskie.

„Obraz stabilności mówi, że nie ma dalszych konsekwencji kryzysu z minionego piątku”, gdy doszło do skurczu oskrzeli i wymiotów, a następnie zassania stwierdza agencja SIR, powołując się na źródła watykańskie w odniesieniu do biuletynu medycznego wydanego dziś wieczorem, pod koniec 17 dnia hospitalizacji papieża w klinice Gemelli z powodu obustronnego zapalenia płuc. „Obraz pozostaje skomplikowany, z ryzykiem stanu krytycznego, a rokowania pozostają ostrożne. Aktualnie nie ma leukocytozy, a papież przeszedł z nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej na stosowanie końcówek do nosa do tlenoterapii wysokoprzepływowej” - zaznaczono. W biuletynie wydanym przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej nie ma ponadto żadnych odniesień do pracy, ponieważ papież przeplatał chwile odpoczynku z modlitwą w kaplicy apartamentu na dziesiątym piętrze rzymskiego szpitala.
CZYTAJ DALEJ

61. letni ksiądz szkoli się na... klauna. „Lubię rozśmieszać ludzi”

2025-03-03 15:55

[ TEMATY ]

ksiądz

szkolenie na klauna

rozśmieszać ludzi

Adobe Stock

Ksiądz szkoli się na klauna

Ksiądz szkoli się na klauna

„Lubię rozśmieszać ludzi”, mówi ks. Thomas Schmollinger. 61-letni kapłan jest proboszczem parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Trossingen w Niemczech i od niedawna szkoli się na klauna. W sezonie karnawałowym ksiądz regularnie przebiera się w zabawny kostium. W zeszłym roku wystąpił na karnawale parafialnym jako „Superman”.

„Niebiesko-czerwony kostium pasował do mnie i pomyślałem, że choć raz mogę go wypróbować”, śmieje się ksiądz ze Szwabii. Następnie „przeleciał” przez salę parafialną niczym bohater filmu o tym samym tytule i sprawił, że ludzie gromko klaskali i śmiali się. Zdjęcie z jego występu znalazło się nawet w ówczesnej gazecie codziennej. Ks. Schmollinger zdaje sobie sprawę, że niektórzy parafianie mogą uznać jego występy za dziwne lub „śmieszne”. Ale „jako ksiądz powinienem mieć prawo być klaunem dla innych”, mówi duchowny. Śmiech jest zdrowy i nic nie kosztuje.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję