Arcybiskup Tokio wyraził radość z papieskiej wizyty. Stwierdził, że choć będzie ona krótka to dla katolików będzie wspaniałą okazją do ożywienia wiary, nadziei i miłości w Jezusie Chrystusie. „Jako część Kościoła powszechnego możemy być ponownie posłani, aby nieść Dobrą Nowinę wszystkim ludziom w Japonii” – stwierdził abp Tarcisio Isao Kikuchi. W przesłaniu przed papieską pielgrzymką podkreślił, że „Ewangelia życia” jest bardzo ważna dla japońskiego społeczeństwa, które nie szanuje życia, które wartość człowieka mierzy według jego wkładu w funkcjonowanie społeczeństwa, które marginalizuje ludzi niepełnosprawnych i zdarza się, że nie szanuje praw osób niepełnosprawnych. „Tak wielu ludzi straciło nadzieję na przyszłość, czuje się wyobcowanymi, bo nikt się nimi nie interesuje. Niektórzy czują się odrzuconymi do tego stopnia, że odbierają sobie życie. Ludzi zabija wyobcowanie, ubóstwo, brak poszanowania dla ludzkiego życia i brak nadziei. Ojciec Święty przynosi nam przesłanie nadziei i miłości, abyśmy zdali sobie sprawę, że jesteśmy kochani przez Boga Stworzyciela”- podkreślił ordynariusz archidiecezji tokijskiej przypominając, że mottem papieskiej wizyty jest szacunek dla życia. Zachęcił wiernych do czytania encyklik i publikacji Franciszka oraz do modlitwy za Ojca Świętego.
Z kolei Joseph Mitsuaki Takami, arcybiskup Nagasaki, czyli najbardziej katolickiego miasta w Japonii podziękował Franciszkowi za to, że zgodził się on odwiedzić kraj, w którym wyznawcy Chrystusa stanowią tak mały procent ludności. W Nagasaki przed Mszą Papież wygłosi apel o pokój i odwiedzi miejsce egzekucji męczenników, w tym polskiego jezuity o. Wojciecha Męcińskiego, misjonarza, który zginął w wyniku tortur w Nagasaki w czasie prześladowań chrześcijaństwa w 1643 roku. Papież odwiedzi też katolicki Uniwersytet Sophia w Tokio i spotka się duchownymi z Towarzystwa Jezusowego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu