Reklama

Niedziela Wrocławska

WOT otwiera brygadę na Dolnym Śląsku

Pod koniec września br. minister obrony narodowej wyznaczył pułkownika Artura Barańskiego na dowódcę 16. Dolnośląskiej Brygady OT. Kilka dni temu wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak przedstawił dowódcę na swoim terenie, co de facto rozpoczęło proces tworzenia struktur WOT na terenie Dolnego Śląska.

[ TEMATY ]

WOT

terytorialsi

Archiwum 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Dowództwo dolnośląskiej brygady zostanie rozmieszczone na terenie koszar wojskowych przy al. Hallera 36/38 we Wrocławiu. Pierwszy z planowanych trzech batalionów lekkiej piechoty, o numerze „161”, będzie rozmieszczony dwupołożeniowo: we Wrocławiu oraz Kłodzku – mówi oficer prasowy, kpt. Renata Mycio. Dolnośląska brygada jest szesnastą tego typu jednostką budowaną w ramach Wojsk Obrony Terytorialnej, równolegle z jej formowaniem rozpoczęła się budowa brygady na terenie województwa zachodniopomorskiego.

- Wszyscy chętni do służby w Dolnośląskiej Brygadzie OT powinni zgłosić się do odpowiednich dla miejsca zamieszkania Wojskowych Komend Uzupełnień. Na chwilę obecną mamy ok.  300 zadeklarowanych  ochotników, którzy już zgłosili chęć zostania „Terytorialsami” – zaznacza płk Artur Barański, dowódca brygady.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak podaje kpt. Renata Mycio, służba w Wojskach Obrony Terytorialnej na terenach, gdzie formacja ma już rozwinięte swoje struktury, cieszy się dużą popularnością. W szeregach WOT jest obecnie blisko 22 tys. żołnierzy, z których aż 90% stanowią ochotnicy, w tym 14% to kobiety. W całym kraju chęć służby w WOT zadeklarowało już ponad 40 tys. osób. Ilość deklaracji ochotników z terenu Dolnego Śląska pokrywa potrzeby rekrutacyjne na ten rok.

Reklama

Szkolenie żołnierzy w WOT to nauka praktycznych umiejętności niezbędnych nie tylko na współczesnym polu walki, ale przydatnych też w codziennym życiu i pracy, jak np. udzielanie pierwszej pomocy czy kursy operatorów maszyn. Na duże zainteresowanie służbą wpływ mają innowacyjne metody i narzędzia szkoleniowe stosowane w WOT. Nowym podejściem jest wykorzystanie potencjału byłych żołnierzy Wojsk Specjalnych oraz funkcjonariuszy jednostek antyterrorystycznych. Formacja zapewnia rozwój zawodowy, dzięki organizowanym kursom SONDA i AGRYKOLA, chętni mogą zdobywać kolejne awanse na stopnie podoficerskie i oficerskie. Terytorialsi marzący o zawodowej służbie wojskowej po trzech latach służby w WOT zyskają pierwszeństwo w naborze.

Jakie warunki musi spełniać kandydat do WOT?

Biuro prasowe 16. Dolnośląskiej Brygady OT podaje, że kandydat do WOT musi posiadać obywatelstwo polskie, mieć ukończone 18 lat i być zdrowy psychicznie i fizycznie. Nie może być karany oraz pełnić innego rodzaju służby wojskowej. Warto wiedzieć, że aby zostać żołnierzem WOT nie trzeba rezygnować z dotychczasowej aktywności - to służba dla tych, którzy chcą połączyć życie osobiste ze służbą wojskową.

Wniosek o powołanie do TSW można pobrać ze strony internetowej: www.terytorialsi.mil.pl

Misją WOT jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności. W czasie pokoju to zadanie realizowane jest m.in. w formie przeciwdziałania i zwalczania skutków klęsk żywiołowych oraz prowadzenia działań ratowniczych w sytuacjach kryzysowych. W czasie wojny WOT będzie wsparciem wojsk operacyjnych w strefie działań bezpośrednich, a poza nią stanowić będzie siłę wiodącą.

2019-10-10 13:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oszuści próbowali wyłudzić pieniądze „na żołnierza WOT”

[ TEMATY ]

WOT

terytorialsi

koronawirus

WOT

W ramach walki z pandemią koronawirusa żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej udzielają wsparcia kombatantom, osobom starszym i przebywającym w kwarantannie. Działania prowadzone są w ramach operacji „Odporna wiosna”, a pomoc obejmuje m.in. dostawy żywności i leków, w tym zakupy. To postanowili wykorzystać oszuści, którzy próbowali podszyć się pod żołnierza OT.

Do przypadku wyłudzenia pieniędzy doszło w Zabrzu. Oszust zadzwonił do starszej osoby prosząc o pieniądze, za które rzekomo miał zrobić zakupy. Na szczęście kobieta zorientowała się, że to może być próba oszustwa i skontaktowała się z koordynatorem ds. wsparcia w brygadzie OT, który się nią opiekuje.
CZYTAJ DALEJ

Gniezno: radość, autentyczność, towarzyszenie – tego chcą młodzi w Kościele

Radość, autentyczność, relacja, towarzyszenie, a nie przymuszanie, przepytywanie i rytualizacja - takiego Kościoła chcą dziś młodzi ludzie. Jednym słowem chcą synodalności rozumianej - jak podsumował bp Andrzej Przybylski - nie tyle jako komplementarność w sztywno przypisanych rolach i funkcjach, ale jako wzajemność.

Młodych wysłuchali w niedzielne przedpołudnie uczestnicy Ogólnopolskiej Kongregacji Powołaniowej, która w dniach 28 lutego - 2 marca odbywała się w Gnieźnie. Uczestniczyły w niej osoby odpowiedzialne za powołania w swoich diecezjach i zakonach - duchowni, świeccy, siostry zakonne, liderzy ruchów i stowarzyszeń kościelnych. Niedzielna dyskusja panelowa koncentrowała się wokół doświadczenia wspólnoty, wiary i rozeznawania powołania. Młodzi podkreślali znaczenie rodziny i przykładu wyniesionego z domu, ale także wpływu - pozytywnego, ale i negatywnego - spotykanych duchownych. Jak przyznali, bardziej potrzeba im mentora niż lidera, kogoś, kto nie będzie próbował im się przypodobać, a tym bardziej zachowywać „po młodzieżowemu”, ale kogoś, kto będzie autentycznie wierzył w to, co głosi i „po prostu będzie robił swoje”.
CZYTAJ DALEJ

61. letni ksiądz szkoli się na... klauna. „Lubię rozśmieszać ludzi”

2025-03-03 15:55

[ TEMATY ]

ksiądz

szkolenie na klauna

rozśmieszać ludzi

Adobe Stock

Ksiądz szkoli się na klauna

Ksiądz szkoli się na klauna

„Lubię rozśmieszać ludzi”, mówi ks. Thomas Schmollinger. 61-letni kapłan jest proboszczem parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Trossingen w Niemczech i od niedawna szkoli się na klauna. W sezonie karnawałowym ksiądz regularnie przebiera się w zabawny kostium. W zeszłym roku wystąpił na karnawale parafialnym jako „Superman”.

„Niebiesko-czerwony kostium pasował do mnie i pomyślałem, że choć raz mogę go wypróbować”, śmieje się ksiądz ze Szwabii. Następnie „przeleciał” przez salę parafialną niczym bohater filmu o tym samym tytule i sprawił, że ludzie gromko klaskali i śmiali się. Zdjęcie z jego występu znalazło się nawet w ówczesnej gazecie codziennej. Ks. Schmollinger zdaje sobie sprawę, że niektórzy parafianie mogą uznać jego występy za dziwne lub „śmieszne”. Ale „jako ksiądz powinienem mieć prawo być klaunem dla innych”, mówi duchowny. Śmiech jest zdrowy i nic nie kosztuje.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję