Na początku Mszy św. proboszcz parafii - ks. Adam Zyzik powitał licznie zebrane grono duchowieństwa, na czele z ks. dr. J. Koclęgą, oraz wiernych. Uroczystość uświetniała obecność pocztów sztandarowych miejscowej straży pożarnej, rolników, Żywego Różańca oraz koła terenowego Stowarzyszenia Krzewienia Kultu św. Andrzeja Boboli. Oprawę liturgiczną przygotowała miejscowa grupa ministrancka oraz wspomniane Stowarzyszenie.
Homilię wygłosił ks. dr Jan Koclęga. Ponieważ „odpust parafialny jest jakby spojrzeniem w oblicze Patrona”, ks. Jan pytał, jak najmocniej i najlepiej można by scharakteryzować życie Męczennika z Janowa Poleskiego, który żył na przełomie XVI i XVII wieku. Kaznodzieja powiedział, że chce zwrócić uwagę na jeden tylko aspekt świętości Andrzeja Boboli, a mianowicie na jego głęboką wiarę. Zaapelował do zebranych: „Proszę Was, przejrzyjcie się dziś, 16 maja 2006 r., w lustrze jego wiary i zobaczcie swoją wiarę”. Ks. Jan czasy Świętego przyrównał do współczesności, przełomu wieków XX i XXI, gdzie „z jednej strony mamy wielki ruch ekumeniczny oraz wspaniały dar, jaki otrzymaliśmy w osobie sługi Bożego Jana Pawła II, Papieża z Polski, a z drugiej strony - wielkie trudności i rozłamy, jakie są w świecie, wojny, terroryzm, w kraju rozpad moralny, korupcję, bezrobocie, wielu naszych braci musi wyjechać za granicę w poszukiwaniu pracy, ale (...) ten czas dał też nadzieję (...), została erygowana ta piękna wspólnota parafialna, która u początków XXI wieku przygotowuje się do budowy domu Bożego. Niestety, są też w Waszej wspólnocie zagrożenia wewnętrzne, głównie brak wiary. Często adorację Chrystusa na krzyżu zastępuje u dzieci adoracja komputera, często zamiast wspólnej modlitwy różańcowej w domu jest wspólne oglądanie seriali telewizyjnych, zamiast czytania Pisma Świętego, prasy katolickiej - czytanie tanich gazet z plotkami. Są więc te same zagrożenia, te same trudności i wyzwania, jakie były w czasach św. Andrzeja. Kiedy popatrzymy na naszego Patrona - mówił dalej Kaznodzieja - rodzą się pytania: Jaka jest moja wiara, jakie jest moje głoszenie Chrystusa?”. Jednocześnie - jak stwierdził ks. dr J. Koclęga - „problem wiary jest problemem fundamentalnym dzisiejszych chrześcijan, Kościoła w Polsce i na świecie. Cóż to jest wiara? - pytał. I odpowiadał: - Wiara to nic innego, jak zaufanie bezgraniczne Bogu, pójście za Jego głosem, wiara to nic innego, jak przyjmowanie słowa Bożego, rozważanie go w swym sercu i stosowanie w życiu”. Jako przykład postępowania podał zgromadzonym postać św. Andrzeja Boboli, który całym sobą ufał Bogu i prowadził innych do Niego, bowiem Święty był wierny Chrystusowi do końca. Nawoływał: „Bądź i Ty wierny do końca w rzeczach małych i w rzeczach wielkich, bądź wierny do końca Jezusowi w modlitwie codziennej (...), przede wszystkim w Eucharystii i w budowaniu tej świątyni materialnej”.
Końcowym akordem, podkreślającym wzniosłość uroczystości odpustowej, była procesja z Najświętszym Sakramentem wokół kościoła. Po Mszy św. wierni mieli też możliwość uczczenia relikwii Świętego.
Wierzymy, że Eucharystia ta umocniła duchowo parafian, by każdego dnia na wzór patrona wspólnoty - św. Andrzeja Boboli mogli z nadzieją podążać za Chrystusem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu