- Powinniście mieć dokumenty, bo one dają wam godność i autonomię. Pomożemy wam - mówił wówczas polski purpurat, odpowiadając na prośbę o interwencję, z jaką zwróciła się do niego Eva z Kamerunu, mieszkająca w barakowym „getcie” w Torretta Antonacci między San Severo i Rignano Garganico.
Miesiąc później, w poniedziałek 25 października w kurii biskupiej w San Severo zostanie podpisane porozumienie między diecezją i władzami lokalnymi w sprawie wydawania zaświadczeń o miejscu zamieszkania. Antyimigracyjny rządowy dekret o bezpieczeństwie blokuje bowiem wpisywanie imigrantów do ksiąg ewidencji ludności, co uniemożliwia im zawarcie umowy o pracę, wynajęcie domu, a także dostęp do wielu usług dla nich i ich rodzin, w tym do służby zdrowia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Porozumienie umożliwia podanie przez migrantów parafii i urzędów diecezjalnych, które się na to zgodzą, jako ich miejsca zamieszkania. Umożliwi to im uzyskanie wpisu w księgach ewidencji ludności, co z kolei da im prawo do mieszkania na terenie danej gminy. Zostaną więc oni zameldowani w budynkach kościelnych. W ten sposób nie będzie ich już obejmował dekret o bezpieczeństwie, zwany dekretem Salviniego, od nazwiska jego inicjatora, byłego ministra spraw wewnętrznych Matteo Salviniego.
Przy podpisaniu porozumienia przez bp. Giovanniego Checchinato i burmistrza Francesco Miglio obecny będzie kard. Krajewski, który następnie spotka się z okolicznymi biskupami, aby zastanowić się, co można jeszcze dla migrantów z „getta” zrobić.
Według burmistrza, obecność polskiego kardynała wyraża „zainteresowanie papieża Franciszka polityką przyjmowania, integracji, przeciwstawiania się ubóstwu” we Włoszech. Zapowiedział, że w imieniu całej lokalnej wspólnoty przekaże - za pośrednictwem kard. Krajewskiego - zaproszenie dla papieża do odwiedzenia San Severo.