Ks. Grzegorz Terpiłowski jest od kilku miesięcy proboszczem w Chojewie i zarazem nauczycielem religii w miejscowej szkole. Jako duszpasterz i wychowawca żywo interesuje się sprawami swoich parafian, a szczególnie dzieci. Niezmiernie nurtował go fakt, iż w tak dużej wsi, jak Chojewo młodzież i dzieci nie mają miejsca, gdzie mogłyby spędzać czas wolny. Postanowił zaradzić temu problemowi.
„Na wsi poza telewizorem i nielicznymi komputerami alternatywa do spędzania czasu wolnego jest bardzo uboga, a wiadomo, że wspomniane urządzenia mogą czasami nawet szkodzić. Postanowiłem zaradzić nudzie i zorganizowałem przy pomocy ludzi dobrego serca takie miejsce, gdzie można odpocząć od nauki i prac w gospodarstwie. Zakupiłem przy pomocy sponsorów stół bilardowy, zestaw tzw. piłkarzyków oraz wiele innych mniejszych gier - mówi ks. Grzegorz. - Pomysł spotkał się z aprobatą rady parafialnej i mieszkańców Chojewa. Myślę, że to udane przedsięwzięcie”.
„Bardzo lubię tu przychodzić i pograć w bilard. To wspaniały pomysł z tą świetlicą we wsi. Dzięki naszemu Księdzu ją mamy” - mówi Maciek Danilczuk, uczeń klasy VI.
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego miejsca. Nareszcie nuda przestała się z nami przyjaźnić. Tutaj, oprócz gier, możemy spotkać się ze znajomymi i w ogóle jest super” - dodaje Karolina Kunicka.
Baza sprzętowa parafialnej świetlicy cały czas się powiększa. Ksiądz G. Terpiłowski prezentuje nowy nabytek - grę Artemis i mówi, że to jeszcze nie koniec.
Pomóż w rozwoju naszego portalu