Jego zdaniem większość mieszkańców Irlandii Północnej, łącznie z katolikami, opowiedziała się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, ale „ich opinia zupełnie nie była reprezentowana podczas debaty w Westminsterze”, a jedynym głosem katolickim w parlamencie jest baronesa Nuala O’Loan. Współczesna polityka jest powodem frustracji ludzi Północnej Irlandii i stawia ich w obliczu niepewnej przyszłości – zaznaczył prymas całej Irlandii.
Według niego „zawiodła demokracja na najwyższym szczeblu”, zagrażając przy tym „delikatnemu procesowi pokojowemu” w Irlandii Północnej. Już latem można było zauważyć „alarmujący wzrost mowy nienawiści i gróźb użycia przemocy. Ludzie powracają do dawnych okopów, obserwując stamtąd nieufnie rozwój sytuacji” – zauważył arcybiskup Armaghu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu