Zabiegani, zajęci swoimi sprawami, obowiązkami dnia codziennego, z niecierpliwością oczekujemy weekendu - tych dwóch dni wolnych w tygodniu, byśmy mogli wreszcie odetchnąć, zająć się domem, móc pobyć z rodziną. Większości z nas czas ten wypełnia krzątanina domowa lub po prostu odpoczynek przed telewizorem. Zwłaszcza w zimowe dni, kiedy jest zimno i wokół pełno śniegu, z przyjemnością spędzamy czas w domu. Lecz nie wszyscy ograniczają swój odpoczynek do czterech domowych ścian. Dla wielu taką formą przyjemnego spędzania czasu jest możliwość spotkania się z innymi. Takie wrażenie można było odnieść, widząc radość na twarzach uczestników diecezjalnego spotkania Ruchu Rodzin Nazaretańskich, które miało miejsce w Ciechanowie 11 marca w kościele pw. Jezusa Miłosiernego (parafia św. Piotra Apostoła). Mszy św. oprawionej w intencji Ruchu przewodniczył bp Roman Marcinkowski.
Słowa pozdrowienia skierował do zgromadzonych w świątyni proboszcz parafii i jednocześnie dziekan dekanatu ciechanowskiego zachodniego ks. kan. Eugeniusz Graczyk. „Od kilku miesięcy kościół pw. Jezusa Miłosiernego w parafii św. Piotra Apostoła w Ciechanowie stał się miejscem spotkań członków Stowarzyszenia i Ruchu Rodzin Nazaretańskich z całej diecezji. Pod przewodnictwem swoich kapłanów moderatorów gromadzicie się, aby przeżywać wspólnotę, aby nabierać siły, aby wychwalać śpiewem i modlitwą Pana Boga. Dzisiaj gromadzimy się na Mszy św. pod przewodnictwem Biskupa Romana, którego w imieniu wszystkich zgromadzonych bardzo serdecznie witam. Ksiądz Biskup mimo rozlicznych zajęć przybywa tutaj do nas, aby spotkać się z dziećmi, z młodzieżą i z rodzicami, którzy ze swoimi pociechami tak licznie przybyli. (…) Rodziny są czymś najważniejszym w naszej rzeczywistości. Rodziny, które prowadzą, które wychowują młode pokolenie. Od siły duchowej rodziny zależy przyszłość naszej Ojczyzny, Kościoła” - mówił Ksiądz Proboszcz.
Księdza Biskupa powitali również przedstawiciele rodzin. „RRN to dla nas prawdziwa szkoła życia. To tutaj odkrywamy wielkość i miłosierdzie Boga oraz naszą ludzką słabość. (…) Prosimy Księdza Biskupa o wspólną modlitwę w czasie tej Eucharystii oraz o skierowanie do nas słowa” - mówili dorośli, dzieci zaś wręczyły Biskupowi Romanowi własnoręcznie wykonane laurki.
Księdza Biskupa powitał również ks. Cezary Siemiński, opiekun duchowny RRN, który powiedział: „Ruch Rodzin Nazaretańskich obchodził w zeszłym roku 25-lecie powstania, (…) w naszej diecezji ruch ten rozwija się od kilku lat. Doszło do tego, że możemy tu dzisiaj spotykać się, co jest bardzo ważne dla nas, ponieważ w ruchu bardzo mocny akcent kładziemy na jedność z Kościołem, z biskupem, z kapłanami. (…) Dziękuję wszystkim za przybycie na naszą uroczystość” - mówił ks. Siemiński.
„To dla nas bardzo radosna prawda, że Pan jest z nami, że Pan jest właśnie tu, w tym szczególnym miejscu, w tej świątyni, że Pan z nami z miłości został. My dzisiaj chcemy Panu, naszemu Zbawicielowi, przedstawić nasze rodziny, naszą codzienność. Chcemy dzisiaj Jezusowi podziękować za nie” - mówił bp Roman, rozpoczynając Eucharystię.
W homilii bp Roman Marcinkowski mówił m. in.: „Na trasie moich posług pasterskich w Kościele płockim od czasu do czasu w parafiach spotykałem się z Ruchem Rodzin Nazaretańskich. Dzisiaj tu, w Ciechanowie, jest zdecydowana większość rodzin nazaretańskich. To dzisiejsze nasze wspólne spotkanie to jest dar Bożej Opatrzności, dar naszego wzajemnego spotkania, obecności, ubogacenia, dar modlitwy, dar wdzięczności. Rodzina - ta jednostka jest jedną z najważniejszych wspólnot, jest pierwszą tak ważną w życiu naszym, w życiu Kościoła, w życiu społeczeństwa. Ale z drugiej strony, wszyscy tu obecni wiemy, że rodzina jak nigdy dotąd jest dzisiaj wielorako zagrożona. Ta rodzina jest poddana dzisiaj jakiejś wielkiej próbie. To samo i my, gdy patrzymy na poczynania innych osób, gdy czytamy ich wypowiedzi, to zastanawiamy się, w jakim świecie człowiek teraz żyje, jakby wszystko zostało postawione na głowie. Jakby komuś zależało na tym, aby rodzinę w jakiś sposób osłabić, czegoś pozbawić i wymazać z życia. (…) Rodzina - ta podstawowa komórka życia społecznego jest zagrożona w swych fundamentalnych podstawach.
(…) Wszyscy doskonale wiemy, że każdy z nas urodził się jako człowiek, ale wiemy także to, że każdy z nas w trakcie życia ciągle staje się człowiekiem. Tak również wy. Stając się np. żoną - człowiek przez całe życie uczy się być żoną, ojciec przez całe życie uczy się być ojcem dla swoich dzieci. Tak samo matka. Przez całe życie uczycie się być żoną, mężem, matką i ojcem. To jest właśnie życie.
W waszym życiu nastąpił kiedyś taki moment, że za czymś zatęskniliście. Wszyscy kiedyś przysięgaliście sobie wobec ołtarza, wobec Kościoła. Może wiele czasu upłynęło od tego momentu. A potem było to tworzenie, to stawanie się rodziną, stawanie się kościołem domowym. Może teraz niektórzy z was przypomną sobie ten moment, kiedy weszli do RRN, kiedy to było, jak to było, co o tym zadecydowało? - Myślę, że w was jest potrzeba czegoś większego, nie takiej przeciętności, nie jakiejś codzienności, ale czegoś większego - podkreślił Kaznodzieja. - Świat ma swoją wizję rodziny. My zaś chcemy pochylić się nad chrześcijańskim życiem, nad chrześcijańską rodziną. (…) Stańmy przy Jezusie, stańmy przy Kościele, przy jego wizji małżeństwa i rodziny” - mówił Ksiądz Biskup.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości udali się na ciepły poczęstunek, po nim odbyła się druga część spotkania. Swoje świadectwa przedstawiły osoby działające w grupie. O poczynaniach, o owocach swojej działalności w grupie - także ze strony duchowej opowiedzieli jej przedstawiciele. Nie zabrakło wspomnienia o spotkaniach formacyjnych, dniach skupienia, rekolekcjach formacyjnych prowadzonych oddzielnie dla dorosłych, dla studentów, dla grup młodzieżowych i dla dzieci. Wspólnoty działają w wielu ośrodkach: w Ciechanowie, Drobinie, Glinojecku, Gostyninie, Lekowie, Makowie Maz., Mławie, Modlinie Twierdzy, Nasielsku, Płocku, Pułtusku, Sochocinie, Sierpcu i Woli Kiełpińskiej. Świadectwa o swoich działaniach, osiągnięciach, a także nadziejach przedstawiły dzieci, następnie młodzież i dorośli.
Na zakończenie słowo wiążące wygłosił jeszcze do uczestników spotkania Ksiądz Biskup, mówiąc: „Cieszę się, że mogłem z wami dziś to święto przeżywać. Mogłem też się wrócić do naturalnej rodziny, z której wyszedłem i dziękuję wam za wszystko, co dla niej robicie” - mówił Biskup Roman.
Na zakończenie spotkania, trzymając się za ręce, przy akompaniamencie zespołu z Nasielska, zgromadzeni odśpiewali Barkę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu