Opracowanie, zaprezentowanie w czwartek w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, zawiera wyniki dostępnych badań statystycznych w ostatnich latach i zostało przygotowane jako wtórna analiza danych zastanych, m.in. badań GUS na temat budżetu czasu czy badań CBOS na temat postrzegania sensu życia.
Badania przypominają, że do najważniejszych wartości w życiu Polaków należy rodzina. W 2019 r. najistotniejsze aż dla 80 proc. było "szczęście rodzinne", dalej zachowanie dobrego zdrowia (55 proc.), spokój (48 proc.) oraz grono przyjaciół (45 proc.), szacunek innych ludzi i uczciwe życie (po 42 proc.). Praca zawodowa jako wartość ważna była dla 36 proc. Polaków, a wiara religijna - dla 28 proc., z kolei pomyślność ojczyzny dla 23 proc. a wolność głoszenia własnych poglądów jedynie dla 18 proc.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W raporcie ISKK podkreślono, że dzisiejsi Polacy przeżywają wartości bardziej w kontekście życia codziennego niż rozważań o sensie życia. Wiara religijna – często uznawana w socjologicznym obrazie Polski za element kluczowy – należy do najważniejszych rzeczy w życiu codziennym dla 28 proc., lecz o sensie życia stanowi ponad pięć razy rzadziej (5 proc.), w dużo mniejszym wymiarze niż np. rodzina (54 proc.) czy zdrowie (38 proc.).
Aż 19 proc. Polaków deklaruje całkowity brak czasu wolnego w tygodniu. Z kolei aż 67 proc. uważa, że przynajmniej czasami czuje się przeciążona obowiązkami zawodowymi.
Reklama
Jak spędzamy niedzielę?
Niedziela na tle pozostałych dni tygodnia wyróżnia się pod względem czasu przeznaczanego przede wszystkim na pracę zawodową oraz działalność prospołeczną i religijną. W niedzielę pracę zawodową wykonuje niemal cztery razy mniej mieszkańców Polski niż od poniedziałku do piątku.
Jak Polakom mija czas w niedzielę? Tego dnia dłużej śpią, więcej czasu przeznaczają na posiłki oraz korzystanie ze środków masowego przekazu, mniej natomiast na prace domowe oraz naukę. Oglądanie telewizji zajmuje średnio 3 godziny i tyle samo zajęcia domowe. Osoby aktywne zawodowo w niedzielę przeznaczają na pracę średnio 5,5 godziny. Niedzielne praktyki religijne pochłaniają średnio 1 godzinę i 13 minut, a np. wolontariat 1 godzinę i 21 minut.
Reklama
Socjologowie ISKK zwracają uwagę na ogólniejsze trendy dotyczące spędzania czasu w tygodniu, w tym podziału na czas wolny i poświęcony pracy. Od czasu transformacji ustrojowej rośnie udział wolnych zawodów oraz działalności na podstawie umów zlecenia i agencyjnych w sumie nakładów pracy w gospodarce Polski. Prowadzi to do większej indywidualnej elastyczności przeznaczania czasu na pracę, sprawy domowe, odpoczynek (można np. poświęcić dzień w tygodniu na załatwienie jakiejś sprawy osobistej i "odrobić" go pracą w niedzielę). To z kolei osłabia ostrość podziału tygodnia na dnie pracy i niedzielę jako dzień bez pracy, a w konsekwencji redukuje społeczno-kulturowy sens niedzieli jako dnia świątecznego.
Z jednej strony są więc kategorie osób pracujących i na przemian odpoczywających zarówno w dni powszednie jak i w niedziele, z drugiej zaś tych, dla których dni bez pracy („niedziela”) zaczynają się w tygodniu już w piątek wieczór, z sobotą jako apogeum odpoczynku i rozrywki, niedzielą zaś jako dniem w coraz większym stopniu poświęconym na przygotowanie do kolejnego tygodnia pracy.
Skalę tych przemian potęguje fakt, że organizacja czasu ma niestety konsekwencje nie tylko dla osoby pracującej, lecz wpływa na organizację czasu pozostałych członków rodziny czy gospodarstwa domowego. W rodzinie, której rytm życia wyznacza elastyczny czas pracy rodziców, niedziela ma mniejsze szanse zachować w odbiorze dzieci swój odświętny charakter.
Życie religijne Polaków a czas wolny
W ostatnich latach zmniejsza się częstość przekonania o tym, że otaczający nas ludzie poświęcają się najgorliwiej życiu religijnemu. Tylko niespełna 5 proc. badanych w wieku od 15. roku życia deklaruje, że mając więcej wolnego czasu, chciałoby go przeznaczyć na praktyki religijne.
Reklama
Według deklaracji respondentów CBOS w 2018 roku, 49 proc. z nich regularnie uczestniczy w praktykach, 38 proc. praktykuje nieregularnie, zaś 13 proc. zupełnie nie praktykuje. Bez wątpienia pierwszy odsetek dotyczy przede wszystkim uczestniczenia w niedzielnej Mszy św. Poziom świętowania niedzieli poprzez uczestnictwo w niedzielnej Mszy św. jest mocno zróżnicowany przestrzennie.
Zgodnie z danymi ISKK w niektórych regionach odsetek osób uczestniczących w niedzielnej Mszy św. względem tzw. osób zobowiązanych (dominicantes) wynosi około 70 proc., w innych zaś nie przekracza 30 proc.
Po okresie względnej stabilności, od 2005 r. zmniejsza się w Polsce poziom uczestnictwa w niedzielnych Mszach św. Ustabilizował się natomiast poziom przyjmowania Komunii św. w trakcie niedzielnych Mszy św. i wynosi obecnie 17 proc.
Niedziela jest czasem aktywności o charakterze nie tylko religijnym, ale również prospołecznym oraz praktyk wolnego czasu. Oznaki osłabienia religijności wskazują również na swoistą sekularyzację czasu wolnego i niedzieli w Polsce. Czas wolny w niedzielę w dzisiejszej Polsce niekoniecznie oznacza czas świąteczny (czyli religijny).
Z perspektywy pastoralnej można dostrzec wyraźną tendencję do traktowania niedzieli bardziej jako czasu wolnego, oderwanego od – w sposób katolicki rozumianej – transcendencji.
Rodzina w niedzielę - celem programu duszpasterskiego
Reklama
Komentując wyniki badań, socjologowie ISKK podkreślali, że społeczeństwo polskie przestaje być "ludem pracującym miast i wsi". - Była to, przypomnijmy, idea traktowania przez władze komunistyczne społeczeństwa przede wszystkim jako siły roboczej. Treść życia Polaków zasadniczo się zmienia, a praca przestaje być wyłącznym elementem, wokół którego wszystko się organizuje - zaznaczył Sławomir Nowotny z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego.
- Dzisiaj osoby pracujące doceniają też to, że mają czas wolny; że mogą go poświęcić rodzinie. Zanika zjawisko "zabijania się" dla pracy - dodał Nowotny.
Zaznaczył jednak, że dominująca wartość spędzania czasu wolnego z rodziną wymaga jednak pogłębionych badań dotyczących tego, jak ten czas z bliskimi jest spędzany - aktywnie czy pasywnie, np. przed telewizorem.
W tym kontekście ważne jest, aby rozumieć, że w badaniach przedstawione zostały deklaracje respondentów, wymagające dalszej analizy. - Jeśli ktoś mówi, że najważniejsza w jego życiu i kształtująca sens tego życia jest rodzina, to nie znaczy, że jej model jest taki, jaki w Kościele chcielibyśmy widzieć, oparta na trwałym, nierozerwalnym związku małżeńskim i z dziećmi. Ale sam fakt, że ta rodzinność jest przez Polaków nadal bardzo wysoko akcentowana, wydaje się istotnym składnikiem swoistej gleby antropologicznej, na której można budować program duszpasterski - wyjaśnił socjolog.