Reklama

„Największe spotkania”

W oczach dziecka, niezależnie od ich koloru, odbija się całe piękno i błękit nieba, w którym możemy dojrzeć wspaniałość Stwórcy i niepowtarzalność człowieka. Niewinność dziecka wyzwala w nas najszlachetniejsze odruchy serca. W swojej czystości i bliskości Boga dziecko jakby instynktownie wyczuwa dobro oraz miłość i lgnie do Niego. Pamiętamy ewangeliczną scenę, w której dzieci cisnęły się do Jezusa tak, że Apostołowie im zabraniali. A Jezus powiedział wtedy: „Nie zabraniajcie im, bo do takich należy królestwo niebieskie” (por. Mk 10,14; Łk 18,16).

Niedziela w Ameryce 12/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W oczach dziecka

Ciągle żywe są w naszej pamięci podobne sceny: Papież Jan Paweł II pochylony z miłością i zatroskaniem nad małymi dziećmi, które wyczuwając w nim miłość i dobroć, garnęły się do niego. Życie malowało najcudowniejsze obrazy, gdzie miłość, dobroć, radość, spontaniczność i niewinność, sprzężone ze sobą, wyciskają do dziś łzy wzruszenia. Niektóre z tych scen uwiecznił osobisty fotograf Papieża Arturo Mari. W archiwum Servizio Fotografico L’Osservatore Romano tych zdjęć są miliony. Specjaliści z Polskiego Wydawnictwa Encyklopedycznego wybrali z tej wielości 46 fotografii i tak powstała jedyna w swoim rodzaju wystawa Największe spotkania.

Wystawa w Nowym Jorku

W grudniu 2005 r. wystawa dotarła do Nowego Jorku. Uroczyste jej otwarcie odbyło się w Centrum Polsko-Słowiańskim na Greenpoincie w Nowym Jorku. Obecni byli przedstawiciele polskich władz z kraju i z Nowego Jorku przy licznym udziale organizacji i grup polonijnych, najliczniejszą grupę stanowiły jednak dzieci z polonijnych szkół metropolii nowojorskiej. Wystawa była prezentowana w wielu miejscach, w tym także w parafiach polonijnych Nowego Jorku i poza nim. Ostatnia ekspozycja miała miejsce 8 stycznia tego roku w parafii pw. Świętego Krzyża na Maspeth w Nowym Jorku. Naocznie mogłem się przekonać, jak ogromne wrażenie wywierała ona na zwiedzających. Skupienie, zaduma, radość i łzy wzruszenia towarzyszyły oglądającym. Szczególnie wzruszające były sceny, gdy małe dzieci z polskiej Szkoły im. Jana Pawła II w Maspeth z otwartymi buziami wpatrywały się w fotografie i wyciągały ostatni grosik z kieszeni, aby złożyć ofiarę na biedne polskie dzieci w Kazachstanie. Rzadko zdarza się nam uczestniczyć w czymś, co przekracza granice wyznaczane określeniem: „wielkie wydarzenie artystyczne”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsze spotkanie z biznesmenem

Jaka była droga tej wystawy z Polski do Nowego Jorku? W odpowiedzi trzeba cofnąć się kilka lat i idąc śladem długiego łańcucha ofiarnych i kochających serc, dotrzeć do samych początków.
W 1999 r. dobrze prosperujący młody biznesmen z Maspeth w Nowym Jorku - Krzysztof Rostek, przebywając na wakacjach w rodzinnych stronach, odwiedził Dom Dziecka w Stalowej Woli. Dzieci miały tam dobrą opiekę. Ale nikt nie jest w stanie ukoić tęsknoty za rodzinnym domem, za miłością rodzicielską. Nie zawsze też Dom Dziecka jest w stanie zaspokoić różne materialne potrzeby dzieci. Poruszony sytuacją maluchów, Krzysztof postanowił działać. Chciał, na ile to tylko możliwe, przywrócić uśmiech na buziach małych sierot skrzywdzonych przez życie. W pierwszym odruchu sięgnął do kieszeni. Pojawił się uśmiech. Krzysztof pragnął, aby ten uśmiech trwał jak najdłużej, dlatego wracał do Nowego Jorku z mocnym postanowieniem, że uczyni wszystko, co w jego mocy, aby wesprzeć dzieci.
Po powrocie zaczął gromadzić ludzi, którzy podobnie jak on mieli wrażliwe serca i odwagę dzielenia się swoim czasem i pieniędzmi z biedniejszymi. Pierwsze zebrane pieniądze były przeznaczone dla sierot z Domu Dziecka w Stalowej Woli - na wyjście do kina, McDonalda i na małe kieszonkowe. Krzysztof z przyjaciółmi zbierał ubrania, zabawki, przybory szkolne oraz pieniądze i wysyłał dla dzieci z Domu Dziecka. Dzięki temu niektóre dzieci po raz pierwszy zobaczyły zoo w Zamościu czy też po raz pierwszy były w teatrze w Rzeszowie. Nieformalna grupa charytatywna organizowała różnego rodzaju aukcje prac dzieci, wieczory poezji, zabawy taneczne, zbiórki pieniędzy itp. Dzięki pełnej poświęcenia pracy coraz większe fundusze przekazywano na rzecz dzieci potrzebujących - nie tylko w Domu Dziecka w Stalowej Woli, ale także w Białymstoku i Jeleniej Górze. Grupa funduje sprzęt medyczny dla niektórych szpitali w Polsce, umożliwia przeprowadzenie skomplikowanych operacji i leczenie dzieci z Polski w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

Uśmiech dziecka

Aby skuteczniej działać, wspomniana grupa ludzi dobrej woli postanowiła założyć Fundację Uśmiech Dziecka (Children’s Smile Foundation). Wszystkie związane z tym formalności udało się sfinalizować w listopadzie 2003 r. Pierwszym dyrektorem Fundacji został Krzysztof Rostek. Teraz organizacja może działać efektywniej. Zgromadzone fundusze pozwoliły m.in. na zorganizowanie dla dzieci z domów dziecka w Polsce siedmiodniowej pielgrzymki do Włoch. W 2004 r. Krzysztof Rostek został odznaczony Orderem Uśmiechu. Krzysztof mówi, że ceni sobie to odznaczenie, gdyż jest ono przyznawane przez dzieci, ale zaraz dodaje, że odznaczenie jest wyróżnieniem dla wszystkich członków Fundacji i hojnych sponsorów, bo bez nich niewiele mógłby zdziałać.
Obecnie dyrektorem Fundacji jest Beata Pudełko, a do zarządu wchodzą: Krzysztof Rostek, Andrzej Grzegorzewski, Mariola Zaręba, Tadeusz Chaber, Rafał Chojnowski, Joanna Mróz, Waldemar Rakowicz, Aldona Trzeciak oraz kapelan - ks. kan. Piotr Żendzian. To oni zajęli się sprowadzeniem do Nowego Jorku wystawy Największe spotkania. Poświęcając wiele czasu, zmobilizowali także licznych wolontariuszy, którzy włączyli się w przygotowanie tej wspaniałej i wzruszającej ekspozycji. Trzeba dodać, że pracownicy Fundacji nie pobierają żadnego wynagrodzenia, a zatem każdy grosz ofiarowany sierotom w całości trafia do dzieci. Celem wystawy było pokazanie najpiękniejszych zdjęć ukochanego Papieża z dziećmi oraz zebranie funduszy na pomoc tym razem polskim dzieciom w Kazachstanie.

Wieczór dla Jana Pawła II

Polski Dom Narodowy
261 Driggs Ave
Greenpoint, NY
godz. 6.00 p.m.

W Niedzielę Palmową - 9 kwietnia 2006 r. - młodzież Nowego Jorku organizuje wieczór poświęcony Papieżowi Polakowi. Spektakl poetycko-muzyczny, w którym udział weźmie wielu utalentowanych młodych ludzi, odbędzie się w Polskim Domu Narodowym przy 261 Driggs Ave Greenpoint, o godz. 6.00 p.m.
Będzie to spotkanie otwarte dla wszystkich Polaków.
Termin spotkania związany jest z pierwszą rocznicą śmierci Jana Pawła II i nieprzypadkowo wybrany został w Niedzielę Palmową, którą nasz Ojciec Święty ustanowił jako Światowy Dzień Młodzieży.
Ten kwietniowy wieczór będzie dla nas wszystkich okazją do dzielenia się dziedzictwem duchowym, jakie pozostawił nam Jan Paweł II.
Jesteśmy pokoleniem Jana Pawła II, pamiętamy, jak gorąco Ojciec Święty kochał młodzież. Wierzymy, że oręduje za nami w niebie, i chcemy odwzajemnić miłość, jaką obdarzał nas wszystkich, przez dzielenie się świadectwem wiary.
Organizatorem spotkania w Polskim Domu Narodowym jest młodzież działająca przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika przy 7 Street na Manhattanie.
Młodzież poszukuje sponsorów na zorganizowanie Wieczoru dla Jana Pawła II.
Kontakt: o. Michał Czyżewski, St. Stanislaus Bishop & Martyr Church, 101 E. 7 th Street, New York, NY 10009, Tel: 1-212-475-4576, 646-724-0219; klonna@tlen.pl

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję