Reklama

Wiara

Kto pojedzie na misje, ten otwiera oczy

O formach zaangażowania Kościoła w Polsce w dzieło misji, o założeniach Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego oraz o dr. Wandzie Błeńskiej, „Matce Trędowatych”, której proces beatyfikacyjny przygotowywany jest w archidiecezji poznańskiej - mówili uczestnicy konferencji prasowej zorganizowanej w Sekretariacie KEP w związku z rozpoczynającym się Nadzwyczajnym Miesiącem Misyjnym. – Kto pojedzie na misje, ten otwiera oczy – mówił abp Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP.

[ TEMATY ]

misje

abp Stanisław Gądecki

KEP

miesiąc misyjny

BP KEP

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku spotkania uczestnicy wysłuchali słowa nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Salvatore Pennacchio, w którym – w imieniu papieża Franciszka – zachęcił wszystkich wiernych do włączenia się w Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny. - Przez modlitwę i wsparcie materialne pomagajmy misjonarzom pracującym na wszystkich kontynentach – powiedział nuncjusz.

Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP, zwrócił uwagę na 3 płaszczyzny zaangażowania Kościoła w Polsce w dzieło misji ad gentes. Jest to, po pierwsze, zaangażowanie poprzez osoby misjonarzy. W tym kontekście przytoczył opublikowane wczoraj najnowsze statystyki misyjne, z których wynika, że w 99 krajach na misjach pracuje 1903 Polek i Polaków. Abp Gądecki podkreślił, jak ryzykowna jest często ta praca, wspominając o misjonarzach, którzy zginęli pełniąc swoją posługę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Drugą płaszczyzną misyjnego zaangażowania Kościoła w Polsce jest wolontariat misyjny, powoli odbudowujący się wśród świeckich. Abp Gądecki podkreślił, ze z archidiecezji poznańskiej w tym roku w doświadczeniu misyjnym uczestniczył 98 osób – studentów, w części z uniwersytetu medycznego. Zaznaczył, że taki wolontariat trwa miesiąc, dwa, czasem pól roku, choć są osoby, które są już na misjach rok, czy nawet 4 lata. Przypomniał, że ten czysto świecki ruch zrodził się z przedwojennego ruchu misyjnego, zakładanego przez Wandę Błeńską, której proces beatyfikacyjny będzie się rozpoczynał w archidiecezji poznańskiej.

Zwrócił też uwagę, że wolontariusze wracają z wyjazdu jako zupełnie inni ludzie. – Czasem wydaje nam się, ze jesteśmy biedni, w stosunku do Zachodu, czy ludzi najbogatszych. Kto pojedzie na misje, ten zobaczy prawdziwa biedę. I dopiero wtedy otwiera oczy i wzrasta duchowo, nie tylko przez to, ze pomaga ludziom ale ze uczy się wdzięczności Bogu – mówił.

Trzecia płaszczyzna zaangażowania to, zdaniem abp Gądeckiego, dzieło animacji i formacji misyjnej. W tym kontekście wymienił m.in. „Adomis” (adopcję misyjnych seminarzystów), Żywy Różaniec dla misji, Kolędników Misyjnych czy inicjatywę „Dzieci komunijne dzieciom misji”.

Abp. Gądecki zaznaczył tez, jak ważne jest wsparcie cywilizacyjne krajów misyjnych, które otrzymują środki finansowe często za cenę zmian prawnych, poprzez które forsowane są zmiany cywilizacyjne, takie jak legalizacja aborcji.

Reklama

O inicjatywie, jaką jest Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny mówił dyrektor Papieskich dzieł Misyjnych, ks. dr Tomasz Atłas. Podkreślił, że jego celem jest nowa jakość działalności misyjnej i zadanie to dotyczy całego Kościoła, każdej diecezji, parafii i wspólnoty ale także każdego wiernego. – Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny ma oczyścić misyjną motywację i sprawić, że misyjność wpisze się w nasze codzienne życie chrześcijańskie. Ma też spowodować większą świadomość powszechności Kościoła i skierować naszą uwagę na młode, często potrzebujące ekonomicznego wsparcia Kościoły – powiedział.

Ks. Jarosław Czyżewski podkreślił, jak ważne jest przybliżenie postaci dr Wandy Błeńskiej, lekarki i misjonarki nazywanej „Matka Trędowatych”. Opowiedział m.in. o niedawno uruchomionej stronie internetowej poświęconej jej osobie wandablenska.pl.

O projektach prowadzonych prze Papieskie Dzieła misyjne i kwotach na nie przeznaczanych opowiedział ks. dr Maciej Będziński, sekretarz krajowy PDM. Zaznaczył, że obecnie jest to 41 projektów w 16 strukturach administracji kościelnej w 9 krajach (Madagaskar, Komory, Reunion, Mauritius, Seszele, Sri Lanka, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan). W tym roku w ramach projektów realizowanych przez Dzieła udało się przekazać na cele misyjne 1 196 115,98 dol.

Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny trwać ma w Kościele przez cały październik. Ogłoszony został przez Ojca Świętego aby „pobudzić gorliwość w działalności ewangelizacyjnej Kościoła ad gentes”, czyli skierowanej do ludzi nieznających jeszcze Chrystusa. Temat Miesiąca, który upamiętnia także setną rocznicę ogłoszenia misyjnego listu apostolskiego papieża Benedykta XV „Maximum illud” z 30 listopada 1919 r., brzmi: „Ochrzczeni i posłani: Kościół Chrystusa w misji w świecie”. Przygotowania do Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego papież powierzył Kongregacji Ewangelizacji Narodów oraz Papieskim Dziełom Misyjnym.

2019-10-02 16:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: świat potrzebuje krzyża

Krzyż nie jest tylko prywatnym symbolem religijnym, a świat bez krzyża byłby światem bez nadziei. Świat potrzebuje krzyża – mówił podczas liturgii Wielkiego Piątku abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył liturgii w katedrze poznańskiej w obecności znaków Światowych Dni Młodzieży, krzyża i ikony Matki Bożej.

W homilii abp Gądecki podjął zagadnienie ludzkiego grzechu, zła i nieprawości, które rozwiązuje dopiero krzyż Chrystusa. „Przyczyną zła moralnego jest zawsze wolna decyzja człowieka, który podejmując ją, sprzeciwia się dobru, Bogu, celowi istnienia” – mówił metropolita poznański. „To z miłości do nas Chrystus umiera na krzyżu. W tajemnicy krzyża objawia się w pełni niepowstrzymana potęga miłosiernej miłości Ojca Niebieskiego, który, aby pozyskać na nowo miłość swojego stworzenia, zgodził się zapłacić najwyższą cenę krwi swojego Jednorodzonego Syna” – zauważył abp Gądecki. „Krzyż Zbawiciela jest najwyższym objawieniem miłości Boga do każdego z nas. To z miłości do nas Chrystus umiera na krzyżu. Przyjmuje cierpienie i śmierć, po to by pozostać wiernym miłości” – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Metropolita poznański prosił wiernych, by głosząc krzyż Chrystusa, starali się naśladować bezinteresowną miłość Tego, który ofiarował się za nas na ołtarzu Krzyża. „Rozważając nasze braki, indywidualnie i zbiorowo, uznajmy z pokorą, że zasłużyliśmy na karę, którą On, niewinny Baranek, poniósł w naszym imieniu” – stwierdził abp Gądecki.
CZYTAJ DALEJ

Natchniony z Patmos

Tradycja zachodnia nazywa św. Jana umiłowanym uczniem Pana. Przez Kościół Wschodni nazywany jest on „Teologiem”.

Święty Jan był synem Zebedeusza i Salome, młodszym bratem Jakuba Starszego. Z Ewangelii wiemy, że początkowo był uczniem Jana Chrzciciela, ale potem razem ze św. Andrzejem poszedł za Jezusem. Wiemy również, że pracował jako rybak. O jego zamożności świadczy to, że miał własną łódź i sieci. Ewangelia odnotowuje obecność Jana Apostoła podczas Przemienienia na górze Tabor, przy wskrzeszeniu córki Jaira oraz w czasie konania i aresztowania Jezusa w Ogrodzie Oliwnym. W czwartej Ewangelii podczas Ostatniej Wieczerzy opiera głowę na piersi Mistrza jako Jego umiłowany uczeń, znajduje się u stóp krzyża razem z Matką Jezusa i świadczy o pustym grobie oraz o obecności Zmartwychwstałego. Dzieje Apostolskie ukazują go jako nieodłącznego towarzysza św. Piotra.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: W poszukiwaniu Tego, który szuka

2024-12-27 21:31

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

flickr.com/archidiecezjakrakow

Bardzo lubię wymyślne wysiłki egzegetów, mające na celu wygładzenie rzekomych chropowatości Biblii. Na przykład taką próbę usprawiedliwienia nieuwagi Maryi i Józefa, którzy zagubili Jezusa w świątyni: „przypuszczać należy, że kobiety maszerują dużo wolniej niż mężczyźni, stąd na pewno Maryja wyruszyła w drogę powrotną z Jerozolimy wcześniej niż Józef, a ten podążył za Nią dopiero kilka godzin później. Ona myślała, że Jezus jest z Józefem, on – że pozostał z Maryją”.

Misternie zbudowana konstrukcja nie bardzo jednak przystaje do opowiadania Łukasza, który stwierdza jedynie, że rodzice nie zauważyli, iż ich dwunastoletni Syn pozostał w Świętym Mieście.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję