Abp Głódź przybywa do Piaśnicy od początku swojej posługi biskupiej, którą rozpoczynał w ordynariacie polowym. - Znowu jesteśmy razem na modlitwie narodowej i pomorskiej pamięci. Powtarzanej z roku na rok w tym miejscu – w leśnej Kaplicy Sanktuarium Piaśnickiego. Odmawianej także przy różnych okazjach w świątyniach Wejherowa i archidiecezji gdańskiej. Ofiarowanej tym, którzy stali się ofiarami okrutnej zbrodni ludobójstwa, dokonanej jesienią 1939 roku przez Niemców w okolicach wsi Wielka Piaśnica i Mała Piaśnica. Jej niemym świadkiem były piaśnickie lasy. Zbrodnia ta była jedną z najbardziej tragicznych, mrocznych kart historii Pomorza Gdańskiego. Więcej – Polski - mówił metropolita gdański.
Wskazując na potrzebę nieustannej pamięci o tych wydarzeniach kaznodzieja stwierdził, że na naszej pamięci historycznej ciąży amnezja, ktora dotyczy na przykład Westerplatte. "A tutaj mamy jeden z okrutnych przykładów mysterium iniquitatis, czyli misterium nieprawości. Naszym obowiązkiem jest pamiętanie i leczenie tej amnezji, jeśli na nią zapadliśmy" - powiedział abp Głódź.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Metropolita gdański przypomniał, że w 1939 roku Polskę zaatakowały dwa zbrodnicze systemy. "Oba wsparte na bezbożnych, ateistycznych ideologiach, negowały Boga, stawiały w jego miejsce człowieka i usiłowały odwrócić bieg historii. Zatrzeć pamięć o ludziach, pozbawić ich imion, tożsamości. Ale prawda zawsze zwycięży i ujrzy światło dzienne. A pamięć przywróci ofiary historii" - stwierdził abp Głódź.
Metropolita gdański przypomniał też dewizę Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek: „Przez krzyż i śmierć do zmartwychwstania i chwały”, wedle której ułożyło się życie siostry Alicji Kotowskiej, przełożonej wejherowskiego konwentu i dyrektorki gimnazjum i liceum żeńskiego. Siostra była jedna z ofiar mordu w Piaśnicy sprzed 80 lat, zaś w roku 1999 została beatyfikowana. Dziś błogosławiona Alicja jest współpatronką parafii i świątyni – sanktuarium Męczenników Piaśnickich.
"Błogosławiona Alicja. Wspomożycielka w niebieskiej Ojczyźnie Wejherowa. Jedna z pięciorga Męczenników Pomorza Gdańskiego w gronie beatyfikowanych 108 Męczenników II wojny światowej. Obok Męczenników Stuthoffu, kapłanów w służbie naszych rodaków w Wolnym Mieście Gdańsku: błogosławionych księży Góreckiego, Komorowskiego, Rogaczewskiego. Obok błogosławionego księdza komandora podporucznika Władysława Miegonia, męczennika Dachau, duszpasterza marynarzy, budowniczego świątyni marynarzy pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Gdyni-Oksywiu" – mówił hierarcha.
Abp Głódź wyraził wielkie uznanie ks. prałatowi Danielowi Nowakowi, budowniczemu świątyni i kustoszowi sanktuarium, stróża pamięci o ludobójstwie w piaśnickich lasach.
- To w piaśnickim lesie otworzyła się wieczność dla dziewięciu jezuitów. To tu dopełniła się część wielkiego martyrologium kapłanów diecezji chełmińskiej – 356 ofiar niemieckiego ludobójstwa. 53 z nich zginęło w Piaśnicy. Zamordowanych za to, że swą kapłańska posługę w Imię Chrystusa pełnili we wspólnocie polskiej ojczyzny. Księża: Anastazy Kręcki, Sługa Boży, proboszcz ze Strzelna, Bolesław Witkowski - proboszcz z Mechowa – przypomniał kaznodzieja.
Zbiorowe egzekucje przeprowadzone w Lesie Piaśnickim w latach 1939 - 1940 zapisały się w historii jako największa masowa zbrodnia na Pomorzu w czasach II wojny światowej. Zginęło tu blisko 14 tysięcy naszych rodaków, których jedną winę stanowiło to, że byli Polakami. Wśród ofiar przeważali przedstawiciele pomorskiej inteligencji - nauczyciele, lekarze, księża, leśnicy, wojskowi, lokalni patrioci; kobiety, mężczyźni, a także dzieci. Piaśnica nazywana jest często "pomorskim Katyniem" lub "kaszubską Golgotą".